Zmiany dla rodziców w Kodeksie pracy coraz bliżej. Opozycja chce wyższych zasiłków
Zmiany dotyczące urlopów i zasiłków dla rodziców idą wielkimi krokami. Kodeks pracy czeka nowelizacja, z którą rządzący spóźniają się już od sierpnia ubiegłego roku, bowiem dotyczy ona wdrożenia unijnych dyrektyw. Z założenia nowe prawo ma pozwolić obojgu rodzicom na opiekę nad dzieckiem. Zdaniem opozycji tak się nie stanie, bowiem ojcowie otrzymają zbyt niską kwotę zasiłku, co zniechęci ich do korzystania z urlopu rodzicielskiego.
- Sejm pracuje nad zmianami w Kodeksie pracy, które obejmą m.in. rodziców
- Chodzi o wdrożenie unijnej dyrektywy w sprawie przejrzystych i przewidywalnych warunków pracy w Unii Europejskiej i o tzw. dyrektywy rodzicielskiej
- Projekt zakłada m.in. zmiany w urlopach rodzicielskich, szersze stosowanie elastycznej organizacji pracy i możliwość zwolnienia od pracy "z powodu działania siły wyższej"
Trwa procedowanie kolejnej już nowelizacji Kodeksu pracy. Tym razem dotyczy ona wdrożenia unijnych dyrektyw - w sprawie przejrzystych i przewidywalnych warunków pracy oraz tzw. dyrektywy rodzicielskiej. Polska spóźnia się z ich przyjęciem już pół roku. Projektem, który wprowadza zmiany m.in. w zasiłkach i urlopach dla rodziców, ponownie zajmie się sejmowa komisja.
- Mamy bardzo dobre rozwiązania, jeśli chodzi o urlopy macierzyńskie, rodzicielskie w naszym kraju. (...) Mamy w tej chwili łącznie roczny urlop macierzyński i rodzicielski i dwutygodniowy urlop ojcowski. (...) Nikomu nic nie zabieramy. Dodajemy 9 tygodni urlopu nieprzenaszalnego. O tym mówi dyrektywa dotycząca równowagi między życiem zawodowym a prywatnym rodziców i opiekunów, uchylając wcześniejszą dyrektywę m.in. też w kwestii dotyczących urlopów wychowawczych - mówił w Sejmie wiceminister rodziny i polityki społecznej Stanisław Szwed.
Tłumaczył, że zarówno matka, jak i ojciec dziecka będą mieć możliwość korzystania z odrębnie przyznanego urlopu dla każdego rodzica.
- Nie ma możliwości, żeby ktoś stracił, bo z większości z urlopu rodzicielskiego (...) korzystają matki. Mamy dziś w naszym rozwiązaniu dwutygodniowy urlop ojcowski w 100 proc. płatny, a jest on wykorzystywany na poziomie niespełna 40 proc. - mówił Szwed. Jak zauważył, w 90 proc. z urlopu rodzicielskiego korzysta matka.
Zdaniem wiceministra dodatkowe 9 tygodni dla ojców zachęci ich do pozostania w domu z dzieckiem.
- Dyrektywa zakłada, że minimalna odpłatność za urlop powinna być na poziomie 18 tygodni. My mamy w tej chwili 41 tygodni. (...) Mamy 100-proc. zasiłek opiekuńczy, 60/80 - urlop rodzicielski. Po zmianie będzie to 70 proc. Jeżeli byśmy to uśrednili, to w tej chwili jest to 68,5 proc - wyliczał Szwed.
Opozycja zgłosiła do ustawy szereg poprawek. Jej zdaniem ustanowienie dodatku dla ojców w wymiarze 70 proc. nie zachęci mężczyzn do przejścia na urlop i opieki nad dziećmi.
- Ojcowie na urlopach rodzicielskich to jest rzadkość. Przecież NGO-sy wskazują nam dane, że tylko 1 proc. ojców z tego korzysta. Wzięcie urlopu na waszych zasadach i średnio wyższych zarobkach przez mężczyzn będzie dla rodzin nierealne - oceniła posłanka KO Aleksandra Gajewska, dodając, że partia składa poprawkę dotyczącą podniesienia wymiaru zasiłku do 100 proc. oraz "wsparcia dla samodzielnych rodziców, którzy w ogóle nie zostali ujęci w tych rozwiązaniach".
Katarzyna Kotula (Lewica) zwróciła uwagę, że przez ostatnich 7 lat rząd nie przeprowadził żadnej dobrej kampanii promującej partnerski model rodziny. Zdaniem posłanki w projekcie brakuje "rewolucyjnych i ambitnych rozwiązań". Zapowiedziała ponowne złożenie poprawek, także tych, które w poniedziałek odrzuciła Komisja Polityki Społecznej i Rodziny.
- Wśród tych poprawek jest propozycja możliwości wykorzystania przez matkę 9 tygodni urlopu niewykorzystanego przez ojca. Jesteśmy przekonane, że samotne matki, które ponoszą większy trud wychowywania dziecka, powinny mieć możliwość wykorzystania tego urlopu. Można tu wypracować mechanizmy kompensujące - stwierdziła Kotula.
Poprawki do projektu zapowiedziała także Bożena Żelazowska (Koalicja Polska).
- Chodzi o wysokość zasiłków dla ojców za 9 tygodni nieprzenoszalnego urlopu rodzicielskiego. Zasiłek na poziomie 70 proc. jest niezgodny nawet z zapisami dyrektywy Parlamentu Europejskiego. (...) Postulujemy, aby zasiłek macierzyński za okres odpowiadający okresowi urlopu rodzicielskiego w części przysługującej drugiemu rodzicowi dziecka wynosił 100 proc. podstawy wymiaru zasiłku - powiedziała posłanka.
Poinformowała, że jeśli te poprawki zostaną uwzględnione, Koalicja Polska poprze omawianą regulację.
Projekt nowelizacji Kodeksu pracy ma na celu wdrożenie unijnych dyrektyw w sprawie tzw. work-life balance. Zakłada m.in. zmiany w urlopach rodzicielskich. Odrzucono jednak poprawki zgłoszone przez opozycję. Lewica zaproponowała, by ujęty w noweli urlop opiekuńczy w wymiarze 5 dni w roku kalendarzowym był płatny.
- Naszym zdaniem taki urlop opiekuńczy nie będzie spełniał swojej funkcji, jeśli nie będzie za niego wynagrodzenia. Nikt nie będzie brał takiego urlopu - uzasadniła w poniedziałek posłanka Magdalena Biejat. Lewica chciała także rozszerzenia prawa do urlopu opiekuńczego m.in. na dziadków i rodzeństwo.
Wiceminister rodziny i polityki społecznej Stanisław Szwed tłumaczył, że koszty wprowadzenia pełnej płatności za urlop opiekuńczy są za duże i w budżecie państwa nie ma na to pieniędzy.
Poprawki w imieniu PiS złożył Adam Śnieżek. Dotyczyły one m.in. rozszerzenia zakresu szczególnej ochrony matek przed wypowiedzeniem i rozwiązaniem umowy o pracę. Zgodnie z poprawką, ochrona ta będzie obejmowała pracownika również od dnia złożenia wniosku o urlop macierzyński.
Projekt przygotowany przez MRiPS dotyczy m.in. urlopów i czasu pracy, w tym urlopu rodzicielskiego. Pracownice i pracownicy będą mieli do niego indywidualne prawo. Uniezależnione zostanie prawo ojca wychowującego dziecko do urlopu rodzicielskiego - od pozostawania matki dziecka w zatrudnieniu (ubezpieczeniu) w dniu porodu. Ponadto wprowadzona zostanie, w ramach wymiaru urlopu rodzicielskiego, nieprzenoszalna część tego urlopu, w wymiarze do 9 tygodni dla każdego z rodziców.
Obecnie zasiłek macierzyński wypłacany jest w wysokości 100 proc. podstawy zasiłku za pierwsze 6 tygodni urlopu rodzicielskiego i 60 proc. podstawy wymiaru zasiłku za pozostałą cześć tego urlopu - oznacza to, że obecnie zasiłek macierzyński za okres urlopu rodzicielskiego wynosi średnio 67,5 proc. podstawy wymiaru zasiłku. W świetle nowelizacji zasiłek macierzyński za cały okres urlopu rodzicielskiego dla obojga rodziców ma wynieść 70 proc. podstawy zasiłku.
Według projektu pracownik będzie mógł skorzystać z bezpłatnego urlopu opiekuńczego w wymiarze 5 dni w roku kalendarzowym. Urlop będzie możliwy do wykorzystania, aby zapewnić osobistą opiekę lub wsparcie osobie będącej krewnym (syn, córka, matka, ojciec lub małżonek) lub pozostającej we wspólnym gospodarstwie domowym, która wymaga opieki lub wsparcia z poważnych względów medycznych.
Wprowadzona zostanie także możliwość skorzystania ze zwolnienia od pracy "z powodu działania siły wyższej". Zwolnienie będzie możliwe do wykorzystania w pilnych sprawach rodzinnych w wymiarze 2 dni albo 16 godzin w roku kalendarzowym. Za czas tego zwolnienia pracownik zachowa prawo do połowy wynagrodzenia.
Zgodnie z projektem, umożliwione zostanie szersze stosowanie elastycznej organizacji pracy, w tym poprzez pracę zdalną, elastyczne rozkłady czasu pracy (ruchomy czas pracy, indywidualny rozkład czasu pracy, weekendowy system czasu pracy, system skróconego tygodnia pracy i przerywany czas pracy) oraz pracę w niepełnym wymiarze czasu pracy.
W projekcie wprowadzono także rozwiązania dotyczące umów o pracę. Pracownik, który wykonywał pracę przez co najmniej 6 miesięcy, będzie miał prawo wystąpić, raz w roku, o zmianę rodzaju umowy - na umowę o pracę na czas nieokreślony lub o bardziej przewidywalne i bezpieczne warunki pracy. Będzie on musiał otrzymać także pisemną odpowiedź na ten wniosek, wraz z uzasadnieniem.
Zobacz również: