PPK: Najmniej zarabiający mogą obniżyć składkę
Zaproponowana wczoraj przez rząd płaca minimalna w 2021 roku na poziomie 2800 zł, automatycznie podnosi próg, przy którym pracownik może płacić niższą składkę na Pracownicze Plany Kapitałowe. Program pozwala najmniej zarabiającym obniżyć ją do 0,5 proc. wynagrodzenia.
We wtorek rząd oficjalnie zaproponował kwotę minimalnego wynagrodzenia za pracę w 2021 roku na poziomie 2800 zł, co oznacza, że byłaby ona o 200 zł wyższa niż w tym roku. W efekcie minimalne wynagrodzenie będzie stanowić już 53,2 proc. prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce.
Ma to również znaczenie dla obecnych i przyszłych uczestników PPK, bo program zakłada, że najmniej zarabiający mają możliwość obniżenia swojej składki podstawowej przy utrzymaniu poziomu składek od pracodawcy i dopłat państwa (powitalna i roczna)
Pracownik - uczestnik PPK może obniżyć wpłatę podstawową (która standardowo wynosi 2 proc. wynagrodzenia) wówczas, gdy jego łączne wynagrodzenie osiągane z różnych źródeł w danym miesiącu nie przekracza kwoty odpowiadającej 1,2 krotności minimalnego wynagrodzenia. W takiej sytuacji wpłata podstawowa może zostać obniżona do 0,5 proc. wynagrodzenia, To oznacza, że może być niższa niż 2 proc., ale nie niższa niż 0,5 proc. wynagrodzenia.
Po podwyżce płacy minimalnej próg dochodów do tego uprawniający wzrośnie.
- Jeżeli potwierdzą się zapowiedzi, to osoby zarabiające poniżej 3360 zł będą mógłby obniżyć wpłatę podstawową do PPK w 2021 roku. To wzrost o 240 zł w stosunku do tego roku - podkreśla Instytut Emerytalny.
Dla osób o niskich dochodach i wahających się z decyzją o uczestnictwie w PPK może to być argument za uczestnictwem w programie, bo bieżący" ubytek" ich dochodu w takiej sytuacji będzie prawie nieodczuwalny, a i tak otrzymają one wpłaty od pracodawcy w normalnej wysokości (1,5 proc.) i pełne dopłaty od państwa.
- Z jednej strony uczestnicy PPK mogą się cieszyć, że więcej osób skorzysta z możliwości obniżenia wpłaty podstawowej w 2021 roku (próg wzrośnie do kwoty 3360 zł), z drugiej wyższy będzie limit po przekroczeniu którego uczestnik nabędzie prawo do dopłaty rocznej. Żeby otrzymać za 2021 rok dopłatę roczną (zakładając ze minimalne wynagrodzenie wyniesie 2800 zł) trzeba będzie w skali roku zgromadzić na swoim rachunku co najmniej 588 zł, a obecnie jest to 546 zł - komentuje Oskar Sobolewski, ekspert Instytutu Emerytalnego.
Jego zdaniem rząd chcąc zachęcać pracowników do oszczędzania w PPK powinien rozważyć zmianę sposobu finansowania swojej części, chociażby poprzez waloryzację 240 zł dopłaty rocznej co najmniej do 300 zł w 2021 roku, dla uczestników taka kwota nie jest już tak atrakcyjna jak w 2017 roku, kiedy została ustalona. - Można również rozważyć wariat kwartalnej zachęty ze strony państwa w wysokości 100 zł po każdym kwartale - dodaje Sobolewski.
Do PPK przystąpiły w ubiegłym roku największe firmy zatrudniające ponad 250 osób. Teraz ruszył kolejny etap, który obejmie 78 tys. małych i średnich firm, zatrudniających łącznie 3,7 mln pracowników. Mają one najpóźniej jesienią (październik/listopad) wybrać instytucję finansową prowadzącą PPK i podpisać umowy o zarządzanie i prowadzenie PPK.
Program PPK jest obowiązkowy dla pracodawcy, ale dobrowolny dla pracownika (zapisywany jest automatycznie, ale może zrezygnować). W każdej chwili może się on też wypisać lub zapisać. Składki są finansowane przez pracodawcę (1,5 proc. wynagrodzenia) oraz pracownika (2 proc.), a państwo dodaje 250 zł wpłaty powitalnej i po 240 zł dopłaty rocznej. Dodatkowo, po obu stronach - pracownika jak i pracodawcy - wpłaty mogą być zwiększone do 4 proc.
Monika Krześniak-Sajewicz