EBC podkreślił swoje priorytety

Dzień wczorajszy upłynął w cieniu posiedzenia EBC, które choć nie zaskoczyło rynku, to jednak wywołało odreagowanie na rynku eurodolara. Brak jakichkolwiek ruchów w polityce monetarnej był już wcześniej uwzględniony przez inwestorów, dlatego najważniejszy okazał się towarzyszący takiej decyzji EBC komunikat.

Dzień wczorajszy upłynął w cieniu posiedzenia EBC, które choć nie zaskoczyło rynku, to jednak wywołało odreagowanie na rynku eurodolara. Brak jakichkolwiek ruchów w polityce monetarnej był już wcześniej uwzględniony przez inwestorów, dlatego najważniejszy okazał się towarzyszący takiej decyzji EBC komunikat.

Odbicie na rynku eurodolara

Pewna część uczestników rynku zachęcona słabszymi wynikami europejskiej gospodarki liczyła na złagodzenie tonu wypowiedzi członków EBC i to właśnie oni stali za ostatnimi silnymi spadkami eurodolara. Rzeczywistość pokazała jednak, że determinacja EBC w walce z inflacją dominuje nad troską o dynamikę gospodarki, co przełożyło się na brak ?gołębich? tonów w wypowiedzi Jean Claud Trichet. W rezultacie wspólna waluta odrobiła część start a eurodolar podskoczył w rejon 1,5470, a więc niemal o 2 centy w stosunku do lokalnego dołka ustanowionego wczoraj w okolicy 1,5285.

Reklama

Złotówka korzysta z umocnienia euro

Taki obrót spraw pomógł wczoraj złotówce, która umocniła się dzięki temu wobec dolara, ale także względem wspólnej waluty. Wczorajsze spadki sprawiły, że dzień dzisiejszy EURPLN rozpoczął poniżej 3,41, podczas gdy USDPLN znów testuje rejony 2,20. Wydaje się, że w najbliższym czasie rynek eurozłotego sprawdzi siłę wsparcia w postaci kwietniowego dołka znajdującego się nieco poniżej 3,40, podczas gdy USDPLN może zmierzać w kierunku 2,17. Głównym impulsem do takiego przebiegu handlu będzie sytuacja na eurodolarze, który zapewne wejdzie teraz w fazę konsolidacji w obszarze 1,53-1,58.

Co nas dzisiaj czeka?

Dzień dzisiejszy nie będzie obfitował w informacje makro, gdyż jedynymi danymi jest dziś bilans handlowy USA. Rynek oczekuje deficytu na poziomie 61,3 mld USD, co oznacza niewielki spadek w porównaniu z 62,3 mld USD przed miesiącem. Jeżeli nierównowaga w wymianie handlowej okaże się większa, to będzie to kolejny pretekst do sprzedaży dolara, w wyniku którego EURUSD mógłby przebić 1,55.

Krzysztof Gąska

FMCM
Dowiedz się więcej na temat: EBC | Okaże się | W cieniu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »