Belka: Złoty stał się pewną walutą inwestycyjną

Złoty "niezauważenie" stał się walutą inwestycyjną dla pewnych banków centralnych na świecie - ocenia prezes Narodowego Banku Polskiego Marek Belka. W jego ocenie sytuacja na rynku polskich obligacji jest znakomita.

- Złoty nie jest takim mocarzem, jak ostatnio, ale sytuacja na rynku obligacji jest znakomita. Mogę powiedzieć, co nas cieszy, mamy takie informacje, że wśród inwestorów zagranicznych przeważają inwestorzy długoterminowi, także banki centralne - powiedział Belka podczas środowej konferencji po wrześniowym posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej.

- Niezauważenie złoty stał się walutą może nie rezerwową, ale inwestycyjną dla pewnych banków centralnych na świecie - dodał. We wtorek zainteresowanie zagranicznych inwestorów obniżyło rentowność polskich dwulatek poniżej 4 proc.

Reklama

Rada Polityki Pieniężnej chce, by realny poziom stóp procentowych był dodatni i bierze to pod uwagę rozważając zmiany stóp procentowych - poinformował w środę prezes Narodowego Banku Polskiego Marek Belka. Jego zdaniem ewentualne zmiany stóp procentowych należy "wpasować" w sytuację na rynku walutowym, by nie destabilizować nastrojów inwestorów.

"To nami powodowało w maju (gdy RPP podniosła stopy o 25 pb - PAP) i o tym czynniku nie zapominamy. Nie znaczy to, że nie są możliwe obniżki stóp, ale na to cały czas patrzymy" - dodał.

"Zmiany stóp procentowych trzeba +wpasować+ w sytuację na rynku walutowym. Nie chodzi o to, by za pomocą tych zmian wpływać na ten kurs, (...) tylko, żeby zmiany stóp nie były czynnikiem destabilizującym bardzo wrażliwe nastroje inwestorów" - powiedział Belka.

_ _ _ _ _

Rząd w projekcie budżetu na przyszły rok zakłada wygaszenie presji inflacyjnej, spadek stóp procentowych oraz stopniową aprecjację złotego o ok. 3,5 proc. średniorocznie.

"(...)W 2013 r. presja inflacyjna powinna zostać ograniczona w wyniku niskiej presji płacowej i umacniania się waluty krajowej. Przy założeniu braku szoków podażowych na rynkach światowych i na rynku krajowym oraz stabilizacji cen surowców, średnioroczny wzrost cen towarów i usług konsumpcyjnych w 2013 r. prognozowany jest na 2,7 proc. Uwzględniając prognozowany przebieg procesów inflacyjnych oraz zakładając, że zmiany kosztu pieniądza banku centralnego będą tak jak dotychczas podporządkowane realizacji celu inflacyjnego przyjęto, że w okresie prognozy będzie postępował proces łagodzenia polityki pieniężnej.

Tempo i skala obniżek stóp procentowych NBP będą determinowane przez kształtowanie się oczekiwań inflacyjnych i kursu walutowego, rozwój koniunktury gospodarczej oraz sytuację na rynku pracy. Biorąc pod uwagę przewidywane kształtowanie się powyższych zmiennych przyjęto, że główna stopa procentowa NBP - stopa referencyjna wyniesie w 2012 r. średnio 4,7 proc., a w 2013 r. s padnie do 4,4 proc." - napisano w uzasadnieniu do projektu ustawy budżetowej na 2013 r.

"W latach 2012-2013 zakłada się stopniową aprecjację złotego. Umacnianiu się polskiej waluty będą w tym okresie sprzyjały stabilne fundamenty polskiej gospodarki, w tym spadek deficytu na rachunku obrotów bieżących, napływ inwestycji zagranicznych oraz obniżenie premii za ryzyko, związane z ograniczeniem nierównowagi finansów publicznych. Przyjęto, że w 2012 r. średni kurs złotego wyniesie 4,21 PLN/EUR i 3,32 PLN/USD, a w 2013 r. ukształtuje się na poziomie 4,05 PLN/EUR i 3,20 PLN/USD. Oznacza to, że w 2013 r. średnioroczna aprecjacja złotego do euro i dolara amerykańskiego wyniesie ok. 3,5 proc." - dodano.

W KOLEJNYCH LATACH STABILIZACJA STÓP I UMOCNIENIE PLN

Rząd zakłada, że wraz z powrotem inflacji do celu stopy ustabilizują się przy jednoczesnej dalszej aprecjacji złotego.

"W latach 2014-2016 celem polityki pieniężnej NBP będzie stabilizacja tempa wzrostu cen konsumpcyjnych na poziomie celu inflacyjnego. Inflacja w tym okresie powinna kształtować się na poziomie zbliżonym do 2,5 proc., przy czym w 2014 r. możliwa jest nieco niższa dynamika cen związana z zaplanowanym obniżeniem stawek podatku VAT. W rezultacie w omawianym okresie prognozowana jest stabilizacja stóp procentowych NBP, w tym stopy referencyjnej na poziomie ok. 4,25 proc..

Równocześnie oczekiwane jest utrzymanie się tendencji aprecjacyjnej złotego oraz spadek zmienności kursu waluty krajowej. Stopniowy wzrost deficytu handlowego w połączeniu z niewielkim pogorszeniem pozostałych sald rachunku bieżącego sprawi, że nierównowaga zewnętrzna od 2015 r. powróci do lekkiej tendencji wzrostowej i w 2016 r. deficyt na rachunku obrotów bieżących wyniesie ok. 4,0 proc. PKB" - napisano.

Biznes INTERIA.PL na Facebooku. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Belka | Marek Belka | NBP | złoty | banki centralne | Marek | sytuacja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »