Kiedy Polska wejdzie do strefy euro?

Przed strefą euro pozostał tylko mur

Ekonomistka profesor Leokadia Oręziak z SGH uważa, że rozpad strefy euro miałby tak negatywne skutki, że Unia Europejska powinna zrobić, co może, by do tego nie dopuścić.

Ekonomistka profesor Leokadia Oręziak z SGH uważa, że rozpad strefy euro miałby tak negatywne skutki, że Unia Europejska powinna zrobić, co może, by do tego nie dopuścić.

Leokadia Oręziak powiedziała w Programie Pierwszym Polskiego Radia, że rozpad strefy euro byłby katastrofą dla europejskiej gospodarki, spowodowałby wielkie bezrobocie i bankructwa banków. Zwróciła uwagę, że większość państw unijnych, w tym także Polska, jest zadłużona i wówczas okazałoby się, iż nie są w stanie spłacić długu.

Zdaniem Leokadii Oręziak, Unia powinna zatem skłonić Europejski Bank Centralny, by podjął walkę z kryzysem na szersza skalę, niz dotychczas. Ekonomistka odniosła się też do wczorajszego przemówienia Radosława Sikorskiego w Berlinie, podczas którego przedstawił on koncepcje ratowania strefy euro i dalszego rozwoju Unii Europejskiej.

Reklama

Zdaniem profesor Oręziak, uzasadniona jest opinia ministra, że stanowisko Niemiec jest kluczowe w walce z kryzysem w strefie euro. Ekonomistka zwróciła uwagę, że władze w Berlinie blokują wiele pomysłów na walkę z kryzysem.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Leokadia Oręziak
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »