Mieszkania dla "Kowalskich". Na jakie mieszkanie stać przeciętnie zarabiającą rodzinę?
Po serii podwyżek stóp procentowych, które są następstwem wystrzału inflacji nad Wisłą, zdolność kredytowa polskich rodzin spadła na łeb na szyję. Eksperci GetHome.pl specjalnie dla Interii Biznes sprawdzili, jak to wpłynęło na możliwości zakupowe Polaków na rynkach mieszkaniowych największych miast.
Grupa Polsat Plus i Fundacja Polsat razem dla dzieci z Ukrainy
- Zdolność kredytowa Polaków spadła nie tylko z powodu drożejących kredytów. Obniżyła ją także obowiązująca od kwietnia rekomendacja Komisji Nadzoru Finansowego. Firma brokerska Notus Finanse obliczyła, że w zależności od banku możliwości kredytowe rodziny 2+1 skurczyły się od 14 proc. do nawet 42 proc. Zadaliśmy więc sobie pytanie, czy i na jakie lokum, oczywiście kupione za kredyt, może sobie pozwolić przeciętnie zarabiająca młoda rodzina - mówi ekspert portalu GetHome.pl Marek Wielgo.
Przyznaje, że dla określenia wysokości zarobków takiej rodziny nie jest najlepszym punktem odniesienia średnie wynagrodzenia brutto w sektorze przedsiębiorstw, które co miesiąc publikuje GUS. Ktoś może powiedzieć, że przecież większość pracujących o takich zarobkach może jedynie pomarzyć. Portal przyjął więc medianę miesięcznych wynagrodzeń, czyli ich wartość środkową. Innymi słowy, połowa pracujących w danym mieście zarabia więcej, a połowa mniej.
- Ponieważ GUS publikuje tego typu dane co dwa lata, a ostatnie pochodzą z 2020 r., więc sięgneliśmy po dane portalu wynagrodzenia.pl, który na podstawie swoich badań publikuje medianę zarobków - zastrzega ekspert GetHome.pl. Oczywiście najwięcej zarabiają mieszkańcy Warszawy. Mediana miesięcznych zarobków brutto wynosiła tu w 2021 r. 7320 zł. Jeśli oboje małżonkowie osiągają taki dochód, to na rękę dostaną 10,5 tys. zł.
Konieczne było także przyjęcie pewnych założeń. I tak, analiza dotyczy rodziny 2+1. Oboje małżonkowie pracują na umowie o pracę. Co ważne, nie mają żadnych zobowiązań kredytowych. Zrezygnowali z najmu mieszkania i zamieszkali kątem u rodziców, żeby odkładać na wkład własny 25 proc. swoich zarobków netto.
Na kredyt w jakiej wysokości mogą liczyć w tej sytuacji? Założyliśmy, że kredyt jest 30-letni i spłacany w ratach równych. Jak już wspomnieliśmy, małżonkowie dysponują wkładem własnym, na który oszczędzali przez trzy lata. Kamila Jankowicz-Orczyk z Notus Finanse policzyła, że zdolność kredytowa naszej przykładowej rodziny w Warszawie wynosiłaby, w zależności od banku, od 425 tys. do nawet 556 tys. zł.
Jednak małżeństwo podchodzi do tej kwestii bardzo odpowiedzialnie. Dlatego poprosi bank o kredyt, na którego spłatę będą przeznaczali co miesiąc tyle samo, ile odkładali, czyli jedną czwartą zarobków netto. Np. miesięczna rata naszej przykładowej rodziny, która kupowałaby mieszkanie w Warszawie, nie przekraczałaby 2625 zł. Pożyczy więc ona mniej, bo 361 tys. zł.
Małżonkowie chcą mieć bufor bezpieczeństwa na wypadek, gdyby wzrosło oprocentowanie kredytu lub koszty utrzymania mieszkania. Dzięki wkładowi własnemu, kwota na zakup mieszkania jest oczywiście odpowiednio większa. Dla uproszczenia przyjęliśmy, że wszystkie koszty transakcyjne mieszczą się w tej kwocie. Rodzice obiecali zaś młodym pomoc w ewentualnym wykończeniu lub remoncie oraz umeblowaniu mieszkania.
Czy i jakie mieszkanie można kupić w danym mieście dysponując taką kwotą? Dla małżeństwa z dzieckiem minimum powinny być dwa pokoje. Według ogólnopolskie platformy do analizy danych z rynku mieszkaniowego - BIG DATA RynekPierwotny.pl na rynkach pierwotnym i wtórnym w Warszawie jest łącznie 867 ofert mieszkań dwupokojowych z ceną do 455,5 tys. zł. Najwięcej jest ich w dzielnicy Białołęka.
W tej cenie można znaleźć także 48 mieszkań trzypokojowych. Są to jednak głównie lokale w inwestycjach deweloperskich na obrzeżach stolicy lub w miejscowościach podwarszawskich np. w Pruszkowie. Także w innych miastach jest w czym wybierać, choć ze względu na wielkość rynków ofert mieszkań do sprzedaży jest zdecydowanie mniej niż w stolicy.
- Jak widać, w największych miastach mieszkania są wciąż dostępne dla rodzin o przeciętnych dochodach. Jednak wybór wcale nie jest duży, ani łatwy. Decydując się na mieszkanie dwupokojowe trzeba się pogodzić z tym, że będzie ono miało niewielki metraż, czyli poniżej 40 m kw. Dla kogoś, komu zależy na większej powierzchni mieszkania, czyli nawet do ponad 50 mkw., może to oznaczać konieczność przeprowadzki do peryferyjnych dzielnic miasta lub do którejś z okalających je miejscowości - komentuje Marek Wielgo.
Zobacz również: