"100 proc. opakowań z papieru podlega recyklingowi". Wyzwaniem pozostaje plastik
Wzrost kosztów opakowań można częściowo zrekompensować dostosowując je do towarów, by nie wozić powietrza. Wszystkie opakowania kartonowe odzyskujemy, dlatego trzeba nimi zastąpić plastik wszędzie gdzie się da - przekonuje Krzysztof Sadowski, prezes DS Smith Poland.
- Ceny papieru wzrosły w ciągu roku o 100 proc.
- 100 proc. opakowań z papieru podlega recyklingowi
- Air-commerce: tylko w Polsce w ciągu roku niepotrzebnie przewozimy 40 mln metrów sześc. powietrza
- Widzimy oczywiście jakim problemem dla firm jest wzrost cen opakowań, trzeba jednak pamiętać o wzroście kosztów, który dotknął naszą branżę. Jej podstawowy surowiec czyli papier w ciągu roku podrożał o 100 proc. Do tego mamy drastyczny wzrost cen energii. Tego wszystkiego nie jesteśmy w stanie całkowicie zrekompensować, jednak duże oszczędności dać może optymalizacja konstrukcji opakowań i używanych materiałów. Być może opakowanie konkretnego produktu można zrobić z papieru mniej wytrzymałego, a zatem tańszego - mówi Sadowski.
- Już dziś 90 proc. papieru używanego do produkcji opakowań pochodzi z makulatury, a 100 proc. opakowań z papieru podlega recyklingowi. Cały cykl zamyka się w 14 dniach - od wyprodukowania opakowania, przez jego zużycie, zebranie i dostarczenie nam jako surowca do produkcji nowego opakowania. Wyzwaniem pozostaje plastik - tu odzyskujemy tylko 1/3 surowca. Dlatego gdzie się da trzeba stosować opakowania z tektury. To już się dzieje - w ciągu dwóch ostatnich lat zastąpiliśmy kartonem 313 mln opakowań plastikowych - dodaje.
- Chyba każdy z nas choć raz odebrał zamówioną przez internet przesyłkę, gdzie opakowanie wydało nam się zbyt duże w stosunku do zawartości. Air-commerce to zbędne wożenie powietrza. W Polsce to nawet 40 mln metrów sześc. rocznie. Opakowanie powinno być optymalne pod względem wielkości i rodzaju użytego materiału, zdarza się że jest za słabe i ulega uszkodzeniu w transporcie, ale bywa też niepotrzebnie zbyt wytrzymałe. Optymalizacja to także mniejsze zużycie energii - zmniejszenie opakowań raptem o 1 mm pozwala umieścić ich na standardowej palecie o 15-20 proc. więcej. W sumie źle dopasowane pudełka tylko w Polsce generują rocznie ponad 42 tys. ton zbędnego Co2 - podkreśla.
- Centrum Innowacji i Produkcji Opakowań, które otwieramy w Bełchatowie, pozwoli optymalizować opakowania, dostosować je do oczekiwań klienta, ale też uniknąć zbędnego zużycia energii i materiałów. Polska gospodarka potrzebuje 6 mld metrów kw. opakowań rocznie. Nasz udział w rynku to 10 proc., ufamy że dzięki nowoczesnym urządzeniom możemy go obronić i powiększać nawet w trudniejszych czasach - podsumowuje Sadowski.
Rozmawiał Wojciech Szeląg