Kiedy Polska wejdzie do strefy euro?

Kryzys: Już drukują swoją starą walutę

Bank centralny Irlandii drukuje swoją starą walutę na wypadek, gdyby Irlandia wyszła ze strefy euro. Taka przynajmniej pogłoska pojawiła się w Dublinie - podaje Alan McQuaid, główny ekonomista w Bloxham.

McQuaid w komentarzu w "The Guardian" pisze, że nie jest pewien, czy ta plotka jest prawdziwa, ale ma nadzieję, że Irlandia ma plan awaryjny na wypadek, gdyby doszło do rozpadu strefy euro.

Europejscy liderzy podejmują działania, aby zahamować rozprzestrzenianie się kryzysu kredytowego w regionie, gdy tymczasem Grecja walczy, aby zachować wypłacalność. Jeśli doszłoby do rozszerzenia się kryzysu kredytowego w Europie następna w kolejce, po Grecji, może być Irlandia.

Niektórzy wskazują, że Irlandia powinna zrezygnować z euro, ale MCQuaid ostrzega, że gdyby do tego doszło szkody byłyby olbrzymie i odczuwalne przez każdego. "Trudno sobie wyobrazić, co niektórzy ludzie sugerują, że nagle moglibyśmy powrócić do irlandzkiego funta" - ocenia MCQuaid.

Reklama

"Nie możemy po prostu skończyć z euro w piątek, a potem powrócić do pracy w poniedziałek ze starym funtem" - dodaje.

_ _ _ _ _

Bezrobocie w Irlandii w drugim kwartale tego roku wzrosło do 14,2 proc., to jest o 0,3 pkt. proc. w porównaniu z pierwszym kwartałem 2011 r. Bezrobocie najmocniej dotknęło pracowników budownictwa, z którego pochodzi ponad połowa wszystkich osób, które utraciły pracę w okresie od lipca 2010 r.

Budownictwo stanowiło siłę napędową całej gospodarki Irlandii, kraju, który od 2008 r. przeżywa recesją spowodowaną w znacznej mierze załamaniem się trwającego przez dziesięć lat boomu budowlanego.

Według komunikatu ogłoszonego przez irlandzkie Centralne Biuro Statystyczne, nadal rośnie długotrwałe bezrobocie. W drugim kwartale tego roku dotknęło już 7,7 proc. osób, które utraciły pracę. Po dwóch pierwszych kwartałach 2010 r. ta kategoria bezrobotnych stanowiła 5,9 proc.

Stosunkowo najwięcej bezrobotnych jest wśród osób od 25. do 34. roku życia.

Cytowany komunikat Centralnego Urzędu Statystycznego podaje, że emigracja zarobkowa z Irlandii od kwietnia 2010 r. do kwietnia 2011 r. wzrosła o 16,9 proc., co oznacza, że z kraju wyjechało w poszukiwaniu pracy 76 400 osób.W tym samym okresie wzrosła jednak również liczba imigrantów: z 30 800 do 42 300.

_ _ _ _ _

Rząd Irlandii przyjął założenia nowego prawa o grach hazardowych, mającego na celu zamknięcie luk podatkowych dla internetowego hazardu oraz zmniejszenie liczby i zakresu operacji kasyn. Projekt ustawy opublikuje wiosną 2012 r.

"Braki obecnego prawa wyrażające się m.in. w nieuregulowaniu hazardu w internecie narażają młodzież i inne nieodporne osoby na niedopuszczalne ryzyko" - ocenił minister sprawiedliwości Irlandii Alan Shatter w środowym oświadczeniu.

"Nieopodatkowanie zakładów dokonywanych przez internet i telefonię komórkową oznacza utratę przychodów dla skarbu państwa" - zaznaczył Shatter.

Projekt ustawy zakłada, iż operatorzy gier hazardowych online będą musieli mieć licencję, a zatem zarejestrować się w urzędzie podatkowym. Dopuszczalne będą kasyna niewielkich rozmiarów, a nie duże, wielofunkcyjne operacje.

Tym samym zaaprobowane w lipcu przez urząd planowania wielomilionowe plany budowy irlandzkiego Las Vegas w hrabstwie Tipperary nie zostaną zrealizowane ze względu na negatywne skutki społeczne. Kasyno miało mieć część rekreacyjną, tory do konnych i psich wyścigów, hotel i kaplicę. Firma deweloperska zaangażowana w projekt kasyna w Tipperary zapowiedziała, że będzie rozmawiała z rządem i gotowa jest przystać na projekt na mniejszą skalę.

Na mocy projektowanej ustawy minister sprawiedliwości będzie miał pełnię władzy nadzorczej, prerogatywy dokonywania inspekcji oraz egzekwowania prawa wobec punktów przyjmowania zakładów i kasyn. Dotychczas licencja i nadzór były podzielone na dwa resorty: sprawiedliwości i finansów.

Największy w Irlandii potentat hazardu Paddy Power, mimo że pod względem obrotów i rynkowej kapitalizacji jest jedną z największych firm w kraju, płaci symboliczny podatek na wyspie Man, gdzie umieścił swoje serwery.

Rzecznik firmy powiedział, że gotów jest płacić wyższe podatki, pod warunkiem, że nowe zasady będą równe dla wszystkich operatorów, także zagranicznych. Nie wiadomo, w jaki sposób ustawodawca chce rozwiązać praktykę obstawiania w internecie zakładów hazardowych za pośrednictwem nieirlandzkich, np. brytyjskich operatorów przez Irlandczyków.

Hazard regulują w Irlandii ustawy z 1936 r. i 1956 r. Irlandczycy najczęściej obstawiają wyniki wyścigów konnych i innych zawodów sportowych. W ostatnich latach wzrosła popularność hazardu internetowego.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Irlandia | kryzys | strefy | Alan | bank centralny | euro | wypadek | Guardian
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »