Forum Ekonomiczne 2023

Paweł Borys o transformacji energetycznej: Ta dekada jest szalenie istotna

Jak Polska sobie radzi w transformacji energetycznej? - Rząd postawił priorytet, blisko trzy lata temu, żeby przyspieszyć transformację energetyczną i jednocześnie ten nasz mix energetyczny uczynić bardziej bezpiecznym. I te inwestycje mają też na celu to, aby ochronić konkurencyjność gospodarki - powiedział Interii podczas Forum Ekonomicznego w Karpaczu Paweł Borys, prezes Polskiego Funduszu Rozwoju (PFR). Zapowiedział także utworzenie nowego funduszu elektromobilności. Prace są na ukończeniu i możliwe, że wystartuje on na przełomie września i października.

Wśród najważniejszych projektów niezbędnych do realizacji transformacji energetycznej, prezes PFR wymienia inwestycje w energię jądrową i wiatrową. 

- To, co mam na myśli to przede wszystkim duże projekty, tj. farmy wiatrowe na Bałtyku, oczywiście atom - i to zarówno ten duży, dwie inwestycje, jak i mniejsze technologie, tzw. SMR-ów, bo one mają zapewnić to bezpieczeństwo systemu elektroenergetycznego a jednocześnie możliwie niski koszt energii. Jeżeli zależy nam żeby mieć przemysł, co też jest ważne, i to jest w ogóle szansa - to co się dzieje na świecie - że po pandemii skracane są łańcuchy dostaw, wiele inwestycji wraca do Europy czy USA, to jeżeli będziemy mieli tanią, czystą energię, to mamy szansę rzeczywiście przyciągnąć wiele inwestycji. Dobrze, że ten proces przyspieszył - wskazał Paweł Borys. 

Reklama

- Oczywiście to jest transformacja rozłożona na dwie dekady. Ta dekada jest szalenie istotna, bo mówimy rzeczywiście o potężnych inwestycjach w obszarze atomu, czy off-shore. To są nakłady rzędu 300 mld zł, trzeba będzie to sfinansować - dodał. 

Jak zaznaczył Borys, w zielone inwestycje zaangażowana jest również kierowana przez niego instytucja. 

- My jako PFR również, notabene kilka lat temu na forum, ogłosiliśmy inicjatywę PFR GreenHub, w ramach której sfinansowaliśmy zarówno kilka funduszy VC, finansujących nowe technologie, tzw. cleantechowe na ponad 250 mln zł. Z drugiej strony finansujemy inwestycje fotowoltaiczne czy wiatrowe na kwotę blisko 1 miliarda zł, a w tej chwili mamy kolejny miliard bardzo blisko, jeżeli chodzi o te nowe projekty - stwierdził. 

- Rzeczywiście Polska przyspiesza tę transformację i olbrzymim też sukcesem są takie programy jak "Mój prąd". Z kolei moc zainstalowana fotowoltaiki w Polsce plasuje nas już wśród liderów Unii Europejskiej - dodał szef PFR.

Trzy priorytety polityki energetycznej

Paweł Borys stwierdził, że priorytetem polityki energetycznej Polski powinno być "szukanie równowagi pomiędzy trzema celami". 

- Z jednej strony mówimy o ochronie klimatu, o zielonej energii, która poprzez ESG i taksonomię wymusza dzisiaj na firmach transformację energetyczną, wszyscy jakby odchodzą od tego śladu węglowego. Jeżeli nie chcemy, żeby nasze firmy utraciły konkurencyjność, musimy o to zadbać - wskazywał. 

- Z drugiej strony mówimy o bezpieczeństwie energetycznym: tutaj to, że powstał Baltic Pipe, mamy terminal w Świnoujściu i od strony gazowej jesteśmy zabezpieczeni. Dzisiaj nasze bezpieczeństwo energetyczne jeżeli chodzi o prąd to jest cały czas węgiel i jeszcze przez wiele lat tak będzie, więc tu musimy cały czas inwestować. Natomiast oczywiście ta transformacja będzie szła w kierunku atomu czy off-shore, które mogą zapewnić nam niezależność energetyczną na kolejne dekady - kontynuował. 

- Trzeci cel to możliwie niskie ceny. To też jest kwestia konkurencyjności całej gospodarki. W takim trójkącie się poruszamy, ja jestem przekonany, że aktualna strategia, która łączy odnawialne źródła energii, stopniową transformację tego miksu energetycznego i oparcie go też o atom, zapewni nam optimum: szanse na tanią energię, konkurencyjność gospodarki i wpisanie się w trend zielonej energii, który dzisiaj jest szalenie istotny dla wielu polskich firm - powiedział nasz rozmówca. 

Opóźnienie NABE nie wywraca transformacji?

Zapytaliśmy Pawła Borysa o to, z czym może wiązać się opóźnienie w tworzeniu Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego (NABE). W czwartek ustawa o gwarancjach Skarbu Państwa dla podmiotu, który ma przejąć węglowe aktywa polskich spółek energetycznych, została odrzucona przez Senat. 

- Projekt jest przygotowany, pojawia się kwestia, czy ten Sejm zdąży to przyjąć, jak nie ten, to przyjmie następny. Rozumiem, że projekt już jest tak przygotowany i tutaj Ministerstwo Aktywów Państwowych tak zaawansowało prace nad przygotowaniem NABE i dokonało niezbędnych uzgodnień z KE, przygotowało całą legislację, więc zakładam że tak czy inaczej ten projekt nastąpi - odpowiedział. 

- Trzeba zadbać też o te aktywa węglowe, być może w ramach osobnego właśnie podmiotu, ale cały czas te bloki będą wymagały pewnych inwestycji, renowacji. Jako PFR wspieraliśmy budowę elektrowni w Jaworznie - to jest nowej jakości blok węglowy o innych parametrach emisji CO2. Pamiętajmy że to buduje jeszcze przez wiele lat nasze bezpieczeństwo energetyczne - podkreślił szef PFR.

Elektromobilność. Będzie nowy fundusz

Paweł Borys jest zdania, że jednym z istotnym elementów transformacji energetycznej w Polsce będzie również wzrost popularności pojazdów elektrycznych. 

- Elektromobilność będzie się rozwijała, będzie powodowała wzrost zapotrzebowania na prąd, stąd potrzebne tak stabilne źródła jak atom w kolejnej dekadzie. My jako PFR wspólnie z Ministerstwem Klimatu i Środowiska i Narodowym Funduszem Ochrony Środowiska finalizujemy prace nad powstaniem takiego funduszu elektromobilności, całkiem dużej skali, bo o wartości 5 mld zł. Środki mają być inwestowane, czyli to nie są dotacje (...) - wskazał. 

Szef PFR zwraca uwagę na mocną pozycję Polski w branży motoryzacyjnej. 

- Polska jest bardzo silna jeśli chodzi o produkcję komponentów dla branży motoryzacyjnej, może jesteśmy mniej rozwinięci niż Węgry i Czechy w produkcji finalnych samochodów, ale jesteśmy bardzo silni jeśli chodzi o komponenty. Elektromobilność będzie powodowała, że te komponenty będą się zmieniały. Dobrze że przyciągnęliśmy potężne inwestycje w obszarze baterii samochodowych, jesteśmy jednym z wiodących producentów w Europie. Ale jest bardzo wiele obszarów, które wymagają inwestycji, po to, abyśmy zajęli pozycję też jeżeli chodzi o elektromobilność. W ramach tego funduszu będziemy udzielali preferencyjnych pożyczek, jak i inwestowali kapitałowo w firmy zainteresowane inwestycjami i rozwojem w obszarze elektromobilności - powiedział nasz rozmówca.

Zdaniem Pawła Borysa jest szansa, że polski samochód elektryczny - Izera - wejdzie na rynek w ciągu najbliższych trzech lat. 

- Być może pojawi się tam projekt Izery, który uważam, że w tej chwili jest już bardzo dobrze przygotowany do tego, aby wejść w fazę realizacji budowy fabryki i za trzy lata ten polski samochód elektryczny mógłby trafić na rynek - wskazuje Paweł Borys. 

Jak mówi Interii szef PFR, prace nad funduszem są na ukończeniu i możliwe, że wystartuje na przełomie września i października. - Jest to jedna z inicjatyw w ramach Krajowego Planu Odbudowy, który na bazie prefinansowania z PFR cały czas idzie do przodu - dodał.

Niemcy zwalniają. Polska gospodarka odbije z opóźnieniem?

Paweł Borys przyznaje, że słabsza koniunktura, którą obserwujemy ostatnio w gospodarce, "jest niezbędna, aby obniżyć inflację". Zwraca jednak uwagę, że w Polsce realizuje się scenariusz "miękkiego lądowania". 

- Z jednej strony po tych trzech latach szoków gospodarczych, ten i przyszły rok to etap stabilizacji (...) Słabsza koniunktura jest niezbędna żeby obniżyć inflację, bo jak firmy widzą bardzo silny popyt, to nie zachęca do obniżek czy stabilizacji cen, tylko łatwo jest im te ceny podwyższać. To naturalny mechanizm. Ale idziemy cały czas scenariuszem, który nazywam miękkim lądowaniem, unikamy recesji, mamy silny rynek pracy, wysoką dynamikę płac, która w końcu w ujęciu realnym jest dodatnia - powiedział szef PFR. 

Jak wskazuje nasz rozmówca, należy także zwrócić uwagę na trendy w światowej gospodarce. W Polsce słyszalne są bowiem echa tego, co dzieje się m.in. w Niemczech, Chinach i Stanach Zjednoczonych. 

- Te wojny handlowe, napięcia geopolityczne, mają już wyraźny wpływ na gospodarkę światową, mamy wyraźne spowolnienie w Chinach, i pomimo takiej stymulacji USA trochę bardziej chronią swój rynek. Mamy spowolnienie w związku z tym w Niemczech, które są bardzo nastawione na eksport do Chin czy USA. (...) Te trendy światowe powodują to, że jednak w otoczeniu Polski najbliższe dwa-cztery kwartały będą oznaczały otoczenie słabszej koniunktury (...) - podsumował rozmówca Interii. 

Bartosz Bednarz 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: smr | polityka energetyczna | NABE | transformacja energetyczna | Paweł Borys | PFR
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »