Komunikat po posiedzeniu RPP

W dniach 24-25 lutego 2004 r. odbyło się posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej. Rada zapoznała się z materiałami przygotowanymi przez Zarząd i departamenty NBP oraz materiałami informacyjnymi i analitycznymi Ministerstwa Finansów, banków oraz instytutów badawczych.

W dniach 24-25 lutego 2004 r. odbyło się posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej. Rada zapoznała się z materiałami przygotowanymi przez Zarząd i departamenty NBP oraz materiałami informacyjnymi i analitycznymi Ministerstwa Finansów, banków oraz instytutów badawczych.

Rada omówiła sytuację w otoczeniu zewnętrznym polskiej gospodarki oraz tendencje w sferze realnej, w zakresie płac i świadczeń społecznych, w sektorze finansów publicznych, w zakresie podaży pieniądza, kredytu i stóp procentowych, kształtowania się oczekiwań inflacyjnych i cen oraz perspektyw inflacji.

W styczniu 2004 r. roczny wskaźnik CPI wyniósł, tak jak w grudniu 2003 r. 1,7proc. Dane ekonomiczne, które pojawiły się w okresie, jaki minął od ostatniego posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej w styczniu 2004 r. wskazują, że:

Reklama

I. Utrzymują się niektóre czynniki sprzyjające utrwalaniu niskiego poziomu inflacji:

- podaż pieniądza pozostaje na umiarkowanym poziomie; roczne tempo wzrostu agregatu M3 wyniosło w styczniu 2004 r. 5,1 proc. wobec 5,6 proc. w grudniu 2003 r.,

- nadal niska jest dynamika kredytu w gospodarce. Roczne tempo wzrostu kredytu dla przedsiębiorstw w styczniu 2004 r. wyniosło 2,6 proc. wobec 2,1 proc. grudniu ub. r., a kredytu dla gospodarstw domowych odpowiednio 13,8 proc. i 13,6 proc.,

- po grudniowym przyspieszeniu dynamiki płac, dane styczniowe nie potwierdzają tendencji do osłabiania dyscypliny płacowej w przedsiębiorstwach. Roczna dynamika przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia brutto w sektorze przedsiębiorstw obniżyła się z 5,1 proc. w grudniu ub. r. do 3,5 proc. w styczniu br.

II. Wyraźnie umacniają się trendy wzrostowe w gospodarce. Polska gospodarka znajduje się obecnie w fazie ożywienia, stymulowanego przez szybko rosnący eksport. W sektorach eksportowych obserwuje się już ożywienie inwestycyjne. Przy utrzymywaniu się tempa wzrostu spożycia na poziomie zbliżonym do 2003 r. w najbliższych latach można się spodziewać kontynuacji wzrostowych tendencji gospodarki. Będzie to stopniowo zwiększać presję inflacyjną.

- wg danych GUS tempo wzrostu PKB w IV kwartale 2003 r. wyniosło 4,7 proc., a w całym 2003 r. 3,7 proc.,

- w styczniu 2004 r. w porównaniu ze styczniem 2003 r. produkcja przemysłu ogółem była większa o 14,3 proc., w tym przemysłu przetwórczego o 17,9 proc.. Po wyeliminowaniu wpływu czynników sezonowych wzrost produkcji ogółem wyniósł 16,6 proc., a w przemyśle przetwórczym 20,7 proc.. Umocnił się wzrostowy trend produkcji zarówno w przemyśle przetwórczym (dynamika roczna trendu wyniosła 16,8 proc.), jak i w przemyśle ogółem (13,0 proc.),

- nie odnotowano wzrostu inwestycji w gospodarce, obserwuje się natomiast wyraźny wzrost inwestycji w przemyśle przetwórczym; w ciągu trzech kwartałów 2003 r. nakłady inwestycyjne w przetwórstwie przemysłowym wzrosły w cenach bieżących o 19,6proc.,

- wyniki lutowych badań koniunktury przedsiębiorstw wskazują na utrzymywanie się pozytywnej oceny ogólnego klimatu koniunktury w przemyśle przetwórczym,

- w styczniu 2004 r. odnotowano wzrost sprzedaży detalicznej o 7,6proc.,

- rośnie eksport; wg statystyki płatniczej w 2003 r. wzrost eksportu wyniósł w euro 8,7 proc., a w USD 30,3 proc., podczas gdy w 2002 r. wzrost ten wynosił odpowiednio: 2,7 proc. i 8,8 proc.,

- utrzymują się oznaki ożywienia gospodarczego w USA i Japonii, co powinno przyczynić się również do umiarkowanego ożywienia w strefie euro, a tym samym wpłynąć na zwiększenie popytu zewnętrznego.

III. Nie zmniejszyło się znaczenie czynników utrudniających stabilizację inflacji na niskim poziomie. Rada podtrzymuje opinię, że najważniejszym z nich jest sytuacja finansów publicznych.

Wysoki deficyt budżetowy, szybkie narastanie długu publicznego, rosnące potrzeby pożyczkowe oraz niepewność co do obecnej sytuacji i perspektyw finansów publicznych są przyczyną osłabienia kursu złotego i tendencji wzrostu rentowności skarbowych papierów wartościowych. Od ostatniego posiedzenia Rady, tj. od 21 stycznia do 23 lutego br. złoty osłabił się wobec euro o 3,2proc. i wobec USD o 3,8proc..

Rada podkreśla, że zasadnicze, szybkie i skuteczne reformy uzdrawiające finanse publiczne są niezbędne dla uniknięcia kumulacji długu grożącej przekroczeniem progów ostrożnościowych określonych w ustawie o finansach publicznych, co uniemożliwiłoby szybki wzrost gospodarczy i obniżenie bezrobocia. Wg obecnych szacunków NBP, istnieje duże prawdopodobieństwo przekroczenia II progu ostrożnościowego, tj. 55 proc. PKB już w 2004 r.

Na tle tych zagrożeń Rada z niepokojem odnotowuje te decyzje Sejmu, które pogarszają sytuację budżetu państwa w 2004 r. i w latach następnych. Niepokojące są także zapowiedzi odłożenia w czasie prywatyzacji, która spowoduje jeszcze szybsze narastanie długu publicznego.

IV. Wśród innych czynników możliwej presji inflacyjnej są:

- wysoka dynamika pieniądza gotówkowego w obiegu. W styczniu 2004 r. roczne tempo wzrostu tego agregatu wyniosło 16,5proc. (w grudniu ub.r. 17,1proc.),

- dalszy wzrost cen ropy naftowej. Aktualne prognozy średniorocznej ceny ropy w 2004r. zostały podwyższone o 1,1 USD/b w porównaniu z prognozą ze stycznia 2004 r.,

- systematyczny wzrost wskaźnika cen produkcji sprzedanej w przemyśle, który w styczniu br. osiągnął poziom 4,2proc.,

- wzrost cen żywności w 2004 r., który może być większy niż wskazują na to aktualnie dostępne prognozy,

- wzrost oczekiwań inflacyjnych notowany w ciągu trzech ostatnich miesięcy oraz pogorszenie struktury odpowiedzi na pytanie ankietowe.

Rada potwierdziła podstawowe ustalenia zawarte w Strategii polityki pieniężnej po 2003 roku:

- Polityka pieniężna będzie prowadzona w ramach strategii bezpośredniego celu inflacyjnego (BCI). Do momentu wejścia do ERM II powinien być utrzymany system płynnego kursu walutowego.

- Rada utrzymuje cel polityki pieniężnej jako ustabilizowanie stopy inflacji na poziomie 2,5proc. z dopuszczalnym przedziałem wahań +/- 1 punkt procentowy.

- Rada Polityki Pieniężnej jest przekonana, że najbardziej korzystne dla Polski byłoby przyjęcie strategii gospodarczej nastawionej na stworzenie warunków zapewniających wprowadzenie euro w najbliższym możliwym terminie.

Decyzja Rady Polityki Pieniężnej:

Rada postanowiła: nie zmieniać parametrów polityki pieniężnej oraz utrzymać neutralne nastawienie w polityce pieniężnej, choć nie wyklucza zmiany nastawienia na restrykcyjne na następnym posiedzeniu.

Następne posiedzenie Rady odbędzie się w dn. 30-31 marca 2004 r.

Uwarunkowania zewnętrzne

W styczniu 2004 r. umacniały się sygnały ożywienia w gospodarce światowej. W gospodarce USA kontynuowany był szybki wzrost tzw. wskaźników wyprzedzających. Poprawił się klimat wśród przedsiębiorstw i gospodarstw domowych, czego potwierdzeniem było rosnące tempo napływu zamówień do przemysłu przetwórczego oraz wysokie obroty w handlu detalicznym.

Wskaźniki bieżącej aktywności w strefie euro nadal wskazywały na słabość popytu konsumpcyjnego, brak było poprawy w głównych indeksach zaufania gospodarstw domowych, a w gospodarce Niemiec pogłębiał się spadek obrotów sprzedaży detalicznej. Wobec rozwijającego się ożywienia w otoczeniu strefy euro rósł natomiast optymizm biznesu europejskiego, co najwyraźniej sygnalizował główny wskaźnik oceny klimatu inwestycyjnego w Niemczech - wskaźnik instytutu IFO.

W styczniu 2004 r. pogłębiła się obserwowana od prawie dwóch lat deprecjacja dolara amerykańskiego na rynku światowym, co najwyraźniej widoczne było w stosunku do euro (w styczniu średniomiesięczny kurs EUR /USD ukształtował się na poziomie 1,26 wobec 1,23 w grudniu 2003 r.).

W styczniu 2004 r. nadal wzrastały ceny ropy naftowej na rynkach światowych. Średnia cena ropy naftowej Brent wyniosła w tym miesiącu 31,2 USD/b, tj. o 1,3 USD więcej niż grudniu ub.r. Do podtrzymania tendencji wzrostowej cen przyczyniały się zapasy ropy w USA utrzymujące się na poziomie historycznego minimum, jak i wyraźnie niższe od normy temperatury notowane w styczniu br. na Północnym-Wschodzie USA.

Wzrost cen w styczniu br. sprawił, że Departament Stanu ds. Energii podwyższył w lutym br. swoją prognozę cen ropy na 2004 r. do 29,4 USD/b (wzrost o 1,1 USD/b w porównaniu z prognozą ze stycznia 2004 r.).

Sytuacja gospodarcza w kraju

W grudniu 2003 r. deficyt na rachunku obrotów bieżących wyniósł 680 mln EUR, a więc był o 190 mln EUR wyższy niż w grudniu 2002 r. Pogłębienie się ujemnego salda obrotów bieżących było z jednej strony efektem powiększenia deficytu w pozycjach: dochody i usługi, z drugiej natomiast znacznie mniejszej, w porównaniu z poprzednimi miesiącami, poprawy salda płatności towarowych. Wartość wpływów z eksportu zwiększyła się o 25,2proc., natomiast wartość wypłat za import wzrosła o 18,4proc. (był to najwyższy wzrost wypłat za import od stycznia 2001 r.).

W okresie styczeń-grudzień 2003 r. ujemne saldo obrotów bieżących obniżyło się do 3,5 mld EUR (wobec 7,2 mld EUR w 2002 r.). Poprawa salda obrotów bieżących, podobnie jak w poprzednich latach, wynikała głównie ze zmniejszenia się deficytu płatności towarowych (o 2,4 mld EUR) oraz ze wzrostu nadwyżki obrotów niesklasyfikowanych (o 1,9 mld EUR). Pozostałe pozycje rachunku obrotów bieżących oddziaływały natomiast w kierunku pogorszenia salda: pogłębiły się ujemne salda dochodów i usług, a dodatnie saldo transferów uległo obniżeniu.

Wg danych GUS tempo wzrostu PKB w IV kwartale 2003 r. wyniosło ok. 4,7proc.. Tak znaczące przyspieszenie było wynikiem silnie rosnącej wartości dodanej w przemyśle, której tempo wzrostu w IV kwartale wyniosło 9,7proc.. Struktura działowa przetwórstwa wskazuje, że nadal głównym czynnikiem wzrostu była produkcja skierowana na eksport. W całym 2003 r. najszybciej rosła sprzedaż przedsiębiorstw produkujących dobra inwestycyjne (o ok. 21proc.), kierowane w coraz większym stopniu do odbiorców zagranicznych. Rosnący poziom aktywności gospodarczej zaowocował również przyspieszeniem sprzedaży dóbr zaopatrzeniowych (z 9proc. po trzech kwartałach do 11proc. w całym 2003 r.). Relatywnie słabszy był wzrost produkcji w przedsiębiorstwach wytwarzających dobra konsumpcyjne (ok. 6proc.).

Głównymi czynnikami przyspieszenia tempa wzrostu PKB w IV kwartale 2003 r. od strony rozdysponowania była konsumpcja oraz dodatni wkład eksportu netto. Dynamika spożycia indywidualnego zwiększyła się do 3,9proc.. Można oceniać, że było to m.in. wynikiem wzrostu dochodów do dyspozycji gospodarstw domowych.

Wbrew oczekiwaniom, w IV kwartale nie nastąpiło przyspieszenie popytu inwestycyjnego. Nakłady brutto na środki trwałe były wyższe niż przed rokiem zaledwie o 0,1proc.. Jednakże w przemyśle przetwórczym w ciągu pierwszych trzech kwartałów 2003 r. nakłady inwestycyjne wzrosły w cenach bieżących o 19,6proc..

Utrzymał się bardzo wysoki wzrost eksportu, głównie za sprawą rosnącej sprzedaży za granicę wyrobów przemysłu przetwórczego. Wobec braku wyraźnego ożywienia w popycie inwestycyjnym, słabszy był wzrost importu. W rezultacie wkład eksportu netto do wzrostu PKB w IV kwartale ukształtował się na poziomie zbliżonym do odnotowanego w II kwartale (ok. 1,9 pkt. proc.).

Wzrost produkcji przemysłowej w styczniu 2004 r. ukształtował się powyżej oczekiwań rynku. Pomimo krótszego o jeden dzień roboczy czasu pracy w porównaniu ze styczniem ub. r., produkcja przemysłu ogółem wzrosła o 14,3proc.. Drugi miesiąc z kolei bardzo wysoką dynamikę odnotowano w przemyśle przetwórczym, w którym wolumen sprzedaży wzrósł o 17,9proc. (w grudniu o 18,7proc.). Po wyeliminowaniu wpływu czynników sezonowych wzrost produkcji ogółem wyniósł 16,6proc., a w przemyśle przetwórczym 20,7proc.. Nadal najwyższy wzrost odnotowano w działach o dużej i rosnącej sprzedaży na eksport.

Po stosunkowo dobrych wynikach w grudniu ub. r., wynikających m.in. z korzystnych warunków atmosferycznych, w styczniu nastąpił powrót do tendencji spadkowej w budownictwie. W porównaniu ze styczniem ub. r. produkcja budowlano-montażowa była niższa o 9,5proc.. Spadek odnotowano we wszystkich działach budownictwa.

Lutowe badanie koniunktury GUS wskazuje na utrzymywanie się pozytywnej oceny ogólnego klimatu koniunktury w przemyśle przetwórczym. Poprawa ocen popytu ogółem w tej sekcji wynikała głównie z pozytywnych ocen popytu zagranicznego. Przedsiębiorcy przemysłowi przewidują, że w ciągu najbliższych miesięcy utrzyma się korzystna sytuacja w zakresie możliwości eksportowych oraz że wzrośnie popyt krajowy i produkcja sprzedana. Najlepsze oceny dotyczące popytu ogółem i produkcji sprzedanej sformułowali producenci dóbr inwestycyjnych, co łącznie z sygnalizowanym przez nich niedoborem zapasów wyrobów gotowych wydaje się wskazywać na możliwość ożywienia działalności inwestycyjnej w gospodarce.

Sytuacja sektora finansów publicznych

W styczniu br. dochody budżetu państwa były nominalnie wyższe niż w tym samym okresie ubiegłego roku (wzrost o 2,9 proc.), dzięki wyższym wpływom niepodatkowym (o 37,7 proc.) głównie z tytułu dochodów państwowych jednostek budżetowych. Dochody podatkowe wykazały wzrost jedynie, o 0,4 proc., co było konsekwencją obowiązujących od 1 stycznia br. wyższych udziałów jednostek samorządu terytorialnego w podatku dochodowym od osób fizycznych i prawnych. Stopień realizacji planu dochodów ogółem wyniósł w styczniu br. 7,8 proc. i był wyższy od odnotowanego w styczniu 2003 r.

Zrealizowane w styczniu br. wydatki budżetowe były wyższe o 3,3 proc. niż w analogicznym miesiącu roku ubiegłego. Umiarkowany wzrost wydatków wynikał m.in. z niskiego poziomu kosztów obsługi długu publicznego oraz nieprzekazania dotacji dla Funduszu Pracy. Z drugiej strony budżet państwa przekazał FUS i FER więcej środków niż w tym samym okresie ubiegłego roku. Wydatki budżetu państwa po styczniu br. osiągnęły 8,1proc. wielkości zapisanej w ustawie budżetowej, tj. tyle samo, co w analogicznym okresie 2003 r.

Deficyt budżetowy wyniósł ok. 4,2 mld zł, co oznacza że wykorzystano ok. 9,3proc. limitu rocznego wobec 10,4proc. w ub.r.

Głównym źródłem finansowania potrzeb pożyczkowych budżetu państwa w styczniu br. były środki zgromadzone na koniec 2003 r. oraz wpływy z emisji euroobligacji.

Podaż pieniądza, kredyty, stopy procentowe, kurs walutowy

Wg danych informacji przyspieszonej, w styczniu 2004 r. podaż pieniądza M3 zmalała o 6,2 mld zł (-1,8 proc.) w stosunku do grudnia 2003 r., osiągając na koniec miesiąca poziom 333,9 mld zł. Na zmiany podaży pieniądza znaczny wpływ miało osłabienie kursu złotego. Po usunięciu wpływu różnic kursowych spadek M3 wyniósł ok. 7,2 mld zł (2,1 proc.). Roczne tempo wzrostu agregatu M3 wyniosło 5,1 proc.

Stan pieniądza gotówkowego w obiegu zmniejszył się o 0,9 mld zł, (-1,8 proc.), osiągając na koniec stycznia 2004 r. poziom 48,5 mld zł. Roczne tempo wzrostu gotówki w obiegu obniżyło się z 17,1 proc. w grudniu 2003 r. do 16,5 proc. w styczniu 2004 r., jego wartość nadal należy uznać za wysoką.

W styczniu 2003 r. odnotowano głęboki spadek depozytów w systemie bankowym, który wynikał w głównej mierze ze zmniejszenia depozytów przedsiębiorstw. Depozyty ogółem wchodzące w skład M3 zmniejszyły się o 5,4 mld zł (1,9 proc.), zaś po wyeliminowaniu wpływu wahań kursowych ich spadek wyniósł ok. 6,4 mld zł (2,2 proc.). Stan depozytów przedsiębiorstw obniżył się o 4,8 mld zł (7,0 proc.), spadek ten wyniósł ok. 5,0 mld zł (7,3 proc.) po oczyszczeniu z wpływu różnic kursowych. Roczne tempo wzrostu depozytów przedsiębiorstw nadal pozostaje na stosunkowo wysokim poziomie. Depozyty gospodarstw domowych zmniejszyły się w styczniu o 0,8 mld zł (0,4 proc.); po usunięciu wpływu wahań kursowych ich spadek był głębszy i wyniósł ok. 1,5 mld zł (0,8 proc.). Ciągle ujemne roczne tempo wzrostu depozytów gospodarstw domowych uległo zwiększeniu w styczniu do 1,7 proc.. Styczniowy znaczny spadek depozytów bankowych nie znalazł odzwierciedlenia w przyroście aktywów funduszy inwestycyjnyc

h, który wyniósł jedynie ok. 0,3 mld zł.

Należności ogółem zwiększyły się w styczniu 2004 r. o 1,6 mld zł (0,6 proc.), jednakże ich nominalny wzrost był znacznie zawyżony w wyniku zmian kursowych. Po ich wyeliminowaniu styczniowy wzrost wyniósł ok. 0,6 mld zł (0,2 proc.). Wzrost należności ogółem był przede wszystkim skutkiem wzrostu wartości kredytów dla przedsiębiorstw, które zwiększyły się o 2,6 mld zł (1,9proc.); wzrost ten po wyeliminowaniu wpływu różnic kursowych wyniósł ok. 2,0 mld zł (1,5 proc.). Roczne tempo wzrostu kredytów dla przedsiębiorstw zwiększyło się z 2,1 proc. w grudniu ub. r. do 2,6 proc. w styczniu 2004 r. Wartość kredytów dla gospodarstw domowych wzrosła w styczniu 2004 r. o 0,5 mld zł (0,5 proc.), a po oczyszczeniu z wpływu wahań kursowych wzrost był niższy i wyniósł ok. 0,2 mld zł (0,2 proc.). W dwóch poprzednich latach w warunkach porównywalnych w styczniu następował niewielki spadek zadłużenia gospodarstw domowych. Roczne tempo wzrostu kredytów dla gospodarstw domowych zmniejszyło się nieznacznie z 14 proc. w grudniu ub. r. do 13,8 proc. w styczniu 2004 r.

W okresie od 21 stycznia do 23 lutego 2004 r. następowała dalsza, systematyczna deprecjacja złotego. Złoty osłabił się zarówno wobec euro, jak i dolara odpowiednio o: 3,2 proc. i 3,8 proc.. Od początku roku kursy EUR/PLN i USD/PLN wzrosły odpowiednio o: 4,0 proc. i 4,2 proc.. Czynnikami, które powodowały deprecjację był wzrost ryzyka fiskalnego (możliwość nieuzyskania w Sejmie akceptacji dla rządowego programu uporządkowania i ograniczania wydatków publicznych) oraz zwiększenie się ryzyka politycznego (możliwość dymisji rządu i konieczność przeprowadzenia przedterminowych wyborów). W dalszym ciągu czynniki makroekonomiczne nie uzasadniają zaistniałej deprecjacji złotego.

W analizowanym okresie miała miejsce wysoka zmienność cen obligacji. Rentowności obligacji 2-, 5- i 10-letnich wzrosły odpowiednio o 14, 7 i 3 p.b. (od początku roku zmiana ta wyniosła odpowiednio: -4, 5 i 27 p.b.). Znajdują się one nadal na poziomach niższych niż odnotowano to w listopadzie 2003 r. Podstawowym czynnikiem wpływającym na zmienność cen obligacji był - podobnie jak w przypadku kursu walutowego - wzrost ryzyka fiskalnego i politycznego. Doprowadziło to do wyprzedaży obligacji na całej długości krzywej dochodowości od 13 stycznia do 16 lutego. Nerwowa reakcja inwestorów na rynku obligacji była dodatkowo wzmocniona osłabieniem się złotego względem koszyka walut. Od 16 lutego czynnikiem, który wpłynął na ukształtowanie się krótkoterminowej tendencji spadkowej rentowności, była publikacja wskaźnika inflacji za styczeń b.r. (gra na obniżkę stóp procentowych) oraz powrót dobrego sentymentu na globalnym rynku obligacji skarbowych. Mimo wysokiej zmienności cen obligacji skarbowych i dalszego osłabiania się kursu złotego inwestorzy zagraniczni po wyprzedaży w styczniu, w lutym odbudowali portfel obligacji skarbowych, głównie w okresie od 16 do 23 lutego.

Ceny, oczekiwania inflacyjne

W styczniu 2004 r. roczny wskaźnik wzrostu cen towarów i usług konsumpcyjnych wyniósł, tak jak w grudniu 2003 r. 1,7 proc.. W porównaniu ze styczniem 2003 r. najbardziej wzrosły ceny w transporcie (3,6 proc.), ceny użytkowania mieszkań (2,6 proc.), co wynikało przede wszystkim ze wzrostu cen nośników energii (3, 0 proc.), oraz ceny żywności i napojów bezalkoholowych (2,2 proc.). Niższe niż w styczniu 2003 r. były natomiast ceny odzieży i obuwia.

W styczniu 2004 r. roczny wskaźnik wzrostu cen produkcji sprzedanej wyniósł 4,2 proc. (w grudniu 2003 r. 3,7 proc.), co oznacza, że osiągnął on najwyższy poziom od stycznia 2001 r. Jest to wynik wzrostów cen surowców przemysłowych (metale przemysłowe, ropa, węgiel) na rynkach światowych w ciągu ubiegłego roku i w styczniu br. oraz wzrostu cen uzyskiwanych w eksporcie, co wiąże się z osłabieniem złotego wobec euro.

Oczekiwana przez osoby prywatne stopa inflacji w horyzoncie 12 miesięcy wynosi 2,2 proc. (w styczniu br. wynosiła 2,1 proc.), a analitycy bankowi prognozują, że w grudniu 2004 r. stopa inflacji wyniesie 2,7 proc. (w styczniu br. oczekiwano 2,6 proc.), a w styczniu 2005 r. 2,6 proc. (bez zmian).

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »