Smutna rewolucja w Hiszpanii. Ceny oliwy wymuszają zmiany żywieniowe

Rewolucja kulinarna w Hiszpanii. Najczęściej używanym olejem jadalnym jest olej słonecznikowy. Hiszpanie sięgają po niego dwa razy częściej niż po oliwę z oliwek - wynika z danych NIQ, wiodącej na świecie firmy zajmującej się wywiadem konsumenckim. Przyczyną zjawiska są ceny. W ciągu roku oliwa podrożała o ponad połowę, a olej staniał o jedną trzecią.

Do niedawna Hiszpanie rzadko i niechętnie sięgali po olej słonecznikowy. Do sałat czy pieczonych warzyw zwykle używali oliwę z pierwszego tłoczenia. Pięciolitrowy baniak kosztował średnio 30 euro (128,5 zł). Do smażenia też kupowali oliwę - tańszą i gorszą jakościowo.

Światowy lider produkcji

Mieli jej pod dostatkiem, bo od lat Hiszpania jest światowym liderem produkcji oliwy. Gaje oliwne zajmują tam prawie 3 mln ha, a ich uprawa to podstawowe źródło utrzymania dla 350 tys. rolników - informuje hiszpańskie Ministerstwo Rolnictwa, Rybołówstwa i Żywności. Z danych resortu wynika, że z Półwyspu Iberyjskiego pochodzi 70 proc. całej produkcji oliwy w UE i 45 proc. produkcji światowej. 

Reklama

Jednak z roku na rok zbiory są coraz mniejsze. Wynika to przede wszystkim z suszy, która od kilku lat nęka południe Europy. Brak opadów doprowadził do spadku produkcji. W styczniu Krajowe Stowarzyszenie Producentów Opakowań Przemysłowych i Rafinacji Olejów Jadalnych (Anierac) informowało, że ubiegłoroczne zbiory wyniosły 250 mln litrów, o 55 mln litrów mniej niż w 2022 r., mimo że rok ten uznano za najgorętszy w historii kraju. 

Ceny oliwy mocno w górę

Spada produkcja, rosną ceny. Oliwa z oliwek z pierwszego tłoczenia podrożała w ciągu roku o 61 proc. W tym czasie cena oleju słonecznikowego spadła o 35 proc. - informuje portal branżowy olimerca.com. Teraz litr oliwy kosztuje w sieci Carrefour prawie 9 euro (38,51 zł), a 5-litrowy baniak prawie 50 euro (214 zł). Litr oleju słonecznikowego marki Carrefour kosztuje zaś 1,45 euro (6,20 zł). 

Dlatego wiele rodzin zostało zmuszonych do zmiany przyzwyczajeń i włączenia do codziennego menu oleju ze słonecznika. Jak bowiem wynika z oficjalnych danych, wolumen rocznej sprzedaży olejów jadalnych od kilku lat utrzymuje się na tym samym poziomie. Zmniejsza się w nim jedynie udział oliwy. W ciągu roku jej spożycie spadło o ponad 17 proc. Zaś oleju słonecznikowego zwiększyło się o 21,4 proc. 

W tym roku i producenci i konsumenci liczą na poprawę sytuacji. Z prognoz rządu wynika, że podczas tegorocznej kampanii produkcja oliwy wzrośnie o 27 proc. O prawie 2 proc. ma wzrosnąć eksport, a na rynek krajowy trafić ma 400 tys. ton tego produktu. Eksperci ostrzegają jednak, że nawet jeśli te prognozy się sprawdzą, konsumenci nie powinni liczyć na obniżki cen. Aby nie tracić zbiorów, wielu plantatorów było zmuszonych do kupowania wody, która jest coraz droższa. Wzrosły też ceny transportu.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Hiszpania | oliwa z oliwek | olej słonecznikowy | ceny | wzrost
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »