Cięcia nie było

Rada Polityki Pieniężnej nie zdecydowała się wczoraj na kolejną obniżkę stóp procentowych. W opinii analityków czerwcowa redukcja o 1,5 pkt proc. zdyskontowała spadek inflacji w następnych miesiącach uprzedzając kolejne ruchy RPP.

W uzasadnieniu decyzji Rady, Leszek Balcerowicz, jej przewodniczący powiedział, iż potwierdziły się wcześniejsze przewidywania Rady, że wzrost cen towarów i usług w poprzednich dwóch miesiącach był zjawiskiem przejściowym, jednak w dalszym ciągu utrzymują się zagrożenia związane z sytuacją w sektorze finansów publicznych, wynikające z niepewności co do nowelizacji budżetu na rok bieżący oraz jego kształtu w roku przyszłym.

W czerwcu br. nastąpił spadek wskaźnika cen towarów i usług (z 6,9 do 6,2 proc.), wskaźnika cen produkcji sprzedanej przemysłu (o 0,4 proc. w porównaniu z majem br.) oraz wszystkich miar inflacji bazowej. Równie korzystnie kształtują się oczekiwania inflacyjne oraz skala przyrostu depozytów bankowych (w czerwcu wzrosły o 2,5 mld zł). Utrzymuje się silna skłonność do oszczędzania gospodarstw domowych ? z zadowoleniem podkreślają członkowie RPP.

Także prognozy dotyczące kształtowania się uwarunkowań zewnętrznych nie stanowią zagrożenia dla realizacji celów polityki monetarnej, jednak obecne prognozy wzrostu w strefie euro sygnalizują mniej korzystne, niż wynikało z wcześniejszych prognoz warunki dla wzrostu eksportu.

W Stanach Zjednoczonych w październiku ub. r. prognozowano 3,3 proc., a w Niemczech 2,8 proc. wzrost gospodarczy jednak obecnie w USA dwukrotnie, a w Niemczech nawet trzykrotnie obniżono poprzednie prognozy wzrostu? powiedział Leszek Balcerowicz.

Członkowie Rady w dalszym ciągu podkreślają palącą potrzebę skuteczniejszego połączenia polityki fiskalnej i monetarnej:

Uważamy, że warunkiem niezbędnym dla odpowiedniego funkcjonowania gospodarki jest zmiana proporcji pomiędzy polityką fiskalną i monetarną ? powiedział PG Jerzy Pruski, członek Rady.

Kolejnym problemem wymagającym jak najszybszego rozwiązania jest reforma rynku pracy, a przede wszystkim zmniejszenia zbyt wysokich obciążeń kosztów pracy.

RPP uznała także, że zwiększenie deficytu budżetowego wymaga dodatkowej emisji papierów skarbowych, co z kolei wywoła presję na wzrost ich rentowności.

Podkreślić należy, iż działania rządu są działaniami doraźnymi i nie rozwiązują problemu finansów publicznych ?twierdzi Leszek Balcerowicz.