Konfiskata samochodów pijanym kierowcom. Marta Golbik w „Śniadaniu Rymanowskiego”: Przepisy są niejasne

„Państwo stanie się zarazem największym dilerem samochodów używanych. Pytanie, czy jest na to przygotowane?” — powiedziała w programie „Śniadanie Rymanowskiego” Marta Golbik, komentując ustawę o konfiskacie samochodów pijanym kierowcom. „Będzie się karać współmałżonków, całe rodziny. (…) pamiętajmy, że są bardzo różne sytuacje rodzinne i często kobiety nie mają wpływu na to, czy małżonek, czy odwrotnie, mężczyzna nie ma wpływu na to, że małżonka, która jest uzależniona wsiada za kierownicę” — dodała.
Choć pomysł zaostrzenia przepisów wobec pijanych kierowców został przyjęty przez większość polityków z entuzjazmem, to zgadzają się oni, że wymaga dopracowania. Prezydencki minister Andrzej Dera wskazał, że jednym z problemów jest fakt, iż prawo będzie reagowało w różny sposób w zależności od tego, jakim samochodem jedzie kierowca. Krzysztof Bosak z Konfederacji powiedział, że „przepis jest nielogiczny w świetle całego kodeksu karnego, dlatego, że w innych przestępstwach nie mamy zabrania ludziom własności”. Włodzimierz Czarzasty dodał, że podobne regulacje przyniosły pozytywne skutki za granicą.
Polsat News