"Gazeta Wyborcza": Rząd żongluje długiem

Ministerstwo Finansów w poniedziałek chce przedterminowo wykupić od inwestorów własne bony skarbowe za nawet 16,7 mld zł. Skąd minister Rostowski ma takie pieniądze i jaki w tym widzi interes, pyta "Gazeta Wyborcza".

Ministerstwo Finansów w poniedziałek chce przedterminowo wykupić od inwestorów własne bony skarbowe za nawet 16,7 mld zł. Skąd minister Rostowski ma takie pieniądze i jaki w tym widzi interes, pyta "Gazeta Wyborcza".

Resort zapowiedział na najbliższy poniedziałek operację bez precedensu. Nie tylko nie zamierza emitować nowych papierów dłużnych, które posłużyłyby do zalepienia dziury w budżecie, lecz planuje coś wręcz odwrotnego - zorganizuje aukcję, na której zaproponuje inwestorom wcześniejsze odkupienie części bonów skarbowych, które wcześniej im sprzedał.

Apetyty ministerstwa są ogromne. Oferta ma objąć bony skarbowe o astronomicznej wartości 16,7 mld zł!

Rząd może sobie na to pozwolić, bo na rachunku w NBP leży w tej chwili 40 mld zł. I część tych pieniędzy Ministerstwo Finansów może wykorzystać na taką operację, by na koniec roku pochwalić się niższym zadłużeniem i zyskać większą wiarygodność w oczach finansistów z całego świata, wyjaśnia "GW".

Reklama
PAP
Dowiedz się więcej na temat: 'Gazeta Wyborcza' | 'Wyborcza' | wyborczego | gazet | bony skarbowe | rzad | wyborczej
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »