Kursy walut. Ile zapłacimy za dolara, euro i franka we wtorek 22.04.2025 r.?
Dolar słabnie w oczach, a analitycy zwracają uwagę na trwający atak Donalda Trumpa na niezależność Fed. We wtorek rano dolar wyceniany był nawet na 3,69 zł (później 3,70 zł). Euro kosztowało 4,27 zł, a frank szwajcarski 4,58 zł.
"Podczas obrotu w USA eurodolar spadł do 1,014815 USD, a indeksy akcyjne kierowały się na południe. Do dotychczasowy obaw dodać należy zagrożenie naruszenia niezależności Fed" - komentował we wtorek rano Konrad Ryczko, analityk DM BOŚ. Ekspert zwrócił uwagę, że inwestorzy muszą zmierzyć się z paroma dniami wpisów Trumpa nt. Fedu.
Donald Trump nie ustaje w atakach na Jerome'a Powella, nawołując do obniżenia stóp procentowych i grożąc "zwolnieniem" szefa Fedu (mają trwać analizy prawnych możliwości takiego ruchu). Amerykańska gieła zareagowała podczas poniedziałkowej sesji mocnymi spadkami, a dolar wciąż się osłabia.
"Choć poniedziałek był dniem wolnym w wielu europejskich gospodarkach, handel na Wall Street trwał już normalnie. Początek tego tygodnia nie jest jednak dobry dla amerykańskiego dolara, gdyż prezydent Trump próbuje podważać niezależność banku centralnego i kolejny raz w social media wskazuje na chęć zastąpienia Jerome Powella" - komentuje Michał Stajniak (XTB). "Oprócz tego wciąż pojawiają się ogromne niepewności dotyczące handlu międzynarodowego, który w niedługim czasie może mieć coraz większy wpływ na amerykańską gospodarkę" - dodaje analityk.
Przypomnijmy też, że w ubiegłym tygodniu Europejski Bank Centralny obniżył stopy procentowe o 25pb, w tym stopę depozytową do poziomu 2,25 proc.
"Decyzja była jednomyślna, a mógł ją wspierać gołębi układ praw do głosowania - na kwietniowym posiedzeniu prawa głosu nie mieli najbardziej jastrzębi prezesi banków centralnych Austrii i Holandii. W czasie dyskusji nikt nie opowiedział się za obniżką w większej skali. W komunikacie podtrzymano ocenę, że proces dezinflacji jest na dobrej drodze" - komentowali analitycy PKO BP.
Wykorzystał to wspomniany Donald Trump i we wpisie na platformie TruthSocial. "Spóźniony Jerome Powell, który zawsze jest spóźniony i się myli" powinien był już dawno temu obniżyć stopy procentowe śladem EBC, a na pewno powinien obniżyć je teraz" - prowokował Donald Trump.
***