Kiedy Polska wejdzie do strefy euro?

Irlandzki kac ostrzeżeniem dla polskiej gospodarki

Warszawie - z jej szarymi, monotonnymi, posowieckimi bulwarami i i typowymi budynkami ze szkła i stali - daleko do zielonego, eleganckiego Dublina. Ale jest kilka uderzających podobieństw między obecną Polską i Irlandią. Tą z lat 90.

Podobnie jak Irlandczycy kilka dekad temu, Polacy są silnymi i wytrzymałymi ludźmi doświadczonymi przez historię, ale stojącymi u progu dobrobytu. Kapitał zagraniczny napływa, banki inwestycyjne, przyciągane prężnym wzrostem i 38,5 mln ludzi, którzy są bliscy pozbycia się etykietki "rynku wschodzącego", otwierają swoje siedziby.

Polska najbardziej zawziętą gospodarką Europy

Polscy przywódcy (...) dążą do zbudowania silnej gospodarki w dłuższej perspektywie. Potrzebna jest jednak kontrola banków i ustawowe zmniejszenie zadłużenia państwowego. To także oznacza ostrożne podejście do przyłączenia się do strefy euro.

Reklama

Mimo, że Polska wykazuje determinację do przyjęcia wspólnej waluty, premier Donald Tusk powiedział w poniedziałek w Berlinie, że państwo nie planuje "zwiększenia tempa" tego procesu - donosi Bloomberg News. Polska nie ma szans, by spełnić wszystkie wymagania formalne niezbędne do przyłączenia się do strefy euro przed 2015 r. Wygląda na to, że decydentom nie za bardzo się z tym spieszy. (...)

Polska udowodniła w ciągu ostatnich dwóch lat, że jest najbardziej zawziętą europejską gospodarką. Jako jedyny członek Unii Europejskiej uniknęła recesji. Nie poddała się nawet po katastrofie prezydenckiego samolotu w kwietniu, w której zginęła pokaźna część elity politycznej, w tym Lech Kaczyński i prezes Narodowego Banku Polskiego. I nie trzeba było ratować żadnych banków.

- Nie powiedziałbym, że kryzys nam pomógł - powiedział Ludwik Sobolewski, prezes Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie. - Ale fakt, że udowodniliśmy stosunkową odporność na presję, poprawił reputację naszych rynków - dodał.

Co ma Polska, czego nie ma Irlandia?

Oczywiście są zasadnicze różnice między Polską a Irlandią. Po pierwsze Polska jest o wiele większa. Irlandia ma nieco ponad 4 mln mieszkańców. Prawie cudowne ocalenie gospodarki Polski przed globalnym kryzysem finansowym było spowodowane sprzyjającą mieszanką wiedzy i szczęścia.

Rząd wpompował do gospodarki w 2009 r. spore sumy. Wykorzystał też linię kredytową Międzynarodowego Funduszu Walutowego, co rozproszyło obawy inwestorów. Ale Polska miała również szczęście, w przeciwieństwie do Irlandii, że jej sektor bankowy był niewielki w porównaniu do całej gospodarki, co przełożyło się na mniejsze szkody.

Polska odniosła również korzyści z silnej gospodarki niemieckiej, która stanowiła 25 proc. eksportu. Szacuje się, że bezpośrednie inwestycje zagraniczne w Polsce osiągną poziom 28 proc. w tym roku (...). Oczekuje się także, że wzrost gospodarczy wyniesie 4 proc. lub więcej w 2011r. w porównaniu do 3,6 proc. w 2010 r.. Ceny nieruchomości komercyjnych w Warszawie rosną 10 proc rocznie.

Mało kto narzeka na napływ zagranicznych pieniędzy. - To nasze najmniejsze zmartwienie - mówi, śmiejąc się, Aleksander Grad. - Naprawdę się cieszymy z inwestycji zagranicznych - dodaje.

Przekraczamy niebezpieczną granicę zadłużenia

Ale dług rządowy przekroczył zdrową granicę. Oczekuje się, że deficyt sięgnie w tym roku 7,6 proc. PKB, sprawiając, że całkowite zadłużenie znajdzie się blisko niebezpiecznej granicy, co zgodnie z polskim prawem zobliguje rząd to drastycznych cięć w wydatkach.

Gospodarka nie jest wolna od problemów. Polska, według danych Światowego Banku, plasuje się na 70. miejscu wśród 183 państw, jeśli chodzi o łatwość prowadzenia interesów. Ta odległa pozycja jest przypisywana administracyjnym kłodom rzucanym pod nogi biznesmenom, ograniczaniem możliwości tworzenia nowych miejsc pracy i uderzeniem w polską konkurencyjność.

- Każdy jest szczęśliwy i dumny, że Polska pozostała zieloną wyspą w czasie kryzysu - mówi Lucyna Stańczak z Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju. Ale "poważnym problemem są reformy strukturalne i stabilność finansowa"(...).

"Musimy posprzątać własne podwórko"

Państwa nie powinny się przyłączać do strefy euro do czasu, aż ich gospodarka i rynki pracy nie staną się wystarczająco elastyczne, by zrekompensować stratę kontroli nad kursem wymiany walut. Członkostwo w strefie euro wyeliminowałoby ryzyko dewizowe z pobliskimi partnerami handlowymi i dopełniłoby integracji Polski z Europą. Ale przywódcy nie ustalili jeszcze konkretnej daty.

Polska miała szczęście, że w ciągu dwóch ostatnich lat nie była członkiem borykającej się z kłopotami strefy euro. (...) - Jesteśmy dobrej myśli, jeśli chodzi o przyłączenie się. Musimy tylko posprzątać nasze własne podwórko - powiedział minister skarbu Aleksander Grad.

Zagrożeniem dla Polski jest to, że jej wzrost bazuje na napływie pomocy z Unii Europejskiej i innych pojedynczych czynnikach, jak budowa stadionów i innych projektów związanych z mistrzostwami Europy w piłce nożnej, których gospodarzami w 2012 r. będą Polska i Ukraina.

Państwo jest praktycznie jednym wielkim placem budowy z powstającymi wszędzie drogami, mostami i innymi robotami publicznymi, w tym nową linią metra w Warszawie. Jeśli te projekty zakończą się pomyślnie i sprawią, że gospodarka stanie się bardziej wydajna, przyczyni się to do wzrostu. Jeśli nie, może nastąpić spowolnienie gospodarcze, gdy osłabnie napływ pieniędzy.

W europejskiej pętli

Polska nie będzie mogła całkowicie odizolować się od problemów strefy euro. Będzie podatna na nieprzewidywane zapaści w Niemczech. - Nie może bowiem w pełni wyskoczyć z europejskiej pętli - mówi Georgij Kovacs. - Jeśli zauważymy, że państwa europejskie po raz kolejny zaczynają przeżywać kryzys, nie ominie on Polski - dodaje.

Polscy przywódcy utrzymują, że wynieśli coś z irlandzkiej lekcji i nie powtórzą tego błędu. Obiecują, że będą trzymać w ryzach ekonomiczny entuzjazm, żeby uniknąć kaca, z którym nie może poradzić sobie Irlandia.

Jack Ewing/The International Herald Tribune

Tłum. Ewelina Karpińska-Morek

Śródtytuły pochodzą od redakcji INTERIA.PL

New York Times IHT
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »