Kartę można zastrzec, pieniędzy nie!

Przepustowość łączy telekomunikacyjnych i ich jakość ciągle jeszcze pozostawia wiele do życzenia. Zdarzają się także - choć rzadko - awarie systemów komputerowych. Co zrobić gdy transakcja przy użyciu karty bankowej nie może dojść do skutku?

Przepustowość łączy telekomunikacyjnych i ich jakość ciągle jeszcze pozostawia wiele do życzenia. Zdarzają się także - choć rzadko - awarie systemów komputerowych. Co zrobić gdy transakcja przy użyciu karty bankowej nie może dojść do skutku?

Pierwsza metoda - zdecydowanie poprosić, aby ekspedientka spróbowała ponownie autoryzować transakcję, inna - skorzystać z dobrodziejstw drugiej karty, najlepiej wypukłej (embosowanej). Karty wypukłe mogą być bowiem nie tylko akceptowane podobnie jak elektroniczne, ale także przy użyciu mechanicznych powielaczy (imprinterów) i przez tzw. autoryzację głosową.

- Generalnie zalecamy jednak dysponowanie dwiema różnymi kartami. Podczas kłopotów z akceptacją jednej, zawsze możemy zapłacić drugą radzi Aldona Szczepankowska, dyrektor Biura w COK PKO BP SA.

Reklama

Zabezpieczenie się przed odmową zrealizowania transakcji jest szczególnie ważne podczas wyjazdów zagranicznych. Gdy taka sytuacja zaistnieje zawsze należy poprosić akceptanta o dokument potwierdzający odmowę dokonania transakcji.

- Gdy otrzymujemy sygnał, że kilkakrotne próby zapłacenia kartą nie dochodzą do skutku, dzieje się to często z winy akceptanta - mówi Janusz Strzelecki dyrektor Centrum Operacji Kartowych PKO BP SA. Przyczyną może być nieumiejętne wkładanie karty do urządzenia czytającego kartę lub inne błędy w obsłudze.

Wnikliwy posiadacz karty bankowej może zapytać, a co w przypadku utraty karty, przecież sklep nie wie, że zginęła mi karta?

W punktach wyposażonych w elektroniczne terminale informacja o numerach kart zastrzeżonych jest przesyłana z centrum autoryzacyjnego bezpośrednio na terminal. Do pozostałych trafia w formie papierowej. W punktach, które akceptują karty tylko przez tzw. autoryzację głosową obowiązkiem każdego sprzedawcy, w określonych przypadkach, jest autoryzowanie takiej transakcji poprzez kontakt telefoniczny z centrum autoryzacyjnym. Wtedy sprzedawca uzyska informację, że karta została unieważniona i nastąpi odmowa realizacji transakcji.

Internet

Aby ustrzec się przed niespodziankami podczas płacenia w sklepach internetowych należy pamiętać, żeby sprawdzić, czy na dole strony internetowej znajduje się "kłódka". Znak ten jest potwierdzeniem, że nasz numer karty, imię i nazwisko oraz data ważności są niewidoczne w sklepie, tylko w centrum autoryzacyjnym, które udziela zgody na realizację transakcji, a cała operacja jest kodowana. Tym niemniej, nie można pominąć sytuacji nie upoważnionego wykorzystywania numerów kart klientów do dokonywania transakcji internetowych.

Należy dodać, że punkty akceptujące karty tylko i wyłącznie na podstawie ich numeru nie należą do najbardziej rzetelnych. Są to specyficzne witryny, w których raczej nie kupimy książki należącej do kanonu literatury pięknej.

Lepiej nie ryzykować?

Klienci przykładają mniejszą wagę do ochrony kart niż powinni. Przykładem mogą być transakcje dokonywane w restauracji. Podczas płacenia w restauracji gotówką chyba nie zdarza się, aby klient podał kelnerowi portfel z pieniędzmi z prośbą "proszę odliczyć odpowiednią kwotę". Ale klienci robią tak z kartą. Kopiowanie kart, dokonanie kilku transakcji, to może zdarzyć się, kiedy rozstajemy się na chwilę z naszą kartą.

Restauracja na odpowiednim poziomie usług powinna mieć urządzenie akceptujące karty w obecności klienta. Klient nie powinien "spuszczać" z oczu karty i ma prawo żądać, aby jego karta była akceptowana w jego obecności, a nie np. na zapleczu. Oczywiście, nie zakłada się, że wszyscy kelnerzy to potencjalni oszuści i fałszerze kart, ale takie sytuacje się zdarzają. Dbajmy więc o naszą kartę, wprawdzie nie jest to żywa gotówka i ma wiele zabezpieczeń uniemożliwiających dokonanie transakcji bez wiedzy posiadacza, ale lepiej nie ryzykować.

Utrata karty

W przypadku kradzieży lub zgubienia karty pierwsze, co należy zrobić, to zgłosić ten fakt w banku. Aby zastrzec kartę, wystarczy jeden telefon (warto zapisać ten numer kilka razy w różnych miejscach). W razie utraty gotówki nie możemy wykonać żadnego telefonu w celu zastrzeżenia naszych pieniędzy. Po prostu musimy się pogodzić z ich utratą. W przypadku kart jest duża szansa, że złodziej nie zdąży z nich skorzystać.

Bank w przypadku zdecydowanej większości wydawanych kart przejmuje odpowiedzialność od momentu zgłoszenia jej utraty. Zdarzają się przypadki, że przed zgłoszeniem utraty karty osoba nie upoważniona dokona transakcji. Czy klient ma szansę na odzyskanie utraconych pieniędzy? Zdecydowanie większe niż w razie utraty gotówki.

Złodziej, dysponując skradzioną gotówką, właściwie nie zostawia po sobie śladów. Jeżeli nawet płaci w sklepie, to bierze towar i wychodzi. Sytuacja wygląda zupełnie inaczej w przypadku, kiedy posługuje się skradzioną kartą, pozostawiając wiele śladów. Przede wszystkim potwierdzenie dokonania transakcji, na którym znajduje się data i godzina, podpis i kwota.

W trakcie dokonywania operacji skradzioną kartą istnieje duże prawdopodobieństwo, że posiadacz już ją unieważnił. W takich sytuacjach następuje odmowa realizacji transakcji, a obowiązkiem sprzedawcy jest zrobić wszystko, aby jak najszybciej powiadomić Policję.

W przypadku kradzieży nie wystarczy zgłosić ten fakt w banku, ale należy udać się na Policję. Współpraca banku i Policji w wielu przypadkach prowadzi do odnalezienia sprawcy, co zwiększa szansę na odzyskanie utraconych pieniędzy.

Każdy przypadek kradzieży to indywidualna sprawa, dlatego w sytuacji złożenia przez klienta reklamacji, bank pomimo braku podstaw (zapisy regulaminów jednoznacznie określają odpowiedzialność posiadacza karty i banku) do uznania reklamacji, zawsze podejmuje próbę odzyskania utraconych pieniędzy. Zwykle są to procesy długotrwałe, wymagające dużych nakładów pracy wielu komórek w banku oraz instytucji współpracujących krajowych (jednostek autoryzacyjnych, innych banków) i międzynarodowych (systemów Visa, Europay).

- Jedno jest pewne, mówi Janusz Strzelecki, jeżeli klient złoży reklamację, opisze całą sytuację, nie zostanie odprawiony z przysłowiowym kwitkiem. Jeżeli analiza danej sprawy nie przynosi owocnych skutków i zostały wykorzystane wszelkie możliwości udowodnienia przestępstwa, bank rozumiejąc sytuację klienta, może zaproponować rozłożenie całego zadłużenia na dogodne raty.

Każde zgłoszenie klienta, który znalazł się w tak przykrej sytuacji, jest kolejnym sygnałem wykorzystywanym przez banki i instytucje współpracujące w działaniach zmierzających do zwiększenia bezpieczeństwa obrotu kartowego.

Komentuje Aldona Szczepankowksa, dyrektor Biura Rozwoju Produktów i Marketingu w COK PKO BP SA

Karta podnosi wiarygodność klienta. Posiadanie karty jest dodatkowym dowodem zabezpieczającym podczas wypożyczania samochodu czy rezerwacji miejsca w hotelu.

Karta to inteligentny instrument płatniczy, służący nie tylko do wypłaty gotówki z bankomatu czy płacenia za zakupy w sklepie. Dzięki karcie nie musimy stać w kolejce, żeby regulować rachunki za czynsz czy telefon. Wystarczy, że złożymy depozyt w bankomacie. Karta to kolejny sposób na ułatwienie nam życia, to sposób na to, aby mieć więcej czasu, którego brakuje nam coraz częściej.

Jak na razie, karty w porównaniu z żywą gotówką lub czekami, są bezwzględnie najbezpieczniejszym środkiem płatniczym. Zarówno banki, jak i organizacje międzynarodowe nieustannie pracują nad zwiększeniem bezpieczeństwa obrotu kartowego. Na świecie specjaliści pracują nad tym, aby identyfikacja posiadacza karty odbywała się na podstawie linii papilarnych palca, głosu posiadacza karty lub siatkówki oka i są to biometryczne metody identyfikacji. Jedno jest pewne. Karty po prostu trzeba mieć. Ten, kto ma w swoim portfelu karty, nie musi martwić się o to, że nie będzie mógł zapłacić za niespodziewany zakup, czy usługę, bo właśnie nie ma przy sobie pieniędzy. Nawet nagła potrzeba wypłaty gotówki z rachunku dla posiadacza karty nie jest żadną trudnością. Po prostu wkłada kartę do bankomatu i już.

Krzysztof Szcześniak

Prawo i Gospodarka
Dowiedz się więcej na temat: PKO BP SA | karta | karty | bank
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »