Dalszy spadek euro

Uczestnicy rynków finansowych czekali wczoraj z dużym zainteresowaniem na wynik spotkania ministrów finansów jedenastu państw strefy euro z udziałem prezesa Europejskiego Banku Centralnego Wima Duisenberga oraz komisarza UE do spraw walutowych Pedro Solbesa.

Uczestnicy rynków finansowych czekali wczoraj z dużym zainteresowaniem na wynik spotkania ministrów finansów jedenastu państw strefy euro z udziałem prezesa Europejskiego Banku Centralnego Wima Duisenberga oraz komisarza UE do spraw walutowych Pedro Solbesa.

Dość powszechnie liczono na interwencję EBC w obronie wspólnej jednostki pieniężnej, której kurs spadł poniżej 1 USD i niewiele wskazuje na możliwość odrobienia tych strat. Wynik konferencji przyniósł jednak rozczarowanie. Jej uczestnicy wyrazili zaniepokojenie rekordowo niskimi notowaniami euro, ale nie zapowiedzieli żadnych konkretnych kroków, które miałyby na celu jego wzmocnienie. Zdaniem ministrów finansów, obecny kurs euro nie odzwierciedla potencjału ekonomicznego krajów europejskiej unii walutowej, zwłaszcza że EBC zobowiązał się zapewnić szybszy wzrost gospodarczy bez towarzyszącego mu nasilenia inflacji. Przed spotkaniem w Brukseli notowania nieco wzrosły, ale później powróciła tendencja spadkowa i w pewnym momencie za euro płacono 89,17 USD. Słabość wspólnej waluty pogorszyła nastroje na europejskich giełdach akcji.

Reklama
Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: uczestnicy | EBC
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »