Polski pracownik jest w złej kondycji psychicznej

Gwałtownie pogarsza się psychiczna kondycja polskich pracowników - wynika z raportu firmowanego przez Konfederację Lewiatan. Lęk przed utratą pracy i łamanie praw pracowniczych to główne źródła problemu, a zapaść ochrony zdrowia i stereotypy nie pozwalają z nim skutecznie walczyć - ocenia Mariusz Zielonka, ekspert ekonomiczny Lewiatana.

  • Nadmiar pracy i lęk przed jej utratą to główne źródła problemu
  • Absencja pracownika czy jego obniżona wydajność to realny koszt dla pracodawcy
  • Łamanie praw pracowników uderza w ich kondycję psychiczną

Lekceważony problem

- Kondycja psychiczna pracowników to bardzo ważny aspekt rynku pracy, dotąd traktowany po macoszemu. Powodem są panujące u nas stereotypy - nadal uważamy, że zdrowie psychiczne nie jest zbyt istotne, a już na pewno nie tak bardzo, jak zdrowie fizyczne - mówi Zielonka.

Nadmiar pracy i lęk przed jej utratą

- Im dłuższy czas pracy, tym większe niebezpieczeństwo pojawienia się problemów zdrowotnych, również w zakresie zdrowia psychicznego. Polacy pracują dużo, 30 proc. z nas spędza w pracy ponad 40 godzin tygodniowo, pod tym względem pozostajemy w europejskiej czołówce. Ważny jest też poziom satysfakcji z pracy, ale najistotniejszy okazuje się lęk przed jej utratą. Polska znajduje się w czołówce państw, w których pracownicy boją się utraty pracy w ciągu najbliższego pół roku. Często tworzy się swoista spirala: lęk przed utratą pracy obniża jej jakość, a to wzmaga dodatkowo ów lęk z obawy, że pracodawca zauważy nasze kłopoty. Dziś mamy tzw. rynek pracownika, przynajmniej w większych miastach, ale to się może przecież zmienić - zauważa.

Reklama

Plaga absencji

- Pandemia była tylko apogeum narastającego problemu absencji w pracy - od 2012 r. liczba godzin na zwolnieniu wśród pracowników wzrosła o 24 proc., a w tym samym czasie liczba godzin na zwolnieniu z powodów psychicznych wzrosła aż o 97 proc. Eksperci zauważają też zjawisko tzw. prezenteizmu - przychodzimy do pracy mimo złego samopoczucia i wykonujemy obowiązki źle lub wcale. Nie wiemy jeszcze, jak w dłuższej perspektywie zmieni kondycję pracowników praca zdalna. Brak kontaktu z innymi ludźmi może być dodatkowym problemem. Trudno jeszcze powiedzieć, na ile zrównoważą to korzyści - oszczędność czasu przeznaczonego na dotarcie do pracy czy mniejsze wydatki z tym związane - wylicza. 

Znaczenie przestrzegania praw pracowniczych

- Raport wskazuje, że w Polsce regularnie łamane są prawa pracownicze, a to jest niezwykle ważne w kontekście stanu psychicznego pracowników. Pamiętajmy że 94 proc. polskich firm to mikroprzedsiębiorstwa, a funkcjonujemy w czasach dużej niepewności. Niczego nie chcę usprawiedliwiać, ale rozumiemy, że większy nacisk kładzie się dziś na samo przetrwanie firmy niż na cokolwiek innego. Sytuację powinny też poprawiać coraz lepsze przepisy i działania Państwowej Inspekcji Pracy oraz brak pracowników na rynku - dodaje Zielonka.

Zadania, których nie wypełnia państwo

- Państwo nade wszystko powinno zapewnić pracownikom realny dostęp do służby zdrowia, a z tym jest u nas naprawdę źle. Według danych OECD Polska znajduje się na szarym końcu, jeśli chodzi o liczbę lekarzy przypadających na 1000 mieszkańców. W 2017 roku lider rankingu Austria zapewniał jednego lekarza na 185 pacjentów, podczas gdy w Polsce jeden lekarz przypadał na 416 osób. Jesteśmy jednak realistami - wiele rzeczy można zrobić bez wielkich zmian systemowych np. podczas badań medycyny pracy, które wszyscy przecież przechodzimy, można zapewnić spotkanie z psychologiem. Pozwoliłoby to zauważyć ewentualne problemy pracownika już na wczesnym etapie, poza tym zmieniłoby sam stosunek pracowników do takich konsultacji.

Na tle Europy wypadamy bardzo słabo

- Indeks WHO 5 zawiera pytanie o ocenę stanu zdrowia pracownika przez niego samego. Na skali od 0 do 100 wynik poniżej 50 oznacza większe ryzyko wystąpienia depresji czy zaburzeń psychologicznych. Polska jest w tyle stawki z wynikiem 39,7 pkt., przy czym dla kobiet wynik jest wyraźnie jeszcze słabszy - 36,3 pkt. Ciekawe, że w badaniach Eurostatu i OECD poziom zadowolenia z pracy Polacy deklarują na poziomie średniej w Europie. Na czele są Skandynawowie - Norwegia, Finlandia czy Islandia, widać więc jak na dłoni związek kondycji psychicznej pracowników z przestrzeganiem ich praw - podsumowuje Zielonka.

Rozmawiał Wojciech Szeląg

BIZNES INTERIA na Facebooku i jesteś na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »