EBC podnosi stopy

Rada Europejskiego Banku Centralnego (EBC) podwyższyła w czwartek podstawowe stopy procentowe o 25 punktów bazowych - podał EBC w komunikacie.

Rada Europejskiego Banku Centralnego (EBC) podwyższyła w czwartek podstawowe stopy
procentowe o 25 punktów bazowych - podał EBC w komunikacie.

Ostatnio sytuacja na rynkach finansowych nieco uspokoiła się po wspólnej

interwencji banków centralnych 22 września.

Ceny ropy spadły od tego czasu o 5 dolarów za baryłkę, a euro,

dzięki interwencji największych światowych banków centralnych,

pozostaje teraz na prawie stałym poziomie, w granicach 0,88 USD.

Co więcej, Komitet Otwartego Rynku Rezerwy Federalnej nie zmienił

stóp procentowych podczas swojego wtorkowego spotkania. Wobec tego

EBC nie znajduje się teraz pod presją konieczności działania

powodowanej powiększaniem się różnicy poziomu stóp procentowych w

Reklama

USA i krajach strefy euro.

Analitycy są zgodni co do tego, że jeśli w tym tygodniu doszłoby

do podwyższenia stóp procentowych w krajach eurolandu, to wspólna

waluta mogłaby stracić wiele z tego, co udało jej się zyskać po

wrześniowej interwencji banków centralnych.

EBC nie ma wątpliwości co do tego, że kolejne gwałtowne

podwyższanie stóp procentowych w krajach strefy euro w

konsekwencji obróciłoby się przeciwko wspólnej walucie.

Obecnie stopy kształtują się:

podstawowa stopa kredytu refinansowego wzrosła z 4,50 proc. do

4,75, stopa oprocentowania depozytów przyjmowanych od banków z

3,50 proc. do 3,75, a stopa pożyczek udzielanych bankom

komercyjnym z 5,50 do 5,75 proc.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: EBC
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »