Białoruś: Kurs dolara wobec rubla biał. osiągnął historyczne maksimum

Kurs dolara amerykańskiego osiągnął we wtorek na białoruskiej giełdzie historyczne maksimum i wyniósł 8860 rubli białoruskich. Eksperci uważają, że jest to skutek problemów Białorusi w handlu zagranicznym.

Kurs dolara amerykańskiego osiągnął we wtorek na białoruskiej giełdzie historyczne maksimum i wyniósł 8860 rubli białoruskich. Eksperci uważają, że jest to skutek problemów Białorusi w handlu zagranicznym.

Wtorkowy kurs dolara o 10 rubli białoruskich przewyższył poprzedni rekordowy kurs z listopada 2011 r.

"Wzrost kursu rubla białoruskiego jest w sposób nieunikniony bezpośrednio zależny od salda handlu zagranicznego" - oświadczył przedstawiciel jednego z białoruskich banków, którego cytuje agencja Interfax-Zapad. "Dlatego można stwierdzić, że osłabienie kursu rubla białoruskiego wobec dolara, które jest widoczne zwłaszcza w ostatnich dniach, wynika przede wszystkim z nasilania się negatywnych tendencji w handlu zagranicznym" - dodał.

Reklama

Według danych głównego białoruskiego biura statystycznego Biełstat deficyt handlu zagranicznego towarami od stycznia do maja tego roku wyniósł miliard 390 mln dolarów, podczas gdy w takim samym okresie ubiegłego roku notowano proficyt (nadwyżkę) wysokości miliarda 600 mln dol.

Niezależna gazeta internetowa "Bielorusskije Nowosti" pisze, że pogorszenie salda białoruskiego handlu zagranicznego wynika z zaprzestania w połowie zeszłego roku eksportu rozpuszczalników na żądanie Rosji. Białoruś sprzedawała za granicę rozpuszczalniki produkowane przez siebie z rosyjskiej ropy otrzymywanej po preferencyjnej cenie, dzięki czemu unikała płacenia Rosji cła, które musiałaby przekazywać zgodnie z przepisami Unii Celnej Białorusi, Rosji i Kazachstanu, gdyby reeksportowała nieprzetworzoną rosyjską ropę. Zaprzestając eksportu rozpuszczalników, Białoruś pozbawiła się znacznych dochodów; w pierwszym półroczu 2012 r. udział produktów naftowych oraz rozpuszczalników w białoruskim eksporcie wynosił 40 proc.

Zgodnie z prognozami Ministerstwa Gospodarki Białorusi, ujemne saldo handlu zagranicznego towarami nie powinno przekroczyć 2,6 mld dol. - informuje portal udf.by.

W 2011 r. roku ujemne saldo w handlu zagranicznym i spadek rezerw walutowych wywołały poważne problemy w białoruskiej gospodarce. Kraj przeżył dwie dewaluacje, kurs dolara wzrósł o 187,33 proc., a inflacja wyniosła 108,7 proc. W 2012 r. władzom udało się opanować inflację, która spadła do 21,8 proc. w skali roku. W ciągu pierwszego półrocza tego roku wyniosła 7 proc.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Białoruś | waluty | ruble | kurs dolara
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »