Dane z rynku pracy w USA kluczowe dla piątkowych notowań FX i FI

"Głównym wydarzeniem dzisiejszej sesji będzie popołudniowa publikacja grudniowych danych z amerykańskiego rynku pracy (liczba nowych etatów poza rolnictwem i stopa bezrobocia). Dane te, kluczowe dla Fedu, mogą wpłynąć na oczekiwania rynków finansowych dotyczące terminu pierwszej podwyżki stóp procentowych w USA. Obecnie jest ona spodziewana w połowie bieżącego roku" - napisała w porannym raporcie Monika Kurtek, główny ekonomista Banku Pocztowego.

"Z samego rana opublikowany już został grudniowy wskaźnik CPI w Chinach (zgodny z prognozami), dynamika listopadowej produkcji przemysłowej w Niemczech (trochę lepsza od oczekiwań), dane dotyczące niemieckiego bilansu handlowego w listopadzie, a przed południem opublikowana zostanie jeszcze listopadowa dynamika produkcji przemysłowej w Wielkiej Brytanii. Odczyty jednak pozostaną dziś w cieniu danych z USA" - dodała.

Dane z USA zostaną opublikowane o 14.30.

Zdaniem Kurtek dla złotego kluczowy będzie sentyment globalny.

"Jego poprawa przyniosła wczoraj spadek kursu EUR-PLN w okolice 4,28 i dziś, przynajmniej do publikacji danych w USA, w tych okolicach raczej się utrzyma. Potem sytuacja uzależniona będzie od reakcji inwestorów na amerykańskie dane" - dodała.

Także w opinii ekonomistów z banku Millennium sentyment inwestycyjny podczas piątkowej sesji na rynkach kształtowany będzie przede wszystkim "wymową publikacji danych z amerykańskiego rynku pracy".

"Liczba nowych miejsc pracy poza sektorem rolniczym, czy stopa bezrobocia będą bowiem kształtować rynkowe oczekiwania co do timingu pierwszych podwyżek stóp procentowych przez Fed. Uważamy jednak, iż w przypadku pozytywnej niespodzianki w dzisiejszych danych możemy być świadkami próby rozegrania mocniejszego złotego" - napisali w porannym raporcie.

"Dotychczasowe obawy, iż normalizacja polityki pieniężnej w USA negatywnie przełoży się na wycenę bardziej ryzykownych aktywów może zostać zastąpiona poprawą apetytu na ryzyko w związku z poprawą perspektyw gospodarki Stanów Zjednoczonych, a pośrednio i globalnej. Nie wykluczamy zatem, iż kurs EUR/PLN może, przy sprzyjających okolicznościach, zniżkować poniżej poziomu 4,28" - dodali.

Ekonomiści z BZ WBK wskazali w porannym raporcie, że w czwartek krajowe obligacje pozostały odporne na osłabienie na rynkach bazowych.

"Jeśli jednak dzisiejsze dane z USA będą lepsze od oczekiwań, wówczas i na polskim rynku możemy zaobserwować przynajmniej lekkie odbicie rentowności długu i IRS" - napisali.