XIV Europejski Kongres Gospodarczy

Prezes PGE o przyszłości węgla. Pomoże przetrwać kryzys

Poradzimy sobie bez surowców z Rosji, mimo że będzie to sytuacja niekomfortowa. Żeby zapewnić sobie bezpieczeństwo energetyczne, Polska powinna rozważyć nieco dłuższe pozostanie przy węglu. Konieczne są inwestycje w jego wydobycie i być może przedłużenie wsparcia z rynku mocy dla bloków węglowych również po 2025 r. Od transformacji nie ma jednak odwrotu - mówi Interii podczas XIV Europejskiego Kongresu Gospodarczego Wojciech Dąbrowski, prezes PGE.

Prezes ocenia, że odwrót od rosyjskich nośników energii z dnia na dzień wymaga dużej ekwilibrystyki logistycznej, przekonywał jednak, że jesteśmy w stanie to zrobić.

Polska poczyniła już istotne kroki, by odejść od zakupów gazu z kierunku wschodniego. Wybudowała terminal w Świnoujściu, buduje połączenia gazowe z sąsiednimi krajami i inwestuje w Baltic Pipe, którym już od października popłynie gaz z Norwegii. W planach jest też budowa pływającego terminala LNG w Gdańsku.

- PGE nie ma problemu z pozyskaniem paliwa gazowego do swoich elektrociepłowni. Jednostki w zachodniej Polsce, w Gorzowie i Zielonej Górze, kupują gaz z kopalń PGNiG. Blok w Toruniu zasilany jest gazem sieciowym. Z kolei Dolna Odra, największa elektrownia gazowa w Europie, docelowo będzie zasilana z Baltic Pipe - powiedział prezes.

Reklama

Dąbrowski podkreślał, że w sytuacji kryzysowej, z jaką mamy do czynienia obecnie, warto postawić na surowce dostępne lokalnie. Priorytetem jest bowiem bezpieczeństwo energetyczne. W przypadku Polski jest to węgiel kamienny i brunatny. - Należy zastanowić się nad inwestycjami w nowe ściany. PGG przygotowuje się już do inwestycji. Mam nadzieję, że spółki sprostają tym wyzwaniom i węgla w Polsce nie zabraknie - mówił.

BIZNES INTERIA na Facebooku i jesteś na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami

Podkreślał jednocześnie, że od transformacji nie ma odwrotu. PGE zdecydowała, że w 2050 r. będzie zeroemisyjna. Planuje budowę 7 GW mocy wiatrowych na Bałtyku, rozwija też fotowoltaikę i elektrownie wodne. Jest także zainteresowana energetyką wiatrową na lądzie; spółka czeka na liberalizację zasady 10H, która w tej chwili praktycznie uniemożliwia budowę nowych mocy.

Prezes wskazywał też na potrzebę budowy wielkoskalowych magazynów energii. Docelowym rozwiązaniem, gwarantującym stałe dostawy energii, miałaby być duża elektrownia atomowa.

Monika Borkowska

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »