PFR powinien zarządzać początkowo PPK a nie pieniędzmi OFE - Morawiecki
Ministerstwo Finansów wyjaśnia, że cytowana przez PAP środowa wypowiedź wicepremiera Mateusza Morawieckiego o zarządzaniu pieniędzmi OFE przez Polski Fundusz Rozwoju dotyczyła tylko Pracowniczych Programów Kapitałowych, a nie zarządzania środkami OFE.
Morawiecki pytany podczas konferencji prasowej w środę przed południem o to, kto będzie w pierwszym okresie zarządzać pieniędzmi z OFE, odpowiedział:
- Tak jak powiedzieliśmy, plan na razie jest taki, że w pierwszym okresie, aby nie dopuścić do kartelizacji rynku, do monopolizacji rynku, czyli do czegoś, z czym mieliśmy do czynienia w pierwszych latach funkcjonowania Otwartych Funduszy Emerytalnych, mamy wstępne propozycje takie, żeby zarządzał tym Polski Fundusz Rozwoju, a po pewnym czasie, żeby były to po prostu fundusze inwestycyjne, które będą ze sobą konkurować.
Z wypowiedzi tej można było wnioskować, że w opinii wicepremiera środki OFE powinny być w początkowym okresie zarządzane przez PFR, ale Ministerstwo Finansów wyjaśniło w komunikacie opublikowanym o godzinie 15.00, że komentarz wicepremiera Morawieckiego nie dotyczył środków OFE, ale pracowniczych planów kapitałowych oraz jednej z roboczych koncepcji, by przez pierwsze 2 lata tymi środkami zarządzał PFR.
MF przypomina jednocześnie, że żadna decyzja w tym względzie nie została jeszcze podjęta.
"Zgodnie z koncepcją przyjętą przez rząd m.in. w przeglądzie emerytalnym, środki zgromadzone w OFE w postaci akcji polskich spółek (ok. 75 proc. całości) przeszłyby w zarządzanie funduszy inwestycyjnych, by stać się prywatnymi oszczędnościami emerytalnymi Polaków, zaś pozostałe środki zostałby przeniesione do Funduszu Rezerwy Demograficznej i zarządzane przez PFR dla zabezpieczenia przyszłych wypłat emerytur" - napisał resort finansów w swoim komunikacie.
Plan przygotowywany od kilku miesięcy przez rząd zakłada, że w 2018 r wdrożone zostaną zmiany w OFE, zgodnie z nimi 75 proc. aktywów ma trafić na Indywidualne Konta Emerytalne Polaków, a 25 proc. do Funduszu Rezerwy Demograficznej.
Zgodnie z tymi założeniami, OFE mają być przekształcone w fundusze inwestycyjne i zarządzać środkami zgromadzonymi w funduszach emerytalnych. Rolą Polskiego Funduszu Rozwoju ma być natomiast czasowe zarządzanie Pracowniczymi Programami Kapitałowymi (PPK), które będą nowym elementem systemu emerytalnego.
Prezes PFR Paweł Borys podczas konferencji Izby Domów Maklerskich w Bukowinie mówił, że nie ma pomysłów, aby PFR zarządzał przekształconymi OFE.
Rząd chce, aby na przełomie II i III kwartału była gotowa legislacja dotycząca zmian w OFE.
- - - - -
- Są propozycje, by pracowniczymi programami kapitałowymi zarządzał Polski Fundusz Rozwoju (PFR), a po pewnym czasie, żeby były to po prostu fundusze inwestycyjne, które ze sobą będą konkurowały - powiedział w środę wicepremier Mateusz Morawiecki.
Na konferencji prasowej w Ministerstwie Finansów szef MR i MF zaznaczył, że w polskiej gospodarce brakuje oszczędności, a trzeciofilarowe systemy emerytalne są na całym świecie głównym źródłem oszczędności. "Więc budując te oszczędności z jednej strony zabezpieczamy ludzi na jesień życia, z drugiej strony makroekonomicznie robimy coś, co naszemu krajowi jest szalenie potrzebne. Bo cały czas - od 27 lat - bardziej się zadłużamy i nie potrafimy wygenerować tych oszczędności wewnątrz kraju" - zauważył.
W ramach Programu Budowy Kapitału przewiduje się przekazanie 25 proc. aktywów OFE do Funduszu Rezerwy Demograficznej, a przekształcenie pozostałych 75 proc. w aktywa Otwartych Funduszy Inwestycyjnych na indywidualne konta emerytalne prowadzone w ramach obecnego tzw. III filaru ubezpieczeń społecznych.
Morawiecki przypomniał, że program ma polegać na tworzeniu zachęt ze strony administracji publicznej i Skarbu Państwa dla pracowników i pracodawców do oszczędzania długoterminowego. W pierwszym okresie - jak przypomniał - plan będzie koncentrował się na zabezpieczeniu rynku przed kartelizacją i monopolizacją.
- Mamy wstępne propozycje, żeby zarządzał tym Polski Fundusz Rozwoju, a po pewnym czasie, żeby były to po prostu fundusze inwestycyjne, które ze sobą będą konkurowały - dodał wiceszef rządu.
Odnosząc się do tematu zachęt dla potencjalnych emerytów, aby pozostali na rynku pracy po osiągnięciu wieku emerytalnego powtórzył, że na razie nie ma zatwierdzonych przez rząd propozycji w tej sprawie, choć w różnych resortach i instytucjach pojawia się wiele pomysłów.
Przypomniał, że do wejścia w życie reformy obniżającej wiek emerytalny pozostało pół roku. - Potem to będzie proces ciągły, żeby tych ludzi, którzy mają siły, którzy chcą zostać na rynku pracy, nie wypychać z tego rynku pracy - zauważył minister rozwoju i finansów.
- Co do różnych form zachęt do pozostania ludzi na rynku pracy to dokładnie tak, jak premier Beata Szydło wczoraj powiedziała: prace i w ZUS-ie, i w ministerstwie rodziny, i w Ministerstwie Finansów się toczą. W związku z tym pomysłów jest bardzo wiele - mówił. - Ale to co ukazuje się w domenie publicznej na razie nie jest jakimś zatwierdzonym przez rząd posunięciem - podkreślił.
Od 1 października obniżony zostanie wiek emerytalny - kobiety będą mogły przejść na emeryturę, gdy ukończą 60, a mężczyźni 65 lat życia.
Morawiecki mówił również o Otwartych Funduszach Emerytalnych. - Idziemy w kierunku, który opisaliśmy 7-8 miesięcy temu, czyli Indywidualne Konta Emerytalne ludzi, tych blisko 16,5 miliona osób, które są uczestnikami systemu OFE - powiedział.
Przypomniał, że zgodnie z wyrokami najwyższych organów sądowych Polski, ale również metodologią Eurostatu i Komisji Europejskiej OFE to środki publiczne. "Dlatego nasi poprzednicy mieli taką łatwość w zagarnięciu połowy tych środków z OFE. I zobaczcie państwo, co oni zrobili. Oni umorzyli obligacje, czyli zmniejszyli sobie w bardzo wygodny sposób poziom długu. My tego nie robimy. My mamy bardzo trudną sytuację odziedziczoną po poprzednikach, ale i tak staramy się po prostu przesunąć te środki na indywidualne konta obywateli, o których wspominaliśmy" - wskazał Morawiecki.
Pobierz darmowy: PIT 2016