Plotki zatrzęsły Wielką Brytanią. Gwałtowne osłabienie funta

Funt osłabił się o ponad jeden procent w stosunku do dolara, londyńska giełda zanotowała spadki, zaś rentowność 10-letnich obligacji wzrosła o 20 punktów bazowych. Zachowanie brytyjskiego rynku jest odpowiedzią na plotki dotyczące ewentualnej dymisji minister finansów Rachel Reeves oraz informacji o przeszacowaniu przez nią wielkości wzrostu gospodarczego kraju.

Ciosem dla minister finansów była wtorkowa wypowiedź Biura Odpowiedzialności Budżetowej (OBR) na temat perspektyw wzrostu gospodarczego kraju. Oficjalna brytyjska instytucja nadzorująca ustawę o wydatkach państwa poinformowała, że przedstawiona przez Reeves ocena była zbyt optymistyczna i istnieje ryzyko obniżenia prognoz. W rocznej ocenie wyraziła opinię, że resort finansów przeszacował roczny wzrost gospodarczy średnio o 0,7 punktu procentowego w perspektywie pięciu lat.

Londyn przeszacował wzrost gospodarczy. Rynki szaleją

Wczorajszy raport prawdopodobnie wpłynie na obniżenie prognoz w dalszej części roku - zapowiada londyńska agencja Reuters. Jeśli tak się stanie, brytyjski rząd stanie przed koniecznością zmniejszenia wydatków i obniżenia planów podatkowych. "Takie działania jeszcze bardziej skomplikują zadanie stojące przed Reeves, która musi trzymać się swoich zasad budżetowych" - prognozuje Reuters.

Reklama

W brytyjskim parlamencie doszło we wtorek do ostrej wymiany zdań. Konserwatyści - największa partia opozycji - wezwała minister finansów do rezygnacji. Piastuje ona swój urząd przez ponad pół roku, od zwycięstwa Partii Pracy w wyborach. Po raz kolejny skrytykowała proponowaną przez Reeves w przyszłorocznym budżecie podwyżkę podatków dla przedsiębiorstw. 

Rynki zareagowały na problemy gospodarcze Wielkiej Brytanii. W ciągu ostatniego tygodnia wartość funta brytyjskiego gwałtownie spadła, a koszty pożyczek rządowych gwałtownie wzrosły. Rentowność 10-letnich obligacji brytyjskich, będąca kluczowym wskaźnikiem zaufania rynku, osiągnęła w zeszłym tygodniu najwyższy poziom od czasu światowego kryzysu finansowego w 2008 roku. "Wywiera to presję fiskalną na rząd i może zmusić go do cięcia wydatków i dalszego podwyższania podatków" - prognozuje AFP.

Wczorajsze zamieszanie w parlamencie pogorszyło gospodarczą sytuację kraju. "Po raz kolejny funt spadł wobec dolara, osiągając najniższy poziom od 14 miesięcy, podczas gdy brytyjskie obligacje skarbowe się ustabilizowały" - informuje AFP. 

Londyn uspokaja. Reeves zostaje

Aby uspokoić rynki, rząd zapewnia, że Reeves ma silną pozycję na Downing Street. "[Minister finansów Rachel Reeves] nigdzie się nie wybiera. Ma pełne poparcie premiera. Mówił to już wiele razy, nie musi tego powtarzać za każdym razem, gdy lider opozycji spekuluje na temat polityków Partii Pracy" - zapewnił amerykańską telewizję ekonomiczną CNBC rzecznik brytyjskiego rządu.

Komunikat nie odniósł jednak oczekiwanego skutku. Zdaniem londyńskich ekspertów, środowy wzrost rentowności obligacji skarbowych wydaje się być reakcją na niepewność co do przyszłości Reeves. "Sugeruje to, że rynki obawiają się, iż przyszłe plany wydatków rządu nie zostaną zrealizowane, a rząd skończy wydając i pożyczając więcej" - CNBC cytuje ekonomistkę z Capital Economics w Wielkiej Brytanii, Ashley Webb. 

Po raz ostatni OBR dokonało dużej obniżki prognoz wzrostu w 2017 r. Podobnie jak teraz, wtedy też zmiana została zapowiedziana w rocznym raporcie z oceny prognoz. "Kluczowym pytaniem jest teraz skala problemu" – powiedział agencji Reuters Allan Monks, ekonomista z holdingu finansowego JP Morgan.

GBP/PLN

4,9290 -0,0058 -0,12% akt.: 03.07.2025, 02:48
  • Kurs kupna 4,9272
  • Kurs sprzedaży 4,9307
  • Max 4,9310
  • Min 4,9302
  • Kurs średni 4,9290
  • Kurs odniesienia 4,9348
Zobacz również: USD/GBP SEK/PLN NZD/PLN
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Wielka Brytania | minister finansów | spekulacje | dymisja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »