Sasin w "Gościu Wydarzeń": Mogę zagwarantować, że węgla nie zabraknie
Jacek Sasin pytany w programie "Gość Wydarzeń" na antenie Polsat News o nadchodzącą zimę zapewnił że Polakom nie zabraknie węgla.
- Myślę, że mogę to zagwarantować. Zakontraktowaliśmy go tyle, że powinien pokryć całe zapotrzebowanie oraz zasypać wyrwę, która powstała po nałożeniu embarga na rosyjski węgiel - powiedział w rozmowie z Piotrem Witwickim.
Przyznał, że zrobione zostały badania, jak dużo węgla może zabraknąć.
- Na początku wojny w Ukrainie, w lutym, zrobiliśmy taki szacunek i wyszło nam, że zabranie ok. trzech milionów ton węgla, który wcześniej trafiał do Polski z Rosji - stwierdził.
- Był to węgiel, który był importowany przez prywatnych inwestorów, prywatnych importerów, którzy sprzedawali go na składach węglowych. Państwo, czyli kontrolowane przez rząd spółki i firmy nie sprowadzały węgla z Rosji. Jeśli chodzi o instytucje publiczne to rosyjski węgiel importowały niektóre ciepłownie samorządowe - wyjaśnił.
- Myślę, że mogę to zagwarantować. Zakontraktowaliśmy go tyle, że powinien pokryć całe zapotrzebowanie oraz zasypać wyrwę, która powstała po nałożeniu embarga na rosyjski węgiel - powiedział w rozmowie z Piotrem Witwickim.
Przyznał, że zrobione zostały badania, jak dużo węgla może zabraknąć.
- Na początku wojny w Ukrainie, w lutym, zrobiliśmy taki szacunek i wyszło nam, że zabranie ok. trzech milionów ton węgla, który wcześniej trafiał do Polski z Rosji - stwierdził.
- Był to węgiel, który był importowany przez prywatnych inwestorów, prywatnych importerów, którzy sprzedawali go na składach węglowych. Państwo, czyli kontrolowane przez rząd spółki i firmy nie sprowadzały węgla z Rosji. Jeśli chodzi o instytucje publiczne to rosyjski węgiel importowały niektóre ciepłownie samorządowe - wyjaśnił.