Dla złotego istotny kurs eurodolara, na FI możliwe spłaszczenie krzywej
W nadchodzącym tygodniu dla złotego istotny będzie światowy apetyt na ryzyko oraz kurs eurodolara - uważają dilerzy. Ich zdaniem, jeśli nastrój globalny będzie korzystny, złoty może podążyć w stronę 3,96 za euro, a przebicie tego poziomu może dać sygnał do dalszej aprecjacji. Jeśli z kolei nastrój się pogorszy, możliwe będzie osłabienie do 4,03 za euro.
- W przyszłym tygodniu kurs złotego będzie zależał od tego, jaki będzie apetyt na ryzyko. Zobaczymy, jak giełda w USA zareaguje na decyzję Fed. Pytanie o zachowanie się dolara, czy będzie się dalej umacniał wobec innych walut, szczególnie wobec euro. Takie umocnienie szkodzi złotemu, wówczas możliwe byłoby osłabienie do poziomu ok. 4,03 za euro - powiedział PAP Jan Koprowski, diler walutowy BNP Paribas.
- Jeśli jednak dolar się ustabilizuje na tych poziomach, które mamy teraz, a giełdy w USA zamkną się pozytywnie, to możliwe, że od poniedziałku będziemy ponownie próbowali przebić poziomy 3,97 i 3,96 za euro i zaatakować poziom 3,95. Jest to w tym momencie najważniejszy punkt, jeśli chodzi o dolną granicę kursu, jego przebicie dałoby sygnał do dalszego umocnienia - dodał.
W czwartek o 22.30 czasu europejskiego Fed ogłosił, że podniósł stopę dyskontową o 25 pkt bazowych do 0,75 proc. To pierwsza podwyżka stopy dyskontowej od ponad 3 lat. Fed wskazał, że decyzja ta nie oznacza zmiany polityki monetarnej.
- Po decyzji FED mieliśmy lekkie poranne osłabienie, ale potem złoty wrócił mniej więcej do wczorajszych poziomów, widać tylko niewielkie osłabienie. W piątek niewiele się działo na rynku złotego - powiedział Koprowski.
Rynek długu w piątek zachowywał się podobnie do rynku złotego. W przyszłym tygodniu rynek będzie patrzył na dane GUS oraz decyzję RPP, zdaniem dilerów można oczekiwać umocnienia się krótkiego końca i osłabienia długiego końca krzywej.
- W przyszłym tygodniu inwestorzy będą przyglądać się wynikom sprzedaży detalicznej i stopie bezrobocia ze stycznia. Istotnym wydarzeniem jest posiedzenie nowej Rady Polityki Pieniężnej, której decyzje nie powinny przynieść zaskoczenia, choć niczego nie powinniśmy być pewni - powiedział PAP Seweryn Bandura, diler obligacji Banku Millennium.
- Bardzo prawdopodobne jest, że ze względu na ogromną ilość pieniądza na rynku spadnie rentowność obligacji z krótkiego końca krzywej. W przyszłym tygodniu oczekuję też, że cena obligacji z długiego końca krzywej obniży się po odbiciu od lokalnego szczytu - dodał.
We wtorek 23 lutego o 10.00 GUS poda dane o sprzedaży detalicznej i stopie bezrobocia w styczniu 2010 roku. Dzień później swoją decyzję ogłosi RPP.
- Piątek na rynku FI znajdował się pod znakiem zawirowań związanych z podniesieniem stopy dyskontowej przez FED w USA. Na otwarciu doszło do osłabienia obligacji na krótkim końcu krzywej, które były agresywnie sprzedawane. Można by powiedzieć, że podwyżka stóp w USA, odbiła się na krzywej w Niemczech, gdzie wzrosły rentowności obligacji - powiedział Bandura.
piątek piątek czwartek 16.25 8.55 16.05 EUR/PLN 4,0036 4,0017 3,9983 USD/PLN 2,9687 2,9675 2,9396 EUR/USD 1,3487 1,3480 1,3631 OK0712 4,90 4,92 4,90 PS0415 5,51 5,54 5,50 DS1019 6,09 6,13 6,11