Resort rolnictwa ostrzega. Groźny wirus wkracza do Polski

Jak ostrzega resort rolnictwa, pojawiły się pierwsze w tym sezonie ogniska ptasiej grypy u ptaków dzikich oraz hodowlanych. Zdaniem ekspertów warunki atmosferyczne i migracja ptaków powodują, że utrzymuje się wysoki poziom zagrożenia kolejnymi ogniskami grypy ptaków w gospodarstwach utrzymujących drób.

Biznes INTERIA na Facebooku i jesteś na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami

Groźny wirus wkracza do Polski

Resort rolnictwa podkreślił, że każde kolejne ognisko wysoce zjadliwej grypy ptaków generuje straty dla całego sektora drobiarskiego, dlatego tak ważna jest bioasekuracja.

Grypa ptaków to zakaźna choroba wirusowa, na którą podatne są wszystkie gatunki drobiu i wiele gatunków dzikiego ptactwa. Wektorem wirusa grypy są ptaki dzikie, przede wszystkim gatunki związane ze środowiskiem wodnym, czyli kaczki, gęsi i łabędzie. Wirus grypy może wywoływać zachorowania i bardzo wysoką śmiertelność u ptactwa domowego.

Reklama

Ministerstwo przypomniało, że stwierdzenie ogniska choroby powoduje konieczność likwidacji zakażonego stada oraz skutkuje ograniczeniami dla sektora drobiarskiego, które wpływają m.in. na czasową utratę rynków zbytu, a w konsekwencji funkcjonowanie hodowców i zakładów.

Kluczowa bioasekuracjia

Resort dodał, że bieżąca sytuacja epizootyczna w zakresie grypy ptaków wymaga szczególnej uwagi i wzmożonej ostrożności hodowców drobiu na całym terytorium Polski w celu minimalizacji ryzyka przeniesienia wirusa na teren gospodarstw.

MRiRW podkreślił, że hodowcy drobiu mają obowiązek ściśle przestrzegać zasad bioasekuracji. Chodzi m.in. o nie pojenie drobiu ze zbiorników, do których mają dostęp ptaki dzikie. Hodowcy muszą też zadbać o to, by ograniczać kontakt drobiu z dzikimi ptakami. Winni oni także przechowywać i odpowiednio zabezpieczyć pasze tak, aby nie miały do niej dostępu dzikie ptaki.

Kolejną zasada bioasekuracji jest również wykładanie mat dezynfekcyjnych przed wejściami i wyjściami z budynków inwentarskich, w których jest utrzymywany drób. Hodowcy powinni też myć i odkażać ręce oraz stosować odzież ochronną oraz obuwie ochronne przy wchodzeniu do budynków inwentarskich, czy czyścić i odkażać narzędzia i sprzęt używany do obsługi zwierząt.

Z danych Głównej Inspekcji Sanitarnej wynika, że w całym 2022 r. z powodu grypy zlikwidowano ponad 1,2 mln sztuk drobiu. Największe ogniska wystąpiły w woj. wielkopolskim. Wirusa wykryto m.in. na na dwóch fermach w miejscowości Kiełpiny, gdzie było ponad 477 tys. i ponad 190 tys. kurek niosek oraz na fermie w miejscowości Bolesławiec, gdzie hodowano ponad 136 tys. indyków rzeźnych.

W ubiegłym roku wystąpiły aż 403 ogniska ptasiej grypy. Łącznie utrzymywane było w nich ponad 14,2 mln sztuk drobiu, szczególnie duże straty dotyczyły kur niosek i kurzych brojlerów.


PAP
Dowiedz się więcej na temat: grypa ptaków | hodowla drobiu | drób
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »