Franklin Graham i Samaritan's Purse dostarczyło pomoc o wartości 1 mld zł dla 10 mln Ukraińców

Ponad 13 tys. ludzi wysłuchało w sobotę w TAURON Arena w Krakowie przesłania miłości i nadziei, z którym przybył do Polski Franklin Graham – amerykański ewangelizator, prezes Samaritan’s Purse, jednej z największych organizacji charytatywnych w USA. Było to przedsięwzięcie Stowarzyszenia Ewangelizacyjnego Billy'ego Grahama, które dostarczyło przez Polskę pomoc o wartości 200 mln dolarów dla 10 mln mieszkańców ogarniętej wojną Ukrainy.

Samaritan’s Purse to międzynarodowa organizacja chrześcijańskiej pomocy i ewangelizacji. Od początku wojny prowadziła na Ukrainie 5 szpitali polowych i 5 klinik, w których niemal 22 tys. pacjentów otrzymało pomoc medyczną, a u 258 pacjentów przeprowadzono zabiegi chirurgiczne. Dostarczono 112 tys. ton żywności i zorganizowała 43 loty transportowe, przewożąc 910 ton materiałów pomocy humanitarnej do Ukrainy - w tym 253 ton materiałów medycznych dla 239 placówek opieki zdrowotnej. Wywierciła także 38 studni.

Dodał, że bardzo docenia sposób, w jaki Ukraińcy zostali przyjęci w Polsce.

"Polacy przyjęli Ukraińców w swoich domach - tego nie było widać w innych częściach Europy. Polacy zademonstrowali światu jak należy dbać o ludzi w potrzebie. Świetna robota" - podkreślił prezes Samaritan’s Purse.

Samaritan’s Purse wspierała także związki wyznaniowe pomagające uchodźcom z Ukrainy w 18 krajach Europy. Tylko w Polsce organizacja non-profit współpracowała z 200 kościołami zapewniającymi uchodźcom tymczasowe mieszkania, posiłki dla rodzin, odzież dla dzieci i leki ratujące życie.

Wskazał, że tam gdzie Samaritan’s Purse posiada lokalnych partnerów, znacznie łatwiej odpowiedzieć na kryzys i trafić z pomocą do najbardziej potrzebujących.

"Tam gdzie to możliwe, współpracujemy z rządami. W Polsce współpracowaliśmy z rządem gdy chodziło w pomoc dla Ukrainy, podobnie współpracowaliśmy z rządem ukraińskim. Ale są takie miejsca na ziemi, gdzie na pomoc i współpracę ze strony rządu nie ma co liczyć. W Sudanie nie jest to możliwe, ponieważ rząd stwarza problemy" - powiedział Graham.

Amerykański kaznodzieja przybył do Polski w ramach trasy "Bóg cię kocha" zorganizowanej przez Billy Graham Evangelistic Association (BGEA) - stowarzyszenie założone przez Billy'ego Grahama, ojca Franklina w 1950 roku. Franklin Graham jest prezesem i generalnym dyrektorem stowarzyszenia, którego misją jest głoszenie na całym świecie Dobrej Nowiny o Jezusie Chrystusie.

Billy Graham odwiedził Polskę w 1978 roku, kiedy przemawiał w sześciu miastach do tysięcy ludzi. Jego syn od 1989 r. kontynuuje to dzieło. Przeprowadził ponad 325 ewangelizacji w 55 krajach świata. W Polsce był 10 lat temu, dzieląc się przesłaniem z 32 tys. ludzi na Stadionie Wojska Polskiego w Warszawie. W 2023 r. nauczał w Rzymie, Essen, Londynie, Mexico City, Ho Chi Minh City i w Seulu, gdzie w kazaniach uczestniczyły setki tysięcy ludzi. Przed przyjazdem do Krakowa podzielił się przesłaniem nadziei w Mexico City, a jeszcze w tym roku wygłosi kazania w Birmingham w Anglii, Glasgow w Szkocji, Neapolu we Włoszech i Can Tho w Wietnamie.

Krakowska wizyta Franklina Grahama była możliwa dzięki współpracy z 420 kościołami i organizacjami wyznaniowymi z 15 dominacji z całej Polski. Kościoły zaprosiły ludzi z różnych społeczności w całym kraju na darmowe wydarzenie, a BGEA zapewniła nieodpłatny transport autokarowy.

W jego opinii Polska trzyma się wiary dłużej niż inne kraje w Europie, gdzie idee sekularyzmu coraz częściej przybierają postać wręcz nienawiści do Boga.

"Trzymajcie się swojej wiary. Mieliście wielkiego lidera - Jana Pawła II. On był nie tylko polskim papieżem, ale światowym przywódcą, który wywarł ogromny wpływ aby czynić dobro na całym świecie" - podkreślił.

Źródło informacji: PAP MediaRoom

Artykuł sponsorowany

materiały promocyjne
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »