Korekta na rynkach

W opublikowanej w środę rozmowie z PAP prezes NBP Marek Belka ocenił, że obniżki stóp procentowych w Polsce nie można wykluczyć, ale nie jest to prawdopodobny, ani podstawowy scenariusz dla RPP. Dodał, że ostatnia decyzja EBC nie zmienia tej oceny. Belka potwierdził, że stabilizacja stóp procentowych możliwe najdłużej jak się da jest obecnie dominującym scenariuszem dla RPP.

W podobnym duchu odebrana została wypowiedź członka RPP Jerzego Hausnera, który powiedział, że w lipcu RPP musi przemyśleć konsekwencje decyzji EBC, w grę wchodzą różne scenariusze, a polityka stabilizacji stóp służy gospodarce.

"Mimo, iż kalendarium dzisiejszych danych zawiera kilka dość istotnych danych takich jak produkcja przemysłowa w strefie euro, sprzedaż detaliczna i wnioski o zasiłek dla bezrobotnych z USA, to nie oczekujemy, aby publikacje miały przełożyć się na zmienność rynków finansowych. W naszej ocenie nadal obowiązuje scenariusz łagodnego spadku eurodolara i korekcyjnego wzrostu pary EUR/PLN" - oceniają analitycy Banku Millennium w porannej nocie.

Słabe nastroje panują na rynku długu, a kluczowe będą dane o inflacji w maju.

Dane o inflacji CPI za maj zostaną opublikowane przez GUS w piątek, o 14.00. Ekonomiści ankietowani przez PAP szacują, że inflacja rdr w maju wzrosła o 0,5 proc., a w ujęciu miesięcznym wzrosła o 0,1 proc.

- Mimo lekkiej poprawy nastrojów na rynku niemieckim wczoraj, polskie obligacje nie odrobiły strat. Inwestorzy jeszcze dzisiaj mogą skracać pozycje w odpowiedzi na wstrzemięźliwe wypowiedzi członków RPP odnośnie do ewentualnych obniżek stóp procentowych. Jeśli jednak jutrzejszy odczyt inflacji będzie wyraźnie poniżej konsensusu jest szansa na zatrzymanie wzrostu rentowności, a nawet spadek na krótszym końcu krzywej - napisali analitycy Pekao SA.