"Bear market rally"

Od 1994 roku, kiedy to Federalny Komitet Otwartego rynku (FOMC) zaczął komunikować swoje decyzje, nigdy nie było lepszego okresu dla akcji następującego po podwyżce stóp procentowych od ostatniego tygodnia. W przeciągu 5 dni po zacieśnieniu polityki pieniężnej przez FED indeks S&P 500 zyskał +5,85% przebijając dotychczasowy rekord, wynoszący +4,62%, który został ustanowiony w marcu 2000 roku.

Ponad 20 lat temu, euforia zakupowa po komunikacie banku centralnego rozpoczęła proces pękania bańki dotcomowej. Indeksy technologiczne: Nasdaq 100 i Nasdaq Composite ustanowiły dotychczasowe historyczne maksima i zaczęły się przeceniać. Indeksy (bardziej wartościowe): S&P500 i DJI rozpoczęły spadki dopiero jesienią, wysyłając sygnał do globalnej wyprzedaży akcji.

 Nawiązując do czasów obecnych, technologiczne indeksy rozpoczęły ruch korekcyjny w listopadzie 2021 roku, kiedy to FED przyspieszył koniec QE oraz zapowiedział początek cyklu podwyżek stóp. Nasdaq 100 i Nasdaq Composite przeceniły się o ponad 20% rozpoczynając technicznie bessę.

Reklama

Podobnie jak 20 lat temu, podwyżka stóp procentowych skutkowała silnymi wzrostami akcji, która na chwilę obecną idealnie wpisuje się w bear market rally, czyli dynamiczną korektę wzrostową w bessie. Najróżniejsze indeksy na świecie (S&P500, DJI, Russell 2000, Nasdaq 100, Nasdaq Composite, CAC40, DAX, FTSE MIB, WIG, WIG20) oraz główne lokomotywy dotychczasowej hossy, czyli FANG+ (Apple, Microsoft, Alphabet, Amazon), najpierw zbudowały impulsy spadkowe, które są początkiem bessy, po czym skorygowały się do silnych stref oporu (najczęściej złożonych ze zniesień Fibonacciego i przełamanych 200-dziennych średnich kroczących).

Co więcej, amerykańskie aktywa zrealizowały sygnały odreagowania wynikające z pozytywnych dywergencji, powstałych na oscylatorach technicznych RSI. Czyżby rynek finalizował odreagowanie, po którym może powrócić bessa?

Biorąc pod uwagę zacieśnianie polityki pieniężnej w USA, które w kolejnych miesiącach nabierze tempa, są fundamenty które usprawiedliwiają taki obrót sytuacji. Na chwilę obecną, rynek dyskontuje, że na kolejnych dwóch posiedzeniach, które będą miały miejsce w maju i czerwcu, stopa procentowa zostanie każdorazowo podniesiona o 50 punktów bazowych oraz rozpocznie się zacieśnianie bilansu, czyli QT.

Co więcej, wiele modeli makroekonomicznych (bazujące między innymi na: odwróconej krzywej dochodowości, inflacji PPI, czy elementach ISM) sugeruje, że spowolnienie gospodarcze może nawet przeistoczyć się w recesję.

 Marcin Działek

Analityk Techniczny

Doradca inwestycyjny (nr licencji 402)

Biuro Doradztwa Inwestycyjnego i e-Biznesu

Santander Biuro Maklerskie

Santander Dom Maklerski
Dowiedz się więcej na temat: inflacja świat | Fed | stopy procentowe | tapering | recesja | stagflacja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »