Klejnot Marii Antoniny sprzedany na aukcji za 36 mln dolarów

Wisior ozdobiony diamentami i wielką perłą, należący niegdyś do królowej Francji Marii Antoniny, został sprzedany wczoraj na aukcji w Genewie za ponad 36 mln dolarów. To rekordowa suma uzyskana za pojedynczą perłę - poinformował organizator aukcji, dom Sotheby's.

Wyceniany wcześniej na sumę od 1 do 2 mln dolarów wisior kupił prywatny nabywca, który chciał zachować anonimowość. Na aukcji w Genewie pod młotek trafiło w sumie dziesięć klejnotów Marii Antoniny, m.in. diamentowa brosza, którą sprzedano za 1,75 mln dolarów, i perłowa, wysadzana diamentami kolia, która znalazła nowego właściciela za blisko 2 mln dolarów.

Każdy z tych klejnotów jest "absolutnie nasycony historią" - mówiła jeszcze przed aukcją specjalistka domu Sotheby's Daniela Mascetti.

Królowa Maria Antonina i jej mąż, król Francji Ludwik XVI zostali zgilotynowani w 1793 roku podczas rewolucji francuskiej.

Reklama

Biżuteria Marii Antoniny, niewidziana od 200 lat, była częścią kolekcji 100 królewskich klejnotów Burbonów Parmeńskich, które znalazły się na aukcji w Genewie. Sprzedano je za ponad 53 mln dolarów. "To jest największa w historii suma, uzyskana ze sprzedaży królewskich klejnotów" - ogłosił dom aukcyjny Sotheby's.

Klejnoty Marii Antoniny udało się wywieźć z Francji w ramach planowanej, lecz nieudanej ucieczki królewskiej rodziny. W 1791 roku w pałacu w Tuileries według wspomnień jednej z jej dam dworu królowa cały wieczór owijała klejnoty w kawałki bawełny i układała w skrzynce, którą wysłano do Brukseli, gdzie jej rodzona siostra, arcyksiężna Maria Krystyna panowała jako namiestnik Niderlandów Habsburskich.

Jedynym ocalałym z rewolucji dzieckiem królewskiej pary była Madame Royale (Maria-Teresa Charlotta), więziona ponad trzy lata. Otrzymała klejnoty matki po przybyciu do Wiednia, gdzie udała się na wygnanie. Francuscy rojaliści uważali ją po śmierci Karola X Burbona za królową; także na dworze w Wiedniu zajmowała miejsce między cesarzowymi. Maria-Teresa Charlotta Burbon pozostała bezdzietna; swoją biżuterię podarowała księżnej Parmy Ludwice Marii Teresie Burbon.

Koniec roku to bardzo dynamiczny czas na aukcjach. Na zdjęciu AFP wykonanym w dniu 8 listopada 2018 r. w Genewie, pracownik domu aukcyjnego Christie pokazuje broszkę autorstwa Jar Paris. - Broszka trafiła pod młotek podczas wyprzedaży 13 listopada za cenę szacunkową 645 tys euro.

PAP/INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: aukcja | diamenty | klejnoty
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »