Dane GUS nie martwią złotego

Podczas poniedziałkowych kwotowań złoty pozostawał na stabilnym poziomie wobec głównych walut i przez cały dzień poruszał się w wąskim paśmie wahań 3,87-3,8650 zł za euro. Według analityków, najbliższe dni nie przyniosą istotnych zmian kursu polskiej waluty.

Około godziny 16.00 za euro płacono 3,8720 zł wobec 3,8640 zł rano i 3,89 zł podczas zamknięcia w piątek. Dolara wyceniano na 2,9120 zł w porównaniu z 2,9040 zł rano i 2,9150 zł w piątek.

"Na otwarciu mieliśmy umocnienie złotego, które było reakcją na piątkową rewaluację słowackiej korony o 8,5 proc. w dół w systemie ERM2. Z tego powodu zyskały na wartości również inne waluty regionu" - powiedział PAP Andrzej Krzemiński z Banku BPH.

Dodał, że w ciągu dnia kurs złotego pozostawał w przedziale 3,87- 3,8650 za euro i na takim poziomie powinien ukształtować się również we wtorek.

Reklama

Według Krzemińskiego, dane GUS dotyczące dynamiki i cen produkcji przemysłowej w lutym nie wywarły wpływu na rynek walutowy.

GUS podał w poniedziałek, że produkcja przemysłowa w lutym wzrosła o 12,9 proc. rok do roku, po wzroście o 15,4 proc. rdr w styczniu, a w porównaniu z poprzednim miesiącem spadła o 2,1 proc. Szacunek rynku wskazywał, że produkcja przemysłowa w lutym, w ujęciu dwunastomiesięcznym, wzrosła o 13,0 proc., natomiast w porównaniu ze styczniem spadła o 1,1 proc.

Natomiast ceny produkcji przemysłowej w lutym wzrosły o 3,6 proc. w stosunku do lutego 2006 roku, po wzroście rdr o 3,1 proc. w styczniu, a w porównaniu do stycznia wzrosły o 0,3 proc. Ekonomiści prognozowali, że ceny producentów w luty wzrosły o 3,2 proc. rdr., natomiast w porównaniu ze styczniem wzrosły o 0,2 proc. Dane o cenach produkcji przemysłowej spowodowały spadek cen obligacji.

"Rano ceny papierów bardzo poszły do góry; później, szczególnie po publikacji danych GUS, rentowności wzrosły, choć rynek wciąż jest mocniejszy niż podczas piątkowego zamknięcia" - powiedział PAP Marek Kaczor z PKO BP.

Dodał, że rynek zaczyna koncentrować się na zbliżającym się posiedzeniu RPP.

"Uważam, że należy poważnie wziąć pod uwagę, iż podwyżka stóp procentowych nastąpi zdecydowanie szybciej niż rynek się spodziewał. Wypowiedzi członków RPP, szczególnie Andrzeja Wojtyny w ubiegłym tygodniu, pokazują, że podwyżka stóp w kwietniu wydaje się bardziej prawdopodobna" - uważa Kaczor.

W wywiadzie dla PAP Wojtyna powiedział, że rośnie prawdopodobieństwo podwyżek stóp w pierwszej połowie 2007 roku.

Około godz. 16.15 rentowność obligacji dwuletnich OK1208 wynosiła 4,53 proc. wobec 4,55 proc. rano i 4,50 proc. na zamknięciu w piątek. Rentowność papierów pięcioletnich (PS0511) wyniosła 4,98 proc w porównaniu do 4,93 proc. na otwarciu i w stosunku do 4,94 proc. Dochodowość papierów dziesięcioletnich (DS1017) ukształtowała się na poziomie 5,19 proc., czyli tak, jak rano i względem 5,20 proc. w piątek.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: deta | Dana | danie | waluty | GUS
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »