Na rynku nadal mała płynność; złoty może się osłabiać

W najbliższych tygodniach złoty będzie miał tendencję do osłabiania, natomiast rynek długu będzie wspierany przez napływ środków spowodowany wykupem obligacji w kwietniu - oceniają dilerzy. Na ruchy na obu rynkach wciąż wpływ będzie mieć sytuacja za granicą, a także krajowe dane makro i decyzja RPP.

- Na rynku złotego płynność po świętach wciąż nie jest zbyt duża. Wahania EUR/PLN znajdują się w wąskim przedziale między 4,18 a 4,19, więc są one praktycznie groszowe - powiedział PAP Arkadiusz Urbański, ekonomista rynku walutowego Banku Pekao SA.

- Bardzo silną barierą ograniczającą wzrost kursu jest 4,20 za euro. Ten poziom nie został przebity od pierwszych dni lutego i przeważa pogląd, że granica ta będzie bardzo mocno broniona - dodał.

Według dilera złoty ma potencjał do osłabienia, na co wpływ będą miały informacje płynące z gospodarki polskiej.

Reklama

- Coraz częściej pojawiają się dyskusje na temat nowelizacji budżetu, spekuluje się także na temat tego, co się może stać z OFE. Wciąż dochodzą do nas słabe dane makro i nie spodziewamy się pozytywnych informacji na temat gospodarki w najbliższym czasie - powiedział.

- Niektórzy inwestorzy liczą, że RPP będzie dalej obniżać stopy procentowe. To także wpłynie na osłabienie złotego - dodał.

Najbliższe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej odbędzie się w dniach 9-10 kwietnia.

Diler zaznaczył, że złoty nie pozostanie obojętny także wobec sytuacji na świecie.

- Mamy do czynienia z patem politycznym we Włoszech, wciąż trwają dyskusje dookoła sytuacji na Cyprze, a do tego pojawiła się groźba konfliktu na Półwyspie Koreańskim. To wszystko powoduje, że inwestorzy poszukują walut uznawanych za bezpieczne - mam tu na myśli przede wszystkim dolara, jena oraz franka szwajcarskiego - powiedział.

- Na najbliższe tygodnie spodziewana jest raczej tendencja do osłabienia, a poziom 4,20 za euro prawdopodobnie zostanie przebity. Ale będą to ruchy umiarkowane i nie oczekujemy gwałtownych zmian - dodał.

RYNEK DŁUGU CZEKA NA GOTÓWKĘ W KWIETNIU

- Środa była bardzo pozytywnym dniem dla polskich obligacji. Otwarcie było w miarę podobne do wtorkowego zamknięcia. Od początku dnia aktywna była strona kupująca i obecnie obserwujemy wypłaszczenie się krzywej - powiedział PAP Mateusz Patorski, diler SPW Banku Millennium.

Diler dodał, że w najbliższym czasie wpływ na rynek długu będzie miał przedstawiony w ubiegłym tygodniu przez Ministerstwo Finansów plan podaży polskich obligacji.

- Oceniamy ten plan jako dosyć lekki, ponieważ nie będzie jakiejś poważnej podaży obligacji z długiego końca. W kontekście wykupu papierów dłużnych w kwietniu oraz płatności kuponowych na obligacjach kwietniowych pojawi się dużo gotówki, która przy niedużej podaży MF powinna przede wszystkim wesprzeć rynek wtórny obligacji - dodał.

Ministerstwo Finansów w kwietniu planuje na dwóch przetargach sprzedać obligacje łącznie za 7,0-15,0 mld zł.

Patorski zaznaczył, że dilerzy rynku długu będą obserwować zarówno sytuację w kraju, jak i na rynkach międzynarodowych.

- W przyszłym tygodniu mamy kolejne posiedzenie RPP, chociaż rynek nie spodziewa się raczej ruchu na stopach procentowych. Wciąż niepewna jest sytuacja za granicą i możliwe, że będziemy podążali za globalnym sentymentem. Sprzyja nam mocny rynek niemieckich Bundów i widać zawężenie się spreadu pomiędzy naszymi i niemieckimi obligacjami - dodał.

          środa   środa  wtorek
          16.30    9.40   15.50
EUR/PLN  4,1941  4,1854  4,1880
USD/PLN  3,2629  3,2697  3,2670
EUR/USD  1,2854  1,2800  1,2824
OK0715     3,13    3,13    3,12
PS0418     3,34    3,35    3,36
DS1023     3,82    3,85    3,87
PAP
Dowiedz się więcej na temat: waluty | sytuacja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »