Ministerstwo Rolnictwa chce cydru i perry bez akcyzy. Ministerstwo Finansów widzi to inaczej
Ministerstwo Rolnictwa opowiada się za całkowitym zniesieniem akcyzy na cydr i perry. Podobną opinię wyrażają producenci tych trunków. Inaczej widzi tę kwestię Ministerstwo Finansów. Argumentuje, że cydr i perry są preferencyjnie traktowane, a podatek akcyzowy nie był podnoszony od lat.
Zniesienie akcyzy na cydr i perry było jedną z uwag zgłoszonych przez resort rolnictwa do nowelizacji projektu ustawy o podatku akcyzowym.
- Zgłosiliśmy uwagi polegające na całkowitym zniesieniu akcyzy od cydru i perry; dla cydrów do 5 proc. obj. oraz cydrów jakościowych do 8,5 proc. obj. (wytwarzanych z min. 90 proc. soku jabłkowego), które w praktyce produkowane są przez cydrownie rzemieślnicze - informował minister rolnictwa i rozwoju wsi Czesław Siekierski.
Podobny postulat mają producenci cydru i perry. Zwracają uwagę, że zagospodarowują nadwyżkę polskich owoców, a mimo to ich napoje alkoholowe są wyżej opodatkowane niż piwo. - Podatek akcyzowy w koszcie wytworzenia cydru wynosi 18 proc. To znacznie więcej niż w przypadku piwa, którego produkcja jest tańsza - argumentował Jakub Nowak z Polskiej Rady Winiarstwa.
Rozwijając produkcję cydru polscy sadownicy liczyli na zagospodarowanie 100 tys. ton jabłek - przypominał kierujący sejmową komisją rolnictwa Mirosław Maliszewski (PSL-TD). - Było to absolutnie nie do osiągnięcia. Niestety, nie udało się dostatecznie wypromować cydrów, konkurencją nie do pokonania jest tanie piwo - żalił się przewodniczący. Członkowie komisji zwrócili też uwagę, że duże firmy piwowarskie do produkcji piwa nie wykorzystują polskiego chmielu.
Starania resortu rolnictwa poparł kierujący sejmową komisją Mirosław Maliszewski. Zapowiedział, że w najbliższym czasie przygotuje ona dezyderat, w którym wesprze m.in. dążenia MRiRW dotyczące zniesienia akcyzy na cydr i perry.
Inicjatywy resortu i producentów cydru oraz perry nie podziela Ministerstwo Finansów. Obecny na posiedzeniu komisji wiceminister Jarosław Neneman poinformował, że wino i inne wyroby alkoholowe są objęte w Polsce akcyzą, która wynosi średnio 1,5 zł za butelkę. Przypomniał też, że małe winiarnie korzystają z 50 proc. ulgi w tym podatku. - Cydr i perry są preferencyjnie traktowane, a podatek akcyzowy nie był podnoszony na te trunki od kilku lat - zaznaczył. Wiceminister zapewnił, że w cenie butelki cydru akcyza stanowi "kilka procent", więc nie jest kluczowym czynnikiem dla tej branży.
Z danych Ministerstw Finansów wynika, że w 2023 r. dochody z wina gronowego, a także cydru i perry wyniosły 509 mln zł - niemal tyle samo co rok wcześniej (507,2 mln zł). Resort ocenia, że po kilku słabszych latach krajowa produkcja cydru wykazuje tendencję rosnącą i wynosi ok. 5 mln litrów rocznie.