Auta elektryczne w leasingu z dofinansowaniem. Można zyskać do 70 tys. zł

Od 2035 r. w UE produkcja aut spalinowych nie będzie możliwa. Wspólnota stawia na rozwiązania zeroemisyjne i robi duży krok w stronę neutralności klimatycznej, którą planowo chce osiągnąć w 2050 r. Część pakietu Fit for 55 to właśnie wprowadzenie zerowej emisji dla nowych samochodów osobowych i lekkich pojazdów dostawczych.

Już dzisiaj możemy przyzwyczajać się do tej - jakby nie patrzeć nieodległej przyszłości (w końcu to tylko niecałe 13 lat) - nabywając własne auto elektryczne na preferencyjnych warunkach, wybierając m.in. leasing z dopłatą w ramach programu "Mój elektryk".

Prawie co czwartemu polskiemu kierowcy podoba się pomysł produkcji przez koncerny samochodowe wyłącznie samochodów elektrycznych - wynika z bania "Nadchodzi czas aut elektrycznych" Santander Consumer Multirent. Prawie połowa ankietowanych kierowców woli mieć jednak możliwość wyboru pojazdu, twierdząc że nie jest gotowa dzisiaj, by w pełni zrezygnować z samochodów spalinowych.

Oczywiście rynek nie jest jeszcze wystarczająco rozwinięty, co może tłumaczyć niechęć lub obawy sporej grupy przed tak dużą zmianą. Problemem wciąż jest stosunkowo nieduża liczba punktów ładowania, niższy zasięg takiego pojazdu w porównaniu do spalinowego czy jego wysoka cena. Wszystkie jednak te "wady" będą stopniowo znikać: producenci nie powiedzieli jeszcze ostatniego zdania w temacie efektywności i wielkości baterii samochodowych.

Pod koniec września 2022 r. w Polsce funkcjonowało 2427 ogólnodostępnych stacji ładowania pojazdów elektrycznych (4659 punktów). Przy czym 689 (28 proc.) z nich stanowiły szybkie stacje ładowania prądem stałym (DC), a 72 proc., tj. 1738 - wolne ładowarki prądu przemiennego (AC) - wynika z danych PZPM, który publikuje tzw. Licznik elektromobilności.

Co do ceny, już dzisiaj są rozwiązania, które pomagają w nabyciu samochodu elektrycznego - dopłaty zmniejszają całkowity koszt nabycia takiego pojazdu.

Stale przybywa w Polsce "elektryków". Ze wspomnianych danych PZPM wynika, że pod koniec września było zarejestrowanych 54 795 samochodów elektrycznych, co stanowi wzrost o z 52 tys. miesiąc wcześniej. Przy czym w pełni elektrycznych aut (BEV) było 27 200 a hybryd typu plug-in (PHEV) - 27 595.

Można zakładać, że dalszy trend wzrostowy w polskiej elektromobilności utrzyma się, nie tylko ze względu na światowy trend w zakresie poszukiwania alternatywnych i ekologicznych rozwiązań w tym obszarze, ale również czynnik ekonomiczny.

Dla nikogo nie powinno być zaskoczeniem, że drugą - po kredycie i pożyczce - najczęściej wykorzystywaną formą finansowania samochodu jest leasing.

"Korzystanie z leasingu (dzisiaj lub w przeszłości) deklaruje obecnie 49 proc. przedsiębiorstw zatrudniających na stałe do 49 pracowników. W porównaniu do roku 2019 jest to odsetek wyższy o 6 pkt proc., a w porównaniu do 2016 roku - o 14 pkt proc." - wynika z badania "Leasing Index", które zostało zrealizowane na zlecenie Santander Leasing.

Kluczowe wnioski ze wspomnianego badania dotyczą jednak ekologicznej zmiany, która dokonuje się wśród polskich firm. "Już 69 proc. małych firm deklaruje, że przy prowadzeniu firmy kieruje się troską o ochronę środowiska (o 18 punktów procentowych więcej niż w 2019 roku). Budowa proekologicznego i nowoczesnego wizerunku również staje się coraz częściej celem małych firm w Polsce. Taki cel w swoich działaniach stawia sobie już 51 proc. z nich, w 2019 było to 27 proc." - wskazano.

Trend ten dotyczy nie tylko Polski. Firmy w całej UE poczyniły w ostatnich latach postępy w inwestowaniu w projekty na rzecz klimatu, w tym w działania łagodzące skutki ocieplenia klimatu i działania adaptacyjne. "W całej UE 53 proc. firm zainwestowało już w przeciwdziałanie skutkom zjawisk pogodowych i proces ograniczania emisji dwutlenku węgla. Ponadto ponad połowa firm z UE planuje w ciągu najbliższych trzech lat zainwestować w działania na rzecz klimatu. Około 57 proc. firm inwestuje w efektywność energetyczną, 64 proc. w minimalizację odpadów i recykling, a 32 proc. w nowe, mniej zanieczyszczające obszary biznesowe i technologie jako sposób na zmniejszenie emisji gazów cieplarnianych" - wynika z 7. edycji badania Europejskiego Banku Inwestycyjnego dotyczącego poziomu inwestycji.

Z opracowania płynie jeszcze jeden wniosek. Zauważalny jest wzrost zainteresowania hybrydowymi i elektrycznymi samochodami wśród małych firm. Obecnie 14 proc. firm wskazuje, że rozważa zakup samochodu hybrydowego, co oznacza wzrost o 8 pkt proc. w porównaniu do 2019 roku. Samochody elektryczne są w obszarze zainteresowań 10 proc. firm (w 2019 - 4 proc.).

Przy czym przy zakupie auta elektrycznego to właśnie leasing wydaje się najbardziej prawdopodobną formą finansowania tego zakupu (83 proc. odpowiedziało "zdecydowanie tak" lub "raczej tak") - wskazano w opracowaniu.

Co napędza sprzedaż aut elektrycznych? Jednym z czynników jest uruchomienie programu "Mój elektryk", w ramach którego można otrzymać dotację do zakupu takiego pojazdu. Wsparcie na przestrzeni ostatnich lat przeszło kilka kluczowych zmian, a jedną z nich było jego rozszerzenie o możliwość zakupu w oparciu o leasing. W pierwszym roku funkcjonowania tej ścieżki, wpłynęło łącznie 4100 wniosków o dopłaty do leasingu przy czym 3100 rozpatrzono pozytywnie, co oznacza, że przyznano łącznie dofinansowanie w wysokości 98 mln zł.

NFOŚiGW zwiększył też pulę środków na dofinansowania ścieżki leasingowej. Początkowo do dyspozycji było 20 mln zł, w marcu tego roku Fundusz podjął decyzję o zwiększeniu puli o 80 mln zł, w sierpniu natomiast przeznaczył na tę część programu 100 mln zł. Sumaryczna pula środków dostępnych w ramach ścieżki leasingowej wynosi więc obecnie 200 mln zł.

"Mój elektryk" to program dopłat do pojazdów elektrycznych, finansowany przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW), a prowadzony przez Bank Ochrony Środowiska.

Czy warto korzystać z tego rodzaju wsparcia? Dofinansowaniem są objęte nowe samochody osobowe, ciężarowe oraz pojazdy elektryczne kategorii M1 (samochody osobowe do przewozu max. 8 osób) o maksymalnej wartości 225 000 zł (przy VAT 100 proc., przy 50 proc. jest to 201,8 tys. zł, a bez VAT 182,9 tys. zł). Dla osobowych elektryków firmowych przewidziano dotację nawet 27 000 zł, jeśli deklarowany roczny przebieg pojazdu wyniesie co najmniej 15 tys. km. Jeśli nie - do 18 750 zł. W przypadku samochodów dostawczych (kategoria N1, w której nie ma limitu na zakup) poziom dofinansowania wygląda jeszcze korzystniej, bo przy rocznym przebiegu powyżej 20 tys. km może wynieść aż 70 000 zł.

Nie trzeba jednak wniosku składać w BOŚ. Swoją ofertę przygotował także Santander Leasing. Program jest kierowany do przedsiębiorców, spółdzielni, rolników indywidualnych i jednostek samorządu terytorialnego. Wnioski można składać do 31.12.2025 r. Cała procedura zamyka się w kilku krokach, które trzeba przejść. Po złożeniu wniosku o dotację (przy formalnościach pomoże doradca, gdyby była taka potrzeba), możemy od razu podpisać umowę leasingową lub poczekać najpierw na decyzję. Poprawność złożonego wniosku zweryfikuje NFOŚiGW i BOŚ. Gdy ocena będzie pozytywna i po odebraniu samochodu nastąpi przekazanie środków na rachunek bankowy.