Dlaczego mleko w skupie tanieje? "Polskie ceny tracą konkurencyjność"

Mleko tanieje. W styczniu litr tego produktu kosztował w skupach o prawie 30 groszy mniej niż w grudniu 2022 r. - wynika ze wstępnych danych Głównego Urzędu Statystycznego (GUS). Zachowanie rynku w Polsce jest odbiciem spadków cen na zagranicznych rynkach, między innymi w Unii Europejskiej - wyjaśnia rozmówca Interii, Marcin Hydzik, prezes zarządu Związku Polskich Przetwórców Mleka.

W Polsce rośnie produkcja mleka. Z danych GUS wynika, że w 2022 r. skupiono w Polsce 12,4 miliarda litrów surowego mleka, o 2 proc. więcej niż przed rokiem. Z czego w grudniu 2022 r. - ponad 1 miliard litrów mleka, o 6 proc. więcej niż w listopadzie 2022 r. i o 2 proc. więcej niż rok wcześniej. 

Szacuje się, że około 25-30 proc. mleka trafia na eksport. Według wstępnych danych Ministerstwa Rolnictwa podsumowujących miniony rok, najwięcej surowego mleka i śmietany - ponad 491 tys. ton - wyeksportowano do Niemiec, ponad 89 tys. ton do Chin i prawie 50 tys. ton na Litwę.

Reklama

Światowy rynek mleczarski to naczynia połączone

Ceny na rynku światowym, w tym unijnym, mają duży wpływ na rynek skupu w Polsce. - Rynek produktów mleczarskich to naczynia połączone. Czy to będzie Nowa Zelandia, USA czy Europa, ceny mogą się różnić, ale kierunek zmian będzie ten sam - wskazuje rozmówca Interii. Tymczasem polskie ceny tracą konkurencyjność. 

Z danych resortu rolnictwa wynika, że w styczniu 100 kg polskiego, odtłuszczonego mleka w proszku kosztowało 289 euro, o 25 euro więcej niż francuskiego, o 26 euro więcej niż niemieckiego i o 35 więcej niż holenderskiego. 

Dzieje się tak mimo, że w ciągu roku w Polsce produkty mleczarskie potaniały. Od stycznia 2022 do stycznia 2023 r. cena odtłuszczonego mleka w proszku spadła o 7,5 proc., a masła o 8,5 proc. - informuje Interię Związek Polskich Przetwórców Mleka. 

Przy malejących cenach na rynkach światowych, niestety spadają ceny skupu. Mają na to wpływ również największe zakłady mleczarskie, które tracąc na obniżkach cen odtłuszczonego mleka w proszku i masła na rynku światowym zmuszone są do obniżki cen płaconym rolnikom za mleko, a mniejsi producenci muszą się do nich dostosować. - Każdy chce mieć dla swoich wyrobów miejsce na sklepowych półkach - podkreśla Marcin Hydzik. 

W skupach nie będzie drożej

Zdaniem ekspertów, trudno oczekiwać, aby w marcu mleko podrożało w skupach. Mogłoby się tak stać, gdyby na przykład import produktów mleczarskich zwiększyły z Polski Chiny - drugi odbiorca polskiego nabiału na świecie. Państwo Środka wycofało się ze strategią "zero COVID" i znów otworzyło się na świat.

Ewa Wysocka

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Mleko | ceny skupu | spadek cen | konkurencyjność | UE | ceny mleka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »