Luka podatkowa w latach 2007-2015 bardzo rosła
- Luka podatkowa w latach 2007-2015 bardzo rosła, to jest poza sporem - powiedział we wtorek podczas zeznań przed komisją ds. wyłudzeń VAT prof. Witold Modzelewski, autor pierwszej ustawy o VAT. Jak dodał, straty liczone są w setkach miliardów złotych, a skala problemu jest zatrważająca.
Przewodniczący komisji Marcin Horała (PiS) pytał, czy skala badanych nieprawidłowości dot. wyłudzeń VAT była w latach 2007-2015 zdaniem świadka wyjątkowo duża. Modzelewski przyznał, że "w okresie, którym zajmuje się komisja, wielkość różnicy zwanej luką podatkową bardzo rosła, to fakt jest poza sporem". Dodał, że szacowali to zarówno eksperci niezależni, jak i eksperci zainteresowani.
- Jeżeli badamy to, co jest stratą, bo ta strata jest obiektywna i te straty liczymy w setkach już miliardów złotych w tym okresie, w tym o którym mówimy - mówił. Jak dodał, "skala problemu jest zatrważająca".
Komisja nie zgodziła się na wniosek posła PO Zbigniewa Konwińskiego, który prosił o zwrócenie się do Państwowej Komisji Wyborczej o przekazanie dokumentów w postaci faktur i umów wystawionych PiS w latach 2010-2017 przez Witolda Modzelewskiego i jego kancelarię dot. ekspertyz, analiz i projektów aktów prawnych. Modzelewski podczas zeznań odniósł się do wniosku Konwińskiego stwierdzając, że "nie są to żadne tajemnice".
- W 2009 r. spadły dochody budżetu, choć polskie PKB nie spadło - mówił we wtorek przed komisją śledczą ds. VAT prof. Witold Modzelewski. Jego zdaniem wtedy pojawiły się patologie, które spowodowały, że Polska jest biedniejsza o kilkaset miliardów złotych.
Prof. Modzelewski mówił m.in. o liczeniu luki podatkowej. - My stosowaliśmy - mówię o mojej skromnej osobie i o ekspertach, których reprezentuję - zasadę dość prostą, tzn. porównanie dynamiki dochodów nominalnych i stopę, czyli udział dochodów w PKB. To dość niesporne metody i dość czytelne i transparentne. To, co nastąpiło w tym okresie, tzn. nie tylko bardzo szybki przyrost tak pojmowanej (...) luki podatkowej, ale przede wszystkim spadek dochodów, (...) w relacji do PKB - powiedział Modzelewski.
Jego zdaniem spadek ten był bezzasadny, dotyczył nie tylko dochodów w relacji do PKB, ale nastąpił także spadek nominalny. - To było w roku 2009. Projekt budżetu państwa zakładał dochody z VAT, dochody budżetowe realne na poziomie 119 mld zł, natomiast potem zmieniono budżet i wykonanie było 99 mld zł. Różnica 20 mld zł jest bardzo duża - ocenił Modzelewski.
- Oczywiście tłumaczono, że wtedy był kryzys i kryzys akurat dotyczył VAT, a nie gospodarki. To jest w ogóle bardzo ciekawy sposób rozumowania. Nie spadł PKB, ale dochody budżetowe spadły. Ciekawe dlaczego? Ale oczywiście nie kryzys tu był decydujący, ale to, co się działo wtedy w tym podatku - tłumaczył ekspert.
- Właśnie wtedy pojawiły się, narastały te zjawiska patologiczne, które spowodowały, że jesteśmy biedniejsi, jako zbiorowość, jako nasza ojczyzna, o kilkaset miliardów złotych - powiedział Modzelewski.
Jego zdaniem ten problem jest bezsporny i trzeba tylko wyjaśnić, dlaczego tak się stało. "Jeżeli będę mógł wysokiej komisji w tej sprawie w czymś pomóc, to postaram się to zrobić" zadeklarował prof. Modzelewski.
Grzegorz Bruszewski, Marcin Musiał