"Piątkowy, poranny handel na rynku FX nie przynosi istotniejszych zmian na wycenie zarówno w przypadku eurodolara jak i PLN" - zauważa Konrad Ryczko, analityk DM BOŚ. "Ostatnie godziny obrotu na globalnych rynkach przyniosły lekkie wytłumienie zmienności. Rynek śledzi wypowiedzi przedstawicieli Fed oraz sezon wynikowy na Wall Street. Równocześnie już w poniedziałek dojdzie do zaprzysiężenia Trumpa. Lokalnie RPP nie zmieniła stóp procentowych, a rynek zwrócił uwagę na nieco bardziej jastrzębi komunikat Rady. Trudno tu jednak o zaskoczenie zważywszy na konferencję prezesa NBP w minionym miesiącu" - przewiduje w piątek rano Konrad Ryczko.
Przypomnijmy: po wczorajszej decyzji RPP o pozostawieniu stóp procentowych na dotychczasowym poziomie dzisiaj oczekujemy na popołudniową konferencję Adam Glapińskiego. Czy usłyszymy tak wyczekiwany przez rynki bardziej gołębi przekaz?
Warto zwrócić uwagę, że wczorajsze dane NBP o inflacji bazowej. Narodowy Bank Polski opublikował najnowsze dane (za grudzień 2024). W grudniu 2024 r. inflacja po wyłączeniu cen żywności i energii wyniosła 4,0 proc. rok do roku - wskazał NBP przypominając, że wskaźnik CPI w analizowanym okresie wyniósł 4,7 proc. r/r. Inflacja bazowa w grudniu (4,0 proc.) wyraźnie spadła z poziomu 4,3 proc. w listopadzie.
Z kolei inflacja konsumencka CPI w grudniu 2024 r. wyniosła 4,7 proc., a w ujęciu miesiąc do miesiąca ceny konsumenckie pozostały bez zmian. Oznacza to rewizję szybkiego szacunku z początku stycznia (GUS podawał wtedy, że inflacja wyniosła 4,8 proc. rdr i 0,2 proc. mdm). Tak czy inaczej, inflacja w Polsce wciąż pozostaje powyżej tzw. celu inflacyjnego NBP (2,5 proc. plus/minus 1 pkt.proc.).
