Hardt, RPP: Podwyżka stóp to początek normalizacji w polityce pieniężnej

Podwyżka stóp to początek normalizacji w polityce pieniężnej, a stopa referencyjna powinna wzrosnąć do 1,5 proc. - powiedział członek RPP Łukasz Hardt.

"Moim zdaniem, to był początek normalizacji polityki pieniężnej, ale jego tempo nie jest przesądzone. będzie zależało m.in. od sygnałów płynących z gospodarki, w tym dotyczących oczekiwań inflacyjnych, a także od tego czy efekty drugiej rundy będą się nasilać" - powiedział w wywiadzie dla "Parkietu".

Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze

"To jest początek drogi do normalności. Ale normalność rozumiem przez stopę na poziomie 1,5 proc., czyli taką jaka obowiązywała przed kryzysem" - dodał.

Reklama

- Październikowy ruch RPP jest wystarczający, aby przyhamować poziom inflacji - powiedział w telewizji Biznes 24 członek RPP Jerzy Kropiwnicki.

- Sądzę, że to będzie wystarczający środek, aby przyhamować poziom inflacji - powiedział.

Na październikowym posiedzeniu Rada Polityki Pieniężnej, wbrew oczekiwaniom rynku, podwyższyła stopy procentowe - referencyjną o 40 pb. do 0,50 proc., lombardową o 50 pb. do 1,0 proc., redyskontową weksli do o 40 pb. do 0,51 proc., dyskontową weksli o 40 pb. do 0,52 proc. RPP utrzymała stopę depozytową na poziomie 0,0 proc. 



PAP
Dowiedz się więcej na temat: zmiana stóp procentowych | Rada Polityki Pieniężnej | NBP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »