Najpierw maliny, teraz kalafiory i brokuł. Producenci apelują o interwencyjny skup
Producenci kalafiorów i brokułów mają kłopoty ze zbytem. Skarżą się, że chłodnie nie są zainteresowane zakupem, bo - jak uzasadniają - przechowywanie jest w obecnych realiach zbyt kosztowne. Producenci tych warzyw zażądali objęcia ich skupem państwowym, podobnie jak rząd zrobił to w lipcu z malinami.
Uprawa kalafiorów i brokułów jest wymagająca, a ceny oferowane producentom za niskie - informuje portal warzywo.pl.
Z danych Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa (ARiMR) wynika, że w ciągu roku powierzchnia upraw kalafiora zmalała w Polsce o prawie tysiąc hektarów - z 5 030,90 ha w 2022 r. do 4 100,72 ha w 2023 r. Na niemal tym samym poziomie utrzymuje się trzeci rok z rzędu powierzchnia uprawy brokułów. Wynosi on 4 845,82 hektarów - informuje ARiMR.
Teraz, w okresie zbioru warzyw, chłodnie są zapełnione, a skupy nie są zainteresowane nabywaniem kalafiorów i brokułów.
"Tłumaczą to wzrostem kosztów energii, drogimi kredytami i wzrostem kosztów pracy" - wylicza Krajowa Rada Izb Rolniczych (KRIR). Zamiast przechowywać kalafiory i brokuły w chłodniach, zaopatrujący rynek wolą na bieżąco kupować je od firm dostarczających je z zagranicy - czytamy na stronie rady.
Poszkodowani chcą, aby resort rolnictwa rozpoczął państwowy skup kalafiorów i brokułów, podobnie jak to miało miejsce w lipcu, w przypadku malin. Zażądali też wprowadzenia dopłat do produkcji obu tych warzyw. Rolnicy ostrzegli, że brak pomocy państwa doprowadzi wiele gospodarstw do bankructwa. Wskazali, że najbardziej są na nie narażeni ci, którzy zaciągnęli kredyty na zakup sadzonek i środków ochrony roślin.
Jak informuje Krajowa Rada Izb Rolniczych, rolnicy prowadzący specjalistyczne gospodarstwa warzywnicze nakierowane na produkcję kalafiorów i brokułów spotkali się z przedstawicielami parlamentu i władz lokalnych. Opisali im problem braku możliwości sprzedaży brokułów i kalafiorów do chłodni. Uczestnicy spotkania zwrócili się o umożliwienie spotkania delegacji rolników z ministrem rolnictwa. Chcą omówić trudną sytuację w sektorze.
W Broniszach, na największym w Polsce rynku hurtowym warzyw i owoców, cena jednego kalafiora wahała się we wtorek od 3,5 do 4 zł, a brokułu od 4 do 5 zł. Według portalu warzywapolowe.pl, takie same ceny oba te warzywa osiągają obecnie w skupach.