KE wszczyna procedurę naruszeniową przeciwko W. Brytanii
Komisja Europejska poinformowała o wszczęciu pierwszego etapu procedury naruszeniowej w sprawie domniemanego złamania przez Londyn warunków umowy o wystąpieniu Zjednoczonego Królestwa ze Wspólnoty.
Po upływie 31 grudnia 2020 r. okresu przejściowego po brexicie między Wielką Brytanią a Unią Europejską powstała granica celna. Ale zgodnie z protokołem w sprawie Irlandii Północnej, będącym częścią umowy o brexicie, prowincja ta pozostała w jednolitym unijnym rynku w zakresie obrotu towarami i w efekcie faktyczna granica celna powstała też między nią a pozostałą częścią Zjednoczonego Królestwa. Wobec tego towary wysyłane z Anglii, Szkocji i Walii do Irlandii Północnej powinny podlegać kontrolom.
Ponieważ brytyjski rząd ocenił, iż przedsiębiorstwa nie będą gotowe na wprowadzenie nowych procedur od 1 stycznia, ustalił z UE, że przez pierwsze trzy miesiące będą one uproszczone, a pełne kontrole zaczną się od 1 kwietnia.
Jednak w tym tygodniu jednostronnie ogłosił, że wejdą one w życie dopiero 1 października, co UE uznała za złamanie poczynionych ustaleń.
- Protokół w sprawie Irlandii i Irlandii Północnej jest jedynym sposobem ochrony porozumienia wielkopiątkowego i zachowania pokoju i stabilności, przy uniknięciu jednocześnie twardej granicy na wyspie Irlandii i zachowaniu integralności jednolitego rynku UE - powiedział w poniedziałek wiceprzewodniczący KE Marosz Szefczovicz, uzasadniając decyzję o wszczęciu procedury naruszeniowej.
- UE i Wielka Brytania wspólnie uzgodniły protokół. Jesteśmy zobowiązani do jego przestrzegania. Jednostronne decyzje i naruszenia prawa międzynarodowego przez Wielką Brytanię podważają cel protokołu i zaufanie między nami. Dlatego dzisiaj rozpoczynamy postępowanie prawne.
Mam nadzieję, że dzięki duchowi współpracy, który dominował w naszych dotychczasowych pracach nad wdrożeniem umowy o wystąpieniu, będziemy mogli rozwiązać te problemy w ramach Wspólnego Komitetu UE-Zjednoczone Królestwo bez uciekania się do dalszych środków prawnych - dodał.
Pierwszym etapem procedury naruszeniowej jest przesłanie Wielkiej Brytanii wezwania do usunięcia uchybień. Londyn ma miesiąc na udzielenie odpowiedzi na to pismo.
Nie czekaj do ostatniej chwili, pobierz za darmo program PIT 2020 lub rozlicz się online już teraz!
Brytyjski rząd ogłosił w zeszłym tygodniu, że ponownie opóźni - tym razem o sześć miesięcy - wprowadzenie kontroli niektórych towarów importowanych z Unii Europejskiej, aby dać firmom więcej czasu na przygotowanie się w sytuacji trwającej pandemii koronawirusa.
Zgodnie z nowym harmonogramem, wymóg wstępnego zgłoszenia produktów pochodzenia zwierzęcego wejdzie w życie 1 października, możliwość składania odroczonych celnych deklaracji importowych zostanie utrzymana do końca 2021 r., fizyczne kontrole produktów pochodzenia zwierzęcego i roślin wysokiego ryzyka fitosanitarnego będą przeprowadzane od 1 stycznia 2022 r. w punktach kontroli granicznej, wymóg wstępnego zgłaszania roślin niskiego ryzyka wejdzie w życie również 1 stycznia, a ich fizyczne kontrole na granicy - 1 marca 2022 r.
- Jako kraj prowadzący suwerenną politykę handlową poza UE mamy swobodę podejmowania decyzji w naszym interesie narodowym i w interesie naszych przedsiębiorstw. Wprowadzimy kontrole graniczne zasadniczo sześć miesięcy później niż planowano, aby dać przedsiębiorcom czas na skoncentrowanie się na odzyskaniu sił, gdy gospodarka będzie się otwierać po trudnym roku - oświadczył David Frost, minister odpowiadający za relacje z UE.
Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze