Raport CASE: branża tytoniowa w Polsce przyniosła budżetowi państwa 38,6 mld zł w 2023 roku

Według najnowszego raportu „Wpływ produkcji wyrobów tytoniowych na polską gospodarkę”, opracowanego przez ekonomistów z Centrum Analiz Społeczno-Ekonomicznych (CASE), w 2023 r. wpływy podatkowe z sektora tytoniowego stanowiły aż 8% całkowitych dochodów podatkowych budżetu państwa.

Jesteśmy wiodącym graczem w Unii Europejskiej

Polska pozostaje liderem produkcji wyrobów tytoniowych w Unii Europejskiej, odpowiadając za 39% wspólnotowego rynku, wyprzedzając takie kraje jak Rumunia, Niemcy czy Grecja. Pod względem wartości produkcji sprzedanej Polska także utrzymuje dominującą pozycję z 30% udziałem w rynku UE.

W zakresie produkcji surowca tytoniowego Polska zajmuje trzecie miejsce w Unii Europejskiej (po Włoszech i Hiszpanii), odpowiadając za 18,1% unijnej produkcji. W kraju działa około 3,5 tys. gospodarstw uprawiających tytoń, zatrudniających łącznie około 20 tys. osób. Liczba miejsc pracy w sektorze tytoniowym i w sektorach z nim powiązanych to 28,9 tys. w przeliczeniu na pełne etaty. Liczba osób, których praca ma związek z wyrobami tytoniowymi, to ok. 560 tys.

Kluczowe znaczenie eksportu i wysokie inwestycje

Aż 85% wyprodukowanych w Polsce papierosów trafia na eksport, głównie do krajów Unii Europejskiej. Całkowita wartość eksportu wyrobów tytoniowych oraz nieprzetworzonego tytoniu w 2023 r. wyniosła 24,7 mld zł, co oznacza wzrost o 26% w porównaniu do roku poprzedniego.

Inwestycje w przemyśle przetwórstwa tytoniu również dynamicznie rosną. W 2023 r. ich wartość przekroczyła 900 mln zł, co oznacza wzrost o 171% w porównaniu do roku poprzedniego i najwyższy poziom od 2020. Inwestycje w ostatnich latach ukierunkowane były przede wszystkim na rozwijanie potencjału produkcyjnego nowatorskich wyrobów tytoniowych oraz tworzenie tzw. centrów usług wspólnych, które zajmują się działalnością wspierającą produkcję i dystrybucję wyrobów tytoniowych.

Dochody budżetowe

Wyroby tytoniowe trafiające na rynek krajowy obciążone są akcyzą i podatkiem VAT. Te podatki mają znaczący udział w cenie pojedynczego papierosa. Jednocześnie, przedsiębiorstwa aktywne w łańcuchu produkcji odprowadzają podatek CIT, a ich pracownicy PIT.

"W 2023 r. wpływy z podatków akcyzowych i VAT na wyroby tytoniowe wyniosły 37,8 mld zł, stanowiąc 8% całkowitych dochodów podatkowych na poziomie centralnym, gminnym, powiatowym i wojewódzkim." - wyjaśnia dr hab. Jan Hagemejer, prezes CASE.

Przyszłość sektora tytoniowego - szanse i zagrożenia

Raport CASE wskazuje, że sektor tytoniowy w Polsce znajduje się w przełomowym momencie, który zadecyduje o jego przyszłości.

  • W scenariuszu pozytywnym, który wiąże się z utrzymaniem dynamiki inwestycji obserwowanej w poprzednich latach i rozwojem produkcji wyrobów nowatorskich, korzyści gospodarcze z tytułu działalności sektora wyniosłyby dodatkowo 40 proc. w stosunku do tego, ile wartości dodanej generuje łańcuch produkcji i dystrybucji.
  • W scenariuszu negatywnym, obejmującym wzrost obciążeń podatkowych i spadek aktywności inwestycyjnej, znaczenie sektora w gospodarce może zmniejszyć się o podobną skalę.

W najbliższych latach zmieniało się będzie prawo unijne i polskie. Do najważniejszych przyszłych zmian należą planowane podwyżki podatku akcyzowego w latach 2025-2027 oraz możliwe wprowadzenie nowych regulacji dotyczących dodatkowego opodatkowania płynu zawartego w papierosach jednorazowych, a także objęcie akcyzą urządzeń do używania wyrobów nowatorskich i e-papierosów.

Zmiana tzw. mapy akcyzowej zakładająca przyspieszenie podwyżek akcyzy w kolejnych latach spowoduje, że ceny papierosów wzrosną do 2027 o 61% w stosunku do 2023 r. Jeśli podwyżki akcyzy będą potem kontynuowane w dotychczasowym tempie 10% rocznie, ceny w 2030 będą już ponad dwukrotnie wyższe niż w 2023 r.

Objęcie jednorazowych e-papierosów dodatkową akcyzą w wysokości 40 zł za sztukę wydaje się dobrze realizować zakładany cel zmiany przepisów, czyli ograniczenie popularności tych wyrobów, w szczególności wśród młodzieży. Objęcie akcyzą urządzeń wielorazowych według przedstawicieli branży spowoduje znaczące koszty dostosowawcze, niewspółmierne do przychodów budżetowych.

Kontynuacja analiz CASE

Publikacja CASE stanowi kontynuację dwóch poprzednich opracowań "Wpływ produkcji wyrobów tytoniowych na polską gospodarkę" z 2018 i 2020 r. Szczegółowo ukazuje branżę tytoniową oraz jej znaczenie dla gospodarki, biorąc pod uwagę między innymi strukturę tego sektora, wpływ na rynek pracy w Polsce oraz jego udział w PKB, w tym aktywność inwestycyjną. Raport poddaje analizie również sposób opodatkowania wyrobów tytoniowych w Polsce w porównaniu do innych krajów europejskich, jego zmiany w ostatnich latach oraz znaczenie dla dochodów podatkowych państwa.

CASE - Centrum Analiz Społeczno-Ekonomicznych jest prywatną, niekomercyjną i niezależną fundacją naukową, której misją jest dostarczanie obiektywnych analiz ekonomicznych i upowszechnianie konstruktywnych rozwiązań problemów gospodarczych. CASE zostało założone w 1991 r. w Warszawie i dziś jest czołowym think tankiem w Europie Środkowej i Wschodniej oraz instytucją rozpoznawalną na świecie. CASE prowadzi badania w zakresie kształtowania polityk i pomocy badawczo-rozwojowej w obszarach: wzrost i handel, polityka fiskalna, rynek pracy, polityka społeczna i demografia, innowacje, polityka energetyczna i klimatyczna. Zespół CASE, międzynarodowa sieć Fellows i blisko 1000 współpracujących ekspertów gwarantują rzetelne badania naukowe (jakościowe i ilościowe), innowacyjne metody badawcze oraz wypracowują godne zaufania rekomendacje.

Źródło informacji: Centrum Analiz Społeczno-Ekonomicznych

artykuł sponsorowany
materiały promocyjne
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »