GetBack chce przełożenia na połowę grudnia głosowania nad układem
GetBack, który otrzymał trzy oferty zakupu aktywów spółki, chce odroczenia do połowy grudnia zgromadzenia wierzycieli, które zdecydować ma o zawarciu układu, co umożliwiłoby przygotowanie umowy z inwestorem - poinformował prezes spółki, Przemysław Dąbrowski.
Spółka podała w czwartek wieczorem, że trzech, spośród siedmiu wstępnie zainteresowanych inwestorów, złożyło oferty nabycia aktywów GetBack. Z ofertami tymi zapoznała się rada nadzorcza spółki, która jest zainteresowana dalszymi negocjacjami.
"Rada Wierzycieli zapoznała się z tymi ofertami i widzi, że propozycja inwestorska jest istotną alternatywą. Będziemy składali prośbę do sądu o rozważenie przełożenia głosowania na połowę grudnia. Rada wierzycieli wspiera naszą decyzję" - powiedział w piątek Dąbrowski.
"Przed świętami mogłoby się odbyć głosowanie z dwoma opcjami, w tym z wejściem z inwestorem i wierzyciele otrzymaliby konkretne warunki. Do grudnia byłaby przygotowana kompletna umowa sprzedaży z inwestorem" - dodał.
Poinformował, że oferty te zakładają, że szybka spłata dotyczyć ma także wierzycieli zabezpieczonych, a same oferty pochodzą od inwestorów o "dużej wiarygodności".
"Otrzymaliśmy oferty wiążące. Wymagają one dalszych prac po stronie spółki i inwestorów. Naszym zdaniem te oferty są na tyle atrakcyjne, że są alternatywą do obecnie istniejących propozycji układowych" - powiedział Dąbrowski.
"Z jednej strony potencjalny poziom zaspokojenia jest atrakcyjny, a z drugiej strony oferty zakładają dużo szybszą spłatę środków do wierzycieli. Mówimy o znacznie krótszym okresie niż 8 lat, może trochę dłużej niż rok" - dodał.
Prezes poinformował, że w ofertach nabycia aktywów GetBacku zaproponowano w różnych strukturach prawnych m.in. zakupu zorganizowanej części przedsiębiorstwa, czy zakup aktywów oraz platformy poprzez różne podmioty.
"To są oferty na kompletne portfele, wyceniane bilansowo przez nas 1,3 mld zł i na platformę" - powiedział Dąbrowski.
Spółka podała w piątek wstępne, niezaudytowane sprawozdanie finansowe, z których wynika, że strata netto wyniosła w pierwszym półroczu 2018 roku ok. 1,12 mld zł wobec 111,6 mln zł zysku rok wcześniej.
Kapitały spółki po I półroczu 2018 roku są ujemne i wynoszą 1,74 mld zł. Spółka podała, że spłaceniu obligatariuszy w 31 proc. kapitały własne GetBacku wyniosłyby ok 50 mln zł.
"Zakładamy, że w ciągu najbliższych lat cały wolny cash flow poszedłby na spłaty wierzycieli, zyski miesięczne będą niskie w przyszłym roku i spółka miałaby ujemne albo bardzo małe kapitały. Będzie bardzo ciężko w kolejnych latach pozyskać pieniądze na zakup nowych portfeli" - powiedział Dąbrowski.
Prezes poinformował, że zarząd przygotował strategię na lata 2019-2020 w której zakłada między innymi poprawę w obszarze operacji, danych, odbudowę kadry i wiarygodności. W sumie spółka planuje około 60 nowych inicjatyw.
"Musimy renegocjować umowy o serwisowanie. Mamy 20 mln zł odzysków miesięcznie, a powinniśmy mieć 40 mln zł" - powiedział Dąbrowski.
Pod koniec sierpnia sąd odroczył do 9 października zgromadzenie wierzycieli GetBacku, które zdecydować miało o zawarciu układu. Wniosek o przesunięcie złożył pełnomocnik zarządu spółki. Do wniosku przychyliła się także Rada Wierzycieli.
Obligatariusze zdecydować mają o wyborze jednej z trzech propozycji układowych. Zarząd GetBacku w zaktualizowanych propozycjach układowych planował spłacić wierzycielom grupy pierwszej, czyli obligatariuszom, należność główną w 31 proc. Kurator obligatariuszy GetBacku zakładał z kolei spłatę należności głównej dla tej grupy wierzycieli w 50,5-proc. Podobny poziom proponowała Rada Wierzycieli.
Kurator obligatariuszy GetBacku informował wcześniej, że w głosowaniu nad układem odda swój głos na propozycje rady wierzycieli.