Wakacje kredytowe opłacalne dla każdego
Wakacje kredytowe są korzystne dla każdego, nie wprowadzono bowiem kryterium dochodowego. Jeśli ktoś nie ma problemów z obsługą kredytu, może z "zaoszczędzonych" rat przelać nadpłatę i obniżyć łączny koszt kredytu.
Wakacje kredytowe to oddech dla domowego budżetu, pozwalają na niezapłacenie w tym roku czterech rat, a w przyszłym roku - kolejnych czterech.
Zostały wprowadzone ustawą w związku z tym, że wzrost stóp procentowych spowodował nawet dwukrotny wzrost rat kredytowych. Najmocniej odczuwają to osoby, które mają stosunkowo nowy kredyt zaciągnięty w okresie zerowych stóp.
Wakacje kredytowe dotyczą zarówno części kapitałowej jak i odsetkowej kredytu. Terminy na spłatę rat zostaną przedłużone bez żadnych dodatkowych odsetek. W rezultacie obciążenia kredytowe Polaków zmniejszą się o nawet 3 mld zł rocznie - policzyło Ministerstwo Finansów.
Jeśli wykorzystane zostaną w pełnym wymiarze, to w tym roku mogą odciążyć kredytobiorców w takim stopniu, że ich wydatki na obsługę kredytu w niektórych przypadkach będą nawet niższe niż gdyby nie było podwyżek stóp.
Analitycy firmy Expander wyliczyli to na przykładzie kredytu na 300 tys. zł, który został przyznany we wrześniu ubiegłego roku na 25 lat.
Gdyby podwyżek nie było, suma rat w tym roku wyniosłaby ok. 17 300 zł. W rzeczywistości raty tego kredytu znacząco wzrosły, ale wakacje kredytowe pozwolą odłożyć na przyszłość spłatę czterech rat. Kwota, którą faktycznie trzeba będzie zapłacić bankowi z tego tytułu w tym roku wyniesie więc ok. 16 540 zł. Kredytobiorca wyda więc na raty w tym roku o ok 750 zł mniej niż w sytuacji, gdyby podwyżek stóp procentowych nie było. Niewielki wzrost sumy rat pojawi się w przypadku kredytu na 300 tys. zł, z września 2021 r. udzielonego na 35 lat.
W przyszłym roku wakacje kredytowe też przyniosą ulgę gospodarstwom domowym, dla których obsługa kredytu może być problematyczna. Prawdopodobnie jednak nie zniwelują zupełnie efektu wzrostu oprocentowania - i tak będą dużym odciążeniem.
Warto też pamiętać o tym, że wakacje kredytowe nie powodują, że raty znikają. Są przesuwane o ten okres spłaty, który został zawieszony.
Wakacje kredytowe zostały wprowadzone bez kryterium dochodowego. To oznacza, że osoby, które nie mają problemu ze spłatą rat, mogą dzięki nim obniżyć sobie całkowity koszt kredytu poprzez jego nadpłatę.
- Warto posiadać tzw. poduszkę finansową, czyli oszczędności, z których można skorzystać w trudnej sytuacji. Jeśli już ją posiadamy, to warto zastanowić się, czy jest ona wystarczająco wysoka. Gdy mamy już odpowiednie zabezpieczenie tego typu, to dodatkowe pieniądze warto przeznaczyć na nadpłatę kredytu. To zmniejszy odsetki, które są teraz bardzo wysokie. Oprocentowanie kredytów hipotecznych często bowiem przekracza 9 proc. - wyjaśnia Jarosław Sadowski, główny analityk Expander Advisors.
W rzeczywistości nadpłata jest dużo korzystniejsza niż zwykła spłata rat.
- Dla przykładu weźmy pod uwagę kredyt na 300 tys. zł na 25 lat udzielony we wrześniu 2021 r. Jego rata przy obecnym poziomie stawki WIBOR wynosi 2 677 zł. W tej kwocie aż 2 420 zł stanowią odsetki, a tylko 257 zł kapitał, który pomniejszy zadłużenie. Spłacając 2 677 zł jako ratę obniżamy zadłużenie zaledwie o 257 zł. Robiąc nadpłatę na kwotę 2 677 zł obniżamy dług o pełne 2 677 zł, a im niższy dług tym niższe odsetki już do końca okresu spłaty - tłumaczy Jarosław Sadowski.
Ile można zyskać dzięki nadpłacie kredytu? To, ile zyskamy na nadpłacie, zależy od dwóch rzeczy - jaką kwotę nadpłacimy oraz ile czasu pozostało do spłaty. Korzyść jest tym wyższa, im wyższa jest nadpłata oraz im dłuższy okres pozostał do pełnej spłaty zadłużenia.
BIZNES INTERIA na Facebooku i jesteś na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów udostępnił kalkulator, z pomocą którego można orientacyjnie sprawdzić, jak będzie się kształtować rata, a także czy w przypadku nadpłaty lepsze będzie zmniejszenie raty, czy skrócenie okresu kredytowania.
Krześ