Produkcja wina w dół. Poziom najniższy od 62 lat

Kolejna zła wiadomość dotycząca żywności. Światowa produkcja wina spadnie rok do roku o 7 proc. - ostrzega Międzynarodowa Organizacja Winorośli i Wina (OIV). Tak niskiego poziomu nie notowano od ponad 60 lat. Przyczyną jest zła pogoda na obu półkulach a także spowolnienie gospodarcze Chin.

Mrozy, ulewne deszcze i susza - wylicza przyczyny nieurodzaju winnej latorośli OIV. Jeśli jej prognozy się sprawdzą, tegoroczne zbiory nie przekroczą 244,1 mln hektolitrów. To o prawie 7 proc. mniej niż przed rokiem. Podobny poziom notowano ostatnio w 1961 r. - Tę katastrofalną sytuację wywołała skrajnie zła pogoda na obu półkulach, jak również obserwowane od 2018 r. spowolnienie gospodarcze w Chinach – wylicza cytowany przez BBC Giorgio Delgrosso, szef statystyk OIV.

W Europie ocalała jedynie Francja

Przeprowadzona przez międzynarodową organizację analiza opiera się na danych z 25 krajów reprezentujących 94 proc. światowej produkcji wina. Należą do nich m.in. Włochy, Francja, Hiszpania, Stany Zjednoczone, Argentyna i Chile. W Unii Europejskiej produkcja spadła niemal we wszystkich krajach, które łącznie odpowiadają za wytwarzanie ponad 60 proc. wina. O 14 proc. mniej wina wyprodukowano w Hiszpanii, a o 12 proc. we Włoszech. Na Półwyspie Apenińskim na tegoroczne zbiory winogron wpłynęła susza. 

Reklama

Zła pogoda oszczędziła Francję, która dzięki temu we wrześniu wyprzedziła Włochy i stała się największym na świecie producentem wina. Nad Sekwaną problemem jest spadek popytu i nadwyżka produkcji. Aby się jej pozbyć, w sierpniu francuski rząd postanowił przeznaczyć prawie 200 mln euro na zniszczenie zapasów. Zdecydowano, że z odkupionego od producentów wina powstaną środki do dezynfekcji rąk, produkty czyszczące i perfumy. 

Gorsze zbiory nie podniosą cen

Optymizmem nie napawają też wieści z innych regionów świata słynących z plantacji winnej latorośli. W Chile, które jest największym producentem wina na półkuli południowej, plony spadły o 20 proc. Przyczyną jest susza i pożary, które nawiedziły ten kraj. Jeszcze mocniej, bo o jedną czwartą, spadła produkcja wina w Australii. Wyjątkiem okazały się Stany Zjednoczone. Tam, w porównaniu z 2022 rokiem, produkcja wzrosła o 12 proc.

Chociaż spadek produkcji wina jest ogólnie zły dla branży, OIV zauważa, że przez zmniejszający się na świecie popyt cały rynek pozostanie zrównoważony, co pozwoli uniknąć wzrostu cen. - Niska produkcja nie jest dobrą wiadomością, ale niższy poziom konsumpcji może pomóc w zrównoważeniu cen - pociesza Delgrosso. 

Z danych Komisji Europejskiej wynika, że w ciągu dwóch pierwszych kwartałów tego roku spożycie wina spadło o 7 proc. we Włoszech, o 10 proc. w Hiszpanii, o 15 proc. we Francji, o 22 proc. w Niemczech i o 34 proc. w Portugalii. 

ew

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: wino | winorośl | produkcja | spadek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »