Obligacje skarbowe – łatwa i bezpieczna inwestycja?
Obecna sytuacja polityczna i gospodarcza nie sprzyja podejmowaniu wysokiego ryzyka. Szalejąca inflacja, która znacząco osłabia wartość pieniądza, kryzys energetyczny czy konflikt zbrojny na Ukrainie - wszystko powoduje, że zwiększa się niepewność, także na rynkach finansowych. Mimo to nie warto zapominać o ochronie zgromadzonych oszczędności, które można przecież zainwestować w sposób traktowany jako bezpieczny. Jednym z takich – przyjmuje się - są obligacje Skarbu Państwa.
Każdy, kto chce zabezpieczyć swoje oszczędności przed negatywnym wpływem inflacji, może zainwestować w obligacje detaliczne emitowane przez Skarb Państwa. Sam proces zakupu nie jest skomplikowany, a minimalna wymagana kwota by rozpocząć inwestycję to tylko 100 zł. Jednym z banków, który w swojej ofercie posiada te papiery wartościowe, jest Pekao (sprzedaż odbywa się za pomocą Biura Maklerskiego Pekao), gdzie ich nabycie możliwe jest drogą internetową. Do wyboru mamy tam sześć wariantów obligacji. To, co je różni od siebie, to czas inwestycji, wysokość i rodzaj oprocentowania oraz moment wypłaty odsetek. Co ważne, nie trzeba być klientem tego banku, aby dokonać zakupu.
Inwestycja w obligacje może trwać od 3 miesięcy do 10 lat. Do wyboru mamy różne warianty obligacji:
- 3-miesięczne obligacje skarbowe o stałym oprocentowaniu 3 proc. w skali roku (OTS) - wysokość oprocentowania jest co miesiąc ustala przez Ministerstwo Finansów;
- roczne obligacje skarbowe o oprocentowaniu zmiennym - 6,75 proc. w skali roku, w pierwszym miesięcznym okresie odsetkowym, w kolejnych miesięcznych okresach odsetkowych: stopa referencyjna NBP+0,00 proc. (ROR);
- 2-letnie obligacje skarbowe o oprocentowaniu zmiennym - 6,85 proc. w skali roku, w pierwszym miesięcznym okresie odsetkowym. W kolejnych miesięcznych okresach odsetkowych: stopa referencyjna NBP+0,10 proc. (DOR);
- 3-letnie obligacje skarbowe o oprocentowaniu stałym 6,85 proc. przez cały okres oszczędzania (TOS);
- 4-letnie obligacje skarbowe indeksowane inflacją - 7,00 proc. w pierwszym rocznym okresie odsetkowym, w kolejnych rocznych okresach odsetkowych: marża 1,00 proc. + inflacja, z wypłatą odsetek co roku (COI);
- 10-letnie obligacje skarbowe indeksowane inflacją - 7,25 proc. w pierwszym rocznym okresie odsetkowym, w kolejnych rocznych okresach odsetkowych: marża 1,25 proc. + inflacja, z roczną kapitalizacją odsetek (EDO).
Wiele się w tym temacie zmieniło po aktualizacji oferty w połowie tego roku i lepszym jej dopasowaniu do stale rosnącej inflacji.
We wrześniu - oferowane przez Ministerstwo Finansów papiery wartościowe - Polacy kupili za kwotę 2,6 mld zł. To jednak kilkakrotnie mniej niż w poprzednich miesiącach. Przykładowo, w czerwcu sprzedano papiery za ponad 14 mld zł, w lipcu za ponad 10 mld zł, a w sierpniu za pond 6 mld zł.
Dla beneficjentów programu 500+ Skarb Państwa przygotował dwa dodatkowe warianty obligacji:
1. 6-letnie obligacje skarbowe indeksowane inflacją - 7,20 proc. w pierwszym rocznym okresie odsetkowym: 7,20 proc. w kolejnych rocznych okresach odsetkowych: marża 1,50 proc. + inflacja (ROS)
2. 12-letnie obligacje skarbowe indeksowane inflacją - 7,50 proc. w pierwszym rocznym okresie odsetkowym, w kolejnych rocznych okresach odsetkowych: marża 1,75 proc. + inflacja (ROD)
Nie warto trzymać oszczędności w domu, szafie czy na nieoprocentowanym rachunku - to wie już chyba każdy. O wiele lepszym rozwiązaniem będzie wybór produktów oszczędnościowych, które przy minimalnym ryzyku pozwolą nam przynajmniej częściowo chronić nasze oszczędności przed wpływem inflacji. Zwłaszcza dzisiaj, gdy jest ona na wysokim poziomie.
Przy obecnej sytuacji gospodarczej nie ma inwestycji o niskim ryzyku, które pozwoliłoby w pełni utrzymać poziom wartości środków finansowych zgromadzonych wcześniej. Jednak ulokowanie ich tam, gdzie istnieje pewność wypłaty odsetek daje nam możliwość częściowej ochrony kapitału, nawet po uwzględnieniu podatku "Belki". Chociaż podkreślmy to jeszcze raz - nie uda się całkowicie uniknąć straty.
W przypadku oprocentowania stałego już od samego początku wiemy, ile odsetek dostaniemy. Oprocentowanie zależne od stóp procentowych czy inflacji jest nieco bardziej niepewne, jednak w dobie tak wysokich wskaźników szanse na spore odsetki w ciągu przynajmniej najbliższych kilkunastu miesięcy są znaczące. A szeroki wybór obligacji umożliwia dopasowanie ich do naszych potrzeb. Jeśli nie chcemy zamrażać oszczędności na wiele lat, możemy wybrać 1- lub 2-letnie papiery. Gdy myślimy o odkładaniu np. na emeryturę - lepiej sprawdzą się te 4- lub 10-letnie. Tym bardziej, że możemy je kupić w ramach IKE lub IKZE i dodatkowo skorzystać z preferencji podatkowych.
Ponadto, nie mniej istotną kwestią jest bezpieczeństwo, zwłaszcza w dobie niepewności gospodarczej, konfliktu zbrojnego na Ukrainie, kryzysu energetycznego i w efekcie dużej zmienności na rynkach finansowych. W przypadku obligacji ryzyko jest relatywnie niewielkie, bowiem prawdopodobieństwo niewypłacalności Polski jest niewielkie. A to Skarb Państwa jako emitent papierów wartościowych jest gwarantem, że zainwestowane pieniądze pozostaną bezpieczne i wrócą do nas z odsetkami.