Od chmury biznes nie ucieknie. Jak i cała gospodarka

Gdzie jesteśmy z rynkiem chmurowym w Polsce? - 11 proc. firm w Polsce używa rozwiązań chmurowych, w 12 proc. - administracja publiczna. Średnia dla UE to 26 proc. Jest przestrzeń do wzrostu - mówił podczas debaty "Chmura w biznesie, biznes w chmurze" Krzysztof Szubert, b. minister cyfryzacji, a obecnie prezes NCBR NIF.

W 2018 r. z inicjatywy PKO Banku Polskiego i Polskiego Funduszu Rozwoju - w celu przyśpieszenia cyfrowej transformacji polskich przedsiębiorstw oraz instytucji publicznych - powstała Chmura Krajowa. Nikt dzisiaj bowiem nie wątpi, że cyfryzacja zwiększa tempo rozwoju, obniża koszty działania i zapewnia narzędzia, dzięki którym przedsiębiorstwa mogą wprowadzać innowacje i dostosowywać produkty i usługi do szybko zmieniających się oczekiwań rynku.

Pandemia COVID-19 cyfryzację w wielu obszarach przyśpieszyła. Albo pokazała, że bez tego nie można kontynuować biznesu. Wykorzystanie niektórych rozwiązań cyfrowych, w tym chmurowych, było dla wielu firm i instytucji jedyną drogą na przetrwanie w czasach zamrożenia gospodarki. - COVID-19 uświadomił wielu podmiotom jak ważne są technologie cyfrowe. Wciąż jednak mały biznes traktuje je bardziej jako koszt a nie inwestycje - ocenił Szubert.  

A przecież coraz więcej nowoczesnych rozwiązań rozwija się wyłącznie w środowisku chmurowym. Nie jest to efekt tylko pandemii, a kontynuacja trendów, które na rynku przybierają na sile od dobrych kilku lat.

Polska dzisiaj może być ważnym hubem cyfrowym Europy. Właśnie ze względu na stworzenie własnej architektury chmurowej i przyciągnięcie dwóch globalnych graczy: Microsoft i Google, którzy łącznie zainwestują nad Wisłą nawet 3 mld dol.

Inwestycje zwiększą dostępność najnowszych rozwiązań. I Microsoft, i Google wybudują swoje data centre w okolicach Warszawy. To będą pierwsze takie ekosystemy cyfrowe w Europie Środkowo-Wschodniej. Oznacza to, że przedsiębiorca w Polsce będzie w prosty sposób, w atrakcyjnej cenie mógł skorzystać z rozwiązań chmurowych.

- Potencjał dla tego w Polsce jest ogromny - niesłychanie dużo jest przestrzeni do optymalizacji kosztowej czy efektywnościowej - tłumaczył Antoni Rytel, wicedyrektor w Govtech Polska.

Rozwiązania chmurowe nie są już tylko dla wybranych. Coraz więcej firm, instytucji finansowych i ośrodków administracji publicznej przenosi się do chmury. Dlaczego? Z wielu względów. To nie tylko oszczędność, mniejsze koszty i możliwość wybrania tych funkcjonalności, które są naprawdę niezbędne, ale również większa efektywność, konkurencyjność i bezpieczeństwo. To krok w stronę długofalowego umocnienia swojej pozycji na rynku i rozwój.

- Chmura to transformacja. Nie trzeba się obawiać, że firmy, które dziś nie skorzystają z cyfryzacji czy technologii chmury krajowej, nie przetrwają. Utracą jednak pozycję konkurencyjną na rynku. Cyfryzacja daje ogromne możliwości. Może zwiększyć produktywność do 40 proc. - mówiła Anna Wujec, dyrektor ds. cyfryzacji biznesu ABB w Polsce. Tylko 27 proc. danych, które każdy przedsiębiorca posiada i generuje - dodała - są wykorzystywane w rozwoju.

Swoją strategię przejścia na rozwiązania chmurowe przygotował m.in. PKO Bank Polski. Wskazał w niej systemy, które powinny zostać przeniesione do chmury. W jednym z wywiadów dla Interii wiceprezes PKO Banku Polskiego Adam Marciniak mówił, że: "Architektura Chmury Krajowej pozwala już na wykorzystanie jej do tworzenia nowoczesnych rozwiązań dla banku, klientów, przedsiębiorców czy administracji. Wcześniej w Polsce coś takiego nie było możliwe".

Pierwsze kroki w kierunku wykorzystania chmury bank już ma za sobą. To np. Stworzenie wirtualnego środowisko pracy dla doradców bankowych, jak i rozwiązań odpowiadających potrzebom kreowania i skalowania środowisk testowych oraz deweloperskich. W oddziałach mieszczą się tylko terminale, służące doradcom za punkt dostępu do wirtualnego środowiska. W czasach pandemii PKO BP przeniósł ponad 10 tys. stanowisk pracy właśnie do chmury, co pozwoliło na kontynuację działalności w czasach zamrożenia gospodarki.

Migracja do chmury to nie tylko szukanie oszczędności, ale również odpowiedź na globalne trendy. - Pryzmat kosztowy ma swoje znaczenie, ale przede wszystkim chodzi o biznes, szczególnie w sytuacji, w której big-techy i świat mobilny globalnie już dziś zaczynają dominować. Tradycyjne banki w takim otoczeniu muszą szczególnie szybko i efektywnie reagować oraz trafiać w potrzeby klienta. A bez chmury trudno sobie to wyobrazić i nie da się być konkurencyjnym w przyszłości - ocenił Marciniak.

Chmura (cloud) dzisiaj to infrastruktura jako usługa (IaaS), platforma jako usługa (PaaS) i oprogramowanie jako usługa (SaaS). Korzystając z IaaS firma nie musi budować u siebie kosztownej infrastruktury dla przetwarzania danych. PaaS natomiast to systemy operacyjne, narzędzia programistyczne, oprogramowanie do zarządzania bazami danych. SaaS - natomiast - to rozwiązania aplikacyjne, dzięki którym nie ma potrzeby zakupu sprzętu czy oprogramowania. Zamiast tego wystarczy wybrać z dostępnych te funkcjonalności, które są niezbędne i skupić się na ich jak najlepszym wykorzystaniu w przedsiębiorstwie lub urzędzie.

Chmura obliczeniowa jest kolejnym procesem technologicznej ewolucji. Z raport "Chmura publiczna w Polsce 2019" (Oktawave) wynika, że podstawowe korzyści z wykorzystania rozwiązań chmurowych to obniżenie kosztów posiadania infrastruktury, szybsze dostarczanie produktów i usług czy lepsza optymalizacja i efektywność wykorzystywanych zasobów.

mk