Tarcza Finansowa PFR: Ostatni dzwonek dla firm, które ucierpiały w kryzysie
Dziś o północy banki wyłączą elektroniczne formularze do składania wniosków o pomoc z tarczy PFR. Po tym terminie firmy będą jednak mogły składać odwołania i reklamacje.
Zostały już tylko ostatnie godziny dla firm, które ucierpiały w efekcie wybuchu pandemii koronawirusa, aby złożyć wniosek o pomoc w ramach Tarczy Finansowej PFR. Są one składane przez bankowość elektroniczną, a zgodnie z terminami dziś o północy te formularze online zostaną wyłączone.
Po tej dacie, zgodnie z regulaminem programu przedsiębiorcy będą mieli możliwość złożenia odwołań online w swoich bankach.
- Reklamację do PFR za naszym pośrednictwem złożysz do 14 sierpnia bieżącego roku. Reklamację do wniosku odwoławczego za naszym pośrednictwem złożysz do 16 października. Jeżeli kwota subwencji jest niższa od tej, którą masz podaną we wniosku, złóż wniosek odwoławczy masz na to 2 miesiące od dnia zawarcia umowy subwencji finansowej PFR, jednak nie później niż do 30 września bieżącego roku - wyjaśnia na stronie internetowej PKO Bank Polski.
PFR będzie również przez kolejne miesiące weryfikować prawidłowość wniosków o dofinansowanie złożonych przez firmy, a za rok weryfikować spełnienie warunków umorzenia części subwencji (nawet do 75 proc. kwoty). Łącznie pomoc na blisko 60 mld zł została udzielona 336 tys. małym i średnim firmom, zatrudniającym 3 mln pracowników. To oznacza, że nie wykorzystano całej puli 75 mld zł.
Nadal wnioskować o pomoc mogą duże firmy (co najmniej 250 pracowników), bo tarcza w tej części, ze względu na długie negocjacje z Komisją Europejską, ruszyła znaczniej później (9 czerwca). Duzi pracodawcy składają wnioski bezpośrednio do PFR.
Monika Krześniak-Sajewicz