Międzynarodowy Fundusz Walutowy ostrzega przed Kataloniią
Przeciągająca się niepewność i napięcia w Katalonii związane z kryzysem w stosunkach między Madrytem a przywódcami katalońskich separatystów mogą zaciążyć na decyzjach ws. inwestycji w Hiszpanii - oceniła wczoraj sytuację przedstwicielka MFW w Hiszpanii.
"Uważamy, że obecne perspektywy Hiszpanii są pozytywne. Jeśli jednak przedłuży się napięcie polityczne w stosunkach między Katalonią a Madrytem, może to podkopać zaufanie inwestorów i konsumentów" - oświadczyła stojąca na czele misji Międzynarodowego Funduszu Walutowego w Hiszpanii Andrea Schaechter podczas prezentacji raportu na temat perspektyw ekonomicznych tego kraju w 2017 roku.
Jednocześnie szef misji ewaluacyjnej systemu finansowego Hiszpanii z MFW Udaibir Das w wywiadzie, którego udzielił hiszpańskiej agencji EFE w Waszyngtonie, powstrzymał się od komentowania ewentualnych następstw, jakie mogą mieć napięcia polityczne w Hiszpanii związane z referendum w sprawie niepodległości Katalonii.
"Katalonia to sprawa Hiszpanii i mamy nadzieję, że zostanie rozwiązana we właściwy sposób" - powiedział.
Madrycki dziennik "El Pais", który krytycznie pisze o roli liderów Generalitat, katalońskiego rządu regionalnego, forsujących oderwanie się regionu od Hiszpanii, tak skomentował ocenę sytuacji przedstawioną przez Schaechter: "Tą krótką, ale wyrazistą wzmianką MFW umieszcza wyzwanie ze strony zwolenników suwerenności Katalonii wśród podstawowych elementów ryzyka, wobec którego staje hiszpańska gospodarka.
Schaechter w rozmowie telefonicznej z dziennikarzami podała, że w ciągu ostatnich trzech lat (łącznie z 2017 r.) roczny wzrost PKB w Hiszpanii wyniósł ponad 3 proc. Jako czynniki, które przyczyniły się do poprawy sytuacji w gospodarce kraju, wymieniła reformy strukturalne, "powściągliwość w dziedzinie płac", redukcję kosztów i niedawno dokonane "poluzowanie w polityce podatkowej".
Pozostają jednak, jak to określiła, "poważne problemy" w postaci wysokiego zadłużenia sięgającego 100 proc. PKB, wysokiego bezrobocia strukturalnego oraz starzenia się ludności, co powoduje wzrost presji fiskalnej.
Bezrobocie w Hiszpanii zmniejszyło się, ale wynosi 17,2 proc. i nadal należy do najwyższych w Europie.
.......................
Kolejne duże firmy opuszczają Katalonię w obawie przed konsekwencjami nieoficjalnie zapowiadanego jednostronnego ogłoszenia niepodległości. Decyzję o wyprowadzce podjęły CaixaBank - największy bank regionu i Gas Natural - jeden z dwóch największych w Hiszpanii koncernów energetycznych.
Decyzję o przeniesieniu siedzib firm poza Katalonię rozważają najwięksi producenci cavy - katalońskiego odpowiednika szampana, duże firmy ubezpieczeniowe, firmy odzieżowe, a nawet samochodowe.
Na temat obaw przedsiębiorstw o ich przyszłość wypowiedział się minister gospodarki Luis de Guindos. Szef resortu gospodarki zwrócił uwagę, że region opuszczają bardzo ważne podmioty. Podkreślił, że winę za zaistniałą sytuację ponosi "nieodpowiedzialna polityka tamtejszej administracji".
Hiszpański rząd postanowił ułatwić przedsiębiorstwom wyprowadzkę z Katalonii. Na mocy przyjętego dekretu decyzję o zmianie siedziby firmy będzie mogła podjąć rada nadzorcza bez konieczności zwoływania walnego zgromadzenia akcjonariuszy.
IAR